744 - ładna, zgrabna wieloplanowość :)
Wersja do druku
744 - ładna, zgrabna wieloplanowość :)
Drugie chyba najlepsze jakościowo, trzecie byłoby ładne ale chyba poruszone bo drugi plan nieostry?
Pozdrawiam wieczornie :grin:
Oddaj w nich zimne i duze miejsce-przestrzen,Zagraj swiatlem.Masz to wszystko w kadrach.Usun ciepla tonacje.Zloty ma byc zloty a nie zolty,granit tez powinien byc bez nalotu.Wyostrz,bo masz lekkie mydelko.To wszystko drzemie w tych kadrach,w trzecim napewno(bo sie bawilem:-P).
Witam
Nieźle lodziara Ci wyszła :)
Pozdrawiam
Z poprzedniej wrzutki bardzo podoba mi się panoramka na 740. Ładny obiekt i ładnie go pokazałeś na wszystkich zdjęciach.
Po uwagach wanilii i Mirka, pobawiłem się trzecim zdjęciem z ostatniej wrzutki:
Helmuth.... bukiet.... no...... ;)
Ten w PD?
Prawdę powiedziawszy, nie miałem odwagi go stemplować. Bałem się, że ślady po stemplowaniu będą zbyt widoczne (ale nie próbowałem :oops:) a wykadrować go "bezboleśnie" się nie da.
mysle, ze smialo mozesz go ciac- wezszy kadr, wbrew pozorom, dlaby wiecej przestrzeni w tym wypadku. Te kolumny/cokolwiek to jest, po bokach troche dodaja klaustrofobicznej ciasnoty.
MowilemCi,ze sie bawilem tym trzecim.
Tak to widzialem jak se zapalilem:wink:Kurcze,teraz to kazdy bedzie w bukiet sie wpatrywal,ale juz nie chcialo mi sie poprawiac.
3 najbardziej mi się spodobało, zwłaszcza po retuszu Mirka wygląda super :)
Pozdrawiam
Ja w swojej poprawce (bez zioła :-P), trochę ochłodziłem. Gdzieniegdzie rozjaśniłem i pobawiłem się krzywymi.
Wydaje mi się, że podbiłeś nasycenie "po całości" a dodatkowo coś z tą plamą światła na pierwszym planie. Wyraźnie rzuca się w oczy.
Możesz uchylić rąbka tajemnicy? :wink:
Tak po prawdzie to mialem chyba z 10 obszarow pozaznaczane jako warstwy i jako suwakowy sie sprawdzalem.Plame chyba ocieplilem i nasycenie zwiekszylem.Po prostu patrzylem na fotke i zmienialem fragmenty,zeby uzyskac to co chcialem zobaczyc.
No i wyszlo dzielo-a co?:wink:
Te smugi zrobiły też ptaki, mówią o nich "stalowe ptaki" :-P
W takie bezchmurne, chłodne poranki, trudno znaleźć kawałek nieba nad Frankfurtem bez tych smug :)
Zdjęcia o wschodzie słońca często mnie zachwycają. Na Twoim też czuć tę wyjątkową atmosferę poranka. Żałuję, ze jestem typem sowy a rano przesuwam budzik nawet o 5 minut, potem znowu o 5 i jeszcze raz..., a potem wyskakuję z łóżka jak oparzona :grin:
Ponoć z wiekiem ma mi się to zmienić , ale na razie nie widzę poprawy..
Wszystkim rannym ptaszkom zazdroszczę pięknego poranka i długiego dnia.
Pozdrawiam Heniu :grin:
Do wszystkiego można się przyzwyczaić :)
Kiedyś mieszkałem koło górki rozrządowej na stacji towarowej. Tam dopiero były atrakcje jak montowali składy towarowe. Wagony zjeżdżały z tej górki i dołączały (waliły) do uprzednio spuszczonych wagonów. Po pół roku już ich nie słyszałem :grin:
A czemu pytasz o deszcz?
Też jestem sowa i zapewniam Cię, że z własnej, nieprzymuszonej woli, nie wstawałbym wcześniej niż o 9-tej :mrgreen:
Piękne poranne niebo
No bo... Nademną jest też korytarz powietrzny więc latają w tą i tamtą (na całe szczęście wysoko więc nie hałasują). Ale lubię takie klimaty gdy nieraz kropi, a siedzę z goścmi na tarasie i im mówię, że spoko, to nie deszcz i zaraz przestanie. No to pada pytanie skąd wiem. Zerkam na zegarek i z śmiertelnie poważną miną na twarzy mówię, że właśnie samolot przelatuję. Najpierw jest cisza, zupełna konsternacja i niedowierzanie, a miny bezcenne :-P:lol:
Lolita ! Na litość:
Muszą być faktycznie bezcenne :-P :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:Cytat:
Napisał Lolita https://forum.olympusclub.pl/images/...s/viewpost.gif
...mówię, że właśnie samolot przelatuję.
czepili się ogonka :P
- bezcenneCytat:
samolot przelatuję
Wpadłem i się złapałem :shock:
Z czego robicie problem? Przecież bez ogonka nie da się (o ile pamiętam :roll:) niczego przelecieć :-P
Trochę mnie nie było. Byłem w kraju i przywiozłem sobie nową zabawkę- ZD 70-300 (w tym miejscu chcę podziękować p. Joannie Ostap :)).
Nie miałem jeszcze dobrej okazji pofocić ale próby już się odbyły. Muszę się przyzwyczaić- duży (ZD 40-150 wygląda przy nim jak zabawka), ciężki (trudno mi go nieruchomo trzymać w ręku), AF jakoś inaczej chodzi (tak mi się przynajmniej wydaje) niż w kitach.
Sam jestem ciekaw czy się go szybko "nauczę" :wink:
Witaj po przerwie :grin:
Musze przyznac, ze juz sie troche niepokoilam ta twoja niebecnoscia Helmuth.
Nawet myslalam o zalozeniu watku: "Gdzie sie podzial Helmuth???"
Gratuluje nowej zabawki i mam nadzieje, ze niebawem zobaczymy jakies strzaly z tego cacka :wink:
Pozdrawiam
Witam
O proszę jak to się kolega rozpędził :)
Gratulacje wyboru też na to odkładam :)
Pozdrawiam
Czekamy na efekty :grin:
Efekty pierwszych "ćwiczeń". Nie są doskonałe ale to bardziej próby możliwości obiektywu:
Gratuluje dlugiej lufy ;)
Nie narzekaj na ciezar- wiesz ile wazy 600mm w pwlnej klatce? :D :D :D
Ale masz racje- przymykac trzeba. Nie zawsze, ale w wiekszosci przypadkow.
Coś ze "starych" obiektywów :-P
Z porannej przechadzki- wieżowce w porannym słońcu
ostatnie - dla mnie bomba
poranne prszechadzzki jak najbardziej się opłacają ;) :) :)
I jeszcze z tej przechadzki: