A jeśli zażyczysz sobie przelew na konto w banku, który pobiera 10 000 zł prowizji, to mają te 10 000 zł zapłacić twoim zdaniem?
Wersja do druku
No nie sądzisz chyba, że ja. Po pierwsze nie zmuszałem ich do tego, żeby mi przelewali do banku, mogłem przecież nie mieć konta jak Kaczyński? Po drugie jeśli prowadzą promocje, zwrot 100 zł to komu zwracają, kupującemu, czy bankowi? Po trzecie ja jestem zadowolony z załatwienia mojej sprawy przez Olympusa. A po czwarte popsuła mi sie płyta dvd rw:(
I zwrócił Ci 100zł.
Wiesz, na tej samej durnej zasadzie możesz mówić, że jak to, kupujesz w sklepie internetowym aparat za 1000zł, a masz jeszcze za przesyłkę płacić? Przecież Cię nie obchodzą jakieś rozliczenia...
Było odebrać sobie osobiście, nie płaciłbyś za dostarczenie kasy 'do kont własnych' ;)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
:DCytat:
No nie sądzisz chyba, że ja.
Akceptowałeś warunki promocji. Oni też Cię nie zmuszają do korzystania z tej promocji.Cytat:
Po pierwsze nie zmuszałem ich do tego, żeby mi przelewali do banku, mogłem przecież nie mieć konta jak Kaczyński?
oczywiście, że nikt. Ale mam prawo do jasnej informacji. Skoro mówią, że oddadzą 100 zł, to mają mnie oddać 100zł. A co by było gdyby po drodze było 10 pośredników, bank do banku sobie by przelewał a każdy by sobie pobierał prowizje, to mogłoby dojść do tego, że ja bym dopłacił jeszcze do tego interesu. Cóż z tego, że oni coś sobie wpiszą w regulaminie, papier wszystko przyjmie.
Szkoda tylko, że Ty nie przyjmujesz w całości tego co już tu było napisane. Nosz kurczę...
https://forum.olympusclub.pl/showpos...1&postcount=41
Czytaj, czytaj! Drugi cytat w tym poście!
Ile razy można pisać o tym samym?!
Jeżeli nie umiesz czytać ze zrozumieniem, to TWOJA strata. Tak samo jak nieznajomość prawa szkodzi...
Ha nie mam zamiaru sie kłócić, ale dochodzić swoich praw. Olympus publicznie zapewniał mnie o tym, że zwróci mi 100 zł. gdy kupię jego obiektyw. Według mnie nie wywiązał się z tego zapewnienia, więc skontaktowałem się z nimi celem wyjaśnienia tej sytuacji. Olympus uznał moje rację i przyznali mi za to rekompensatę w postaci karty pamięci. No chyba, ze ta Pani jest taka miła a ja taki fajny, że mi z własnych pieniędzy zafundowała prezent. Skoro Ty wszystko co czytasz uznajesz za pewnik nie podlegający dyskusji to zapraszam na stronę UOKiK-u. Jest tam rejestr takich klauzul, znanych za niedozwolone.
*wzdech*
Soboliero, daj numer konta, ja Ci oddam te 20 PLN...