O to, to.
Tu już wolałbym samochodem, mniej by bolalo ;)
Miasteczko stylowe, podobną architekturę widziałem w Austri. Tam również sterylnie czysto i wszystko zadbane i dopieszczone do najmniejszego szczegółu.
Jak im się chce? ;)
Wersja do druku
Te domki, a przynajmniej ich znaczna większość mają po kilkaset lat. Nawet te nowsze (w starej części miasteczka) stoją na starych, kamienych fundamentach. To jest koszmar dla fotografa- nie wiadomo co jest naprawdę poziome a co pionowe :p A co do porządku to wydaje mi się, że mają sprawniejsze służby. Nie te od sprzątania (te nie są wcale lepsze niż u nas), ale te od pilnowania i wymagania porządku. One potrafią "zachęcić" ;)
Tam nie ma kanalizacji burzowej. Jak średniowiecznym rynsztokiem, wszystko cieknie tym zagłębieniem :)
No,żółwiki fajnie złapałeś. :)
Coś ten Rajch dziczeje,pewnie to efekt uboczny globalnego kryzysu. ;)
dawno u ciebie nie bylem i zrobily mi sie zaleglosci ;)
281-bardzo ciekawe. a srodek widziales? (ciekaw jestem, czy zupa nie zjezdza z talerza ;) ) faktycznie mozna sie pogubic, jak sie szuka poziomu posrod takich budynkow.
żółwik na żywo u mnie, to by było coś, niestety nie występują :|
Twoje fajne ;)
pzdr