Bardzo ciekawy opis i nocna sesja z Palermo.
Wersja do druku
Bardzo ciekawy opis i nocna sesja z Palermo.
Zarąbiste zdjęcia - a ośmiornica na talerzu wymiata :) chociaż - raczej się namówić nie dam :)
Dzięki bardzo lisiajamka1 :D
Dziękuję Panie Janie_S, Pan który gotował wspomniane ośmiornice, wykładał taką na plastikowy talerzyk, odkrawał głowę, a następnie kroił macki na drobne kawałeczki. Widziałem jak młody człowiek z dwiema laseczkami wcinali te czipsiki plastikowymi widelczykami jakie u nas do frytek się czasem podaje. Mniam!
Za ośmiorniczkę to ja dziękuję :-P
Fajnie nocne życie pokazałeś :D
Lokalna społeczność z dosyć dużym zaangażowaniem zajadała wspomniane ośmiorniczki :D Dla mnie też były zupełnie nie do przełknięcia, jak i jelita o których pisałem wcześniej. Spróbowałem i powiem że tak gumowatej i kwaśnej i cierpkiej w smaku rzeczy chyba jeszcze nie jadłem. Zjadłem za to bułkę z "kotletem" z wątróbki z grilla. Hmmm, fanem tego typu wynalazków nie zostanę. Myślę jednak że tak samo nasze flaczki dla przyjezdnych.
Koleś wyglądał na dosyć zdrowego, laseczki zresztą też ;) może te ośmiorniczki tak leczniczo działają.
Kończy się moja Palermiańska opowieść, kończą się też zdjęcia.
Na pewno wrócimy jeszcze na Sicilię, tak wiele zostało jeszcze do zobaczenia. Coraz większą ochotę mam aby wyruszyć na Etnę o wschodzie słońca. Kolejna rzecz którą trzeba jeszcze zobaczyć to wyspy Liparyjskie zwane też Eolskimi. A w samym Palermo katakumby w klasztorze kapucynów. Ogród Botaniczny to następne miejsce z cyklu must see!
Not The End ;)
Dziękuję :)
Dzięki za zdjęcia i relację.
:grin:
Wpiszę się, żebyś wiedział, że też śledziłem ten wątek od początku. Fajny reportaż. Mógłbyś jeszcze więcej opisów tych miejsc dołożyć, ale wiem, że to niełatwa sprawa. Dzięki za klimaty śródziemnomorskie i zachęcam do kolejnych reportaży :-)