Znaczy w czym jest cieniutkie?
Wersja do druku
Nie, aparat nie szumi bardziej. Otwórz sobie zdjęcie z iso 800 z Panasa i z Olka i zajrzyj do ich exifów. Ekspozycja zdjęć jest taka sama, przysłona taka sama, czułość rzekomo też taka sama... A czas? W Panasie jest o 2/3 EV krótszy. Oznacza to, że rzeczywista czułość na iso 800 w GF2 odpowiada tej na iso 1250 w E-PL2. I takie czułości powinno się ze sobą porównywać pod względem szumów. No i wyjdzie wtedy, że obie matryce są identyczne co do joty, tylko mają inaczej wyskalowane czułości.
A jednak roznica jest tak duza, ze nawet jesli porownamy ISO800 z GF2 z ISO1600 w E-PL2 to w RAW minimalnie lepsze zdjecia sa z tego drugiego... JPEGI to juz wogole nie ma o czym mowic, Olympus wie jak je robic dobrze.
Tez je porownalem, tzn. RAW GF2 800 z RAW E-PL2 1600. Roznicy nie widze.
RAW z PEN'a jest po prostu troche bardziej kontrastowy, nasycony.
Pamietam jak kiedys otworzylem RAW z PEN i Lumixa, ten sam motyw, te same parametry, akurat niskie ISO. Na dzien dobry w LR PEN wygladal lepiej. Jak zjechalem z kontrastem i nasyceniem w przypadku PEN'a, lub podciagnalem Lumixa - bylo dokladnie to samo.
Ciekawy test GF-2 na fotopolis:
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=12417&p=0
"Jak widać poniżej ISO 100 to tak naprawdę ISO 141. Zjawisko to ma większe znaczenie przy wyższych czułościach jak ISO 1600, które w rzeczywistości jest czułością ISO 2290."
Dobrze, ze coraz wiecej testerow to rozumie i dostrzega.