Jakoś w tym moim "zagustowałeś":wink: i na podium się załapałeś:)
Wersja do druku
Nie przybieraj sobie do głowy. To przez pomyłkę. :mrgreen: Poza tym to był DNG :mrgreen:
A to, że czasem mam pomysła jak przerobić (czyt. poprawić) zdjęcie to już co innego.... To kwestia natchnienia, pomysłu, które nie zawsze są..... To tak jak z babą: nie zawsze chętnie by się obróciło...:roll:
@andtor2, wybiorę coś do jutrzejszego południa i podrzucę na pocztę.
Fajnie, dziękuję:)
Gratulacje.
A może pogadamy o tym jak takie zdjęcia powinno się obrabiać ?
Jakoś nie wiedziałem jak się do niego przymierzyć.
Wpadłem na głupi pomysł, żeby nie odszumiać mocno po całości - jakimś cudem :) zaznaczyłem niebo i odszumiłem je bardziej.
Może ktoś rzuci jakimiś poradami jak takie zdjęcia najlepiej opracowywać.
Ula, pisałem o pracy A56. Gdy ją zobaczyłem przypomniał mi się retusz negatywów, kiedy część niewyraźnych czy prześwietlonych detali trzeba było uzupełniać ręcznie. Te poprawki sprawiały wrażenie nienaturalnych i nierzeczywistych, ale poprawiały wyrazistość fotografii. Tu A56 podszedł podobnie do tematu. Może nieco przesadził z niektórymi detalami, ale pokazał, że technika mimo upływu lat wciąż może mieć zastosowanie. Komputer ma jednak przewagę nad piórkiem. Pozwala na dużo większe zbliżenie się do realizmu oświetlenia i przenikania retuszy z obrazem.
Ja tworzyłem w szale ograniczenia czasowego ;). Na 3 godziny przed upływem terminu zgłoszeń pobrałem RAW-a. Pierwsza wersja totalny paździerz, a właściwie obraz gładki jak tafla lodu, zero detali. Druga wersja była już podzielona na strefy i każda z osobna miała nie tylko inaczej ustawione odszumianie, ale nawet wewnątrz tej strefy były miejsca gdzie odszumianie było różnicowane w zależności od stopnia oświetlenia i wyrazistości źródła. Pomyślałem, że to dobry temat na artykuł po tej edycji. Jeśli @andtor2 nie będzie miał nic przeciwko to użyje jego zdjęcia jako doskonałego przykładu do opisania tej techniki.
Jednak ostatecznie za bardzo skupiłem się na odszumianiu, a zapomniałem o kadrowaniu. Lampa z lewej strony została paskudnie ucięta.
Też jestem zdania, że prowadzący powinien decydować co się łapie do konkursu. Ale nie negowałbym dyskusji na ten temat. To daje wszystkim temat i nie pozostawia konkursu jałowym przerzucaniem i edycją zdjęć. Od kilku argumentów i zdrowej dyskusji nic się nikomu nie stanie przecież.
Gratulacje dla zwycięzców :)