pewnie sie zainteresuje jak bedzie szukal tego kabla od pradu , zeby swiatelko wyregulowac
pojawi sie wtedy nowy sposob pomiaru swiatla , centralnie wazony z przycietym kabelkiem ;-)
Wersja do druku
847 świetne, podobaja mi się Twoje nocne kadry :)
Kilka razy, w dzień, przy mniej znaczących budynkach, ochrona interweniowała (że budynek prywatny i właściciel sobie nie życzy)i musiałem się zwijać. Raz jedna miłą ochroniarka, podpowiedziała mi po cichu, że mogę przejść z terenu parkingu (na którym stałem robiąc zdjęcia) należącego do budynku, na ogólnodostępny czyli publiczny chodnik i ona już nie będzie miała podstaw żeby się mnie czepiać :grin:
Tym razem, momentami miałem za plecami dwóch a jeszcze ze trzech w polu widzenia ale żaden nic nie powiedział. Ci, co podeszli bliżej, spoglądali mniej więcej w tym kierunku, w którym "patrzał" aparat (jakby sprawdzali co też ja mogę fotografować?) lub jak się dało to w wyświetlacz (robiłem na LV) i odchodzili.
Ja jednak byłem cały czas spięty, bo to budynek siedziby głównej Deutsche Bank AG! :wink:
Podejrzewam jednak, że ze względu na usytuowanie budynku tuż przy ruchliwym szlaku pieszym i przewijających się w związku z tym turystów z aparatami, ochrona nie traktuje każdego z nich jak potencjalnego terrorystę. Tak to m/w wygląda:
Ciekawa architektura budynku.
Te szklane budynki sa niesamowite, Nocne plenery bardzo mi podchodza. Pozdrawiam
Scenka rodzinna :D
Co prawda, nie żółte kurczaczki ale mimo wszystko Wesołego Alleluja!
jejjj jaka fajna gromadka :D ojj tam żółte są już opatrzone :):):)
Zaraz zaraz - a to nie są gęsięta?
Światecznie, Szczęścia Życząc - Pozdrawiam
AP.
Hehehe, na Canary Wharf podszedł do nas euroafrykanin przebrany za policjanta (no, nie do końca, ale podobny był strój stróża do uniformów policyjnych) który niesłychanie się jąkał (pierwszy raz widziałem na oczy brytyjskiego jąkałę IRW). Naprawdę, mógł by zagrać w Kings speech i osiągnąć więcej (no, gdyby nie ta euroafrykańskość). Wydukał, że nie wolno nam fotografować. Pytanie "dlaczego" mało nie doprowadziło go do płaczu. W połowie zdania (po kilku minutach) wyjął telefon i powiedział, że jak zadzwoni to dopiero będzie, że hoho! :-). Z publicznego chodnika robiliśmy zdjęcia z 15 minut spodziewając się komanda MI5. Niestety, przygoda zakończyła się zupełną klapą, nikt nie przyjechał.
Polscy ochroniarze to chociaż mają klasę. Wciągną gościa w ciemny zaułek, wtłuką i szukaj wiatru w polu...
Pozdrawiam
Zupełnie tak samo jak w języku Mickiewicza, tylko ci durni Niemcy piszą quak quak :grin:Jakby Ci to ...
Więc to jest gęsiówka egipska, gęś egipska, kazarka egipska (Alopochen aegyptiaca) – gatunek dużego ptaka wodnego
z rodziny kaczkowatych (za Wikipedią)
Czyli nie wiem- gęś czy kaczka :roll::grin:
Ta...
:grin:
Wracamy do architektury.
Tym razem chodziłem koło budynku Main Plaza, przez tubylców zwany także "spróchniałym zębem" :)
Ciekawa architektura uwidoczniona na drugiej oraz trzeciej fotce.
Druga fota fajna! Ale trzecia to Helmuthografia w 100%!!:grin:
Podoba się.
Pozdrawiam
Ja
Pięknie uchwycony monumentalizm budowli.
Jak zwykle świetnie :) Dwojka do galerii :grin:
Nie scigali cie ochroniarze hotelu? :mrgreen:
Mówisz i masz :grin:
Main PlazaTo był drugi dzień Świąt. Pewnie byli przejedzeni :wink:
I jeszcze "czapa" w powiększeniu :)
Tak wyobrażałem sobie bibliotekę z Imienia Róży.
Nie wiedziałem, że istnieje naprawdę :eek:
Wreszcie udało mi się przebrnąć przez ten wątek. Zawsze przerażała mnie ilość stron i sobie odpuszczałam, a chciałam przeczytać więcej o Tobie i opinie na temat Twoich zdjęć. Architektura to moja słaba strona i zupełnie się na niej nie znam, ale Twoje zdjęcia są imponujące. Ciekawe budynki i piękne kolory. Piękne piony i poziomy :grin: Żałuję jedynie, że skoro już mieszkasz w Niemczech to nie w moim ukochanym Berlinie, bo jeszcze chętniej bym oglądała (o ile można chętniej). No i cudowne nocne, uwielbiam takie widoki:roll:! Zaskoczył mnie brak makro, ale krajobrazy piękne. No i samoloty bardzo ciekawe, fajnie ze masz okazję przebywać blisko lotniska, choć bardziej by mnie kręciło gdyby były wojskowe.
Chciałaś mnie sprawdzić? :-P
Dziękuję bardzo za miłe słowa.
Miło mi, że się podoba :)
A powinienem robić? :-P
Jakoś nie interesuje mnie robienie zbliżeń lewego oka mrówki czy prawego czułka konika polnego :wink:
Owszem, motylek na liściu czy ważka na trzcinie lub zbliżenie kwiatka czasem mnie skusi. Prawdę mówiąc, wolę kwiatki- nie uciekają :grin:
Nie wiem, czy w pobliże wojskowego lotniska udałoby się podejść a co dopiero robić zdjęcia :grin:
A teraz wieczorny relaks na wodzie :)
Heniu jak tajny agent prawie jesteś :wink:
a ten dziwny budynek- jak wieża Babel
Nie no jakbym śmiała :grin:
Podoba i to jeszcze jak bardzo!
Nie musisz, ale miałabym kolejną osobę, na której w pewien sposób można się wzorować. Ale niedługo zacznę fotografować architekturę to będziesz nieoceniony :grin:
Podejść by się udało tylko nie wiadomo na jaką odległość i jaką lufę trzeba by mieć. Ale zawsze jest sporo pokazów, a wprawę do zdjęć w ruchu masz.
Piękny wieczorny relaks :grin:
Budynek B&W b.ciekawy - szkoda tylko, że nie było trochę czystszego nieba.
ps. posiadasz Lightroom?
Nie, bawię się w OV2 :)
Niebo dziś cały czas jakieś takie przymglone jak przed burzą. Ani błękitu ani bieli :???:
Mi to zdjęcie bardziej odpowiada w kolorze.
Pociągnąłem tylko Clarity - widać na bezpośrednim podglądzie. Często efekt jest o wiele wyraźniejszy;)
Witaj :wink:
Ostatnie 2 świetne. Podobają mi się obie wjersję. No i ta symetria w Twoim wydaniu... Miodzio :mrgreen:
P.S. Też tak w Pradze zadzierałam głową ale obiekty jak by nie takie nowoczesne :wink:
A mnie to niebo wcale nie przeszkadza.
Tak jest bardziej dramatycznie i w tym wypadku jestem za wersja BW.
Bardziej do mnie przemawia B&W.
fajnie :) a nawet bardzo pofalowane odbicie nawet bardzo, eh u mnie w mieście jedyny budynek który ma coś takiego i jeszcze ma fajne odbicie został obklejony jakimiś paskudnymi rysunkami :)
Trochę za "miedziany" ten budynek (w rzeczywistości jest bardziej żółty/piaskowy) ale niebo przednie :)
Teraz inny budynek a właściwie kompleks budynków.
Chciałem to zdjęcie zatytułować "Zielona oaza wśród betonowej pustyni" ale to takie długie :-P
Przypomniała mi się stara piosenka N-C "Na betonie kwiaty nie rosną" ale to nie kwiat. Niech więc będzie
"Odrobina zieleni"
Ciekawą architekturę spotykasz wokół siebie. I ciekawie ja pokazujesz. Czasami zazdroszczę, kiedy indziej cieszę się , ze mieszkam w małej mieścinie.
Pozdrawiam AP.