@bodzip grzybek moze sie kiedys przydac, zabrales ze soba ? :mrgreen:
Jesien fajna.
Wersja do druku
@bodzip grzybek moze sie kiedys przydac, zabrales ze soba ? :mrgreen:
Jesien fajna.
Śliczne kolorki aż by się chciało pójść w pole albo w las a tu ciągle pada :evil:
Widzę, że po ostatnich mrozach u Ciebie podobnie do tego co u mnie. Mamy złota jesień , ciekawe jak długo?
Ładnie Bogdanie, troszkę bym kolorki wzmocnił ale i tak bardzo mi siępodoba seria jesienna
Ha, wręcz odwrotnie - ciut osłabiłem nasycenie. Zwłaszcza te które posłużyły do panoramy. Piękne zachodzące słońce dające mocny kolor, plus same kolory drzew dawało tak mocny żółto-złoty, że prawie całkowicie znikał zielony. Troszkę poprawiało ochłodzenie zdjęcia. No i myślę, że dobrałem raczej bliskie natury.
...
A dzisiaj potoczki. Hehe, ładne mi potoczki :roll: Pierwsze zdjęcie przedstawia rzekę Sękówkę. Poziom jest tak niski, że mogłem suchą nogą postawić statyw na środku rzeki.
Chciałem pokazać trochę "białej wody" na długich czasach, ale gdzie tam - woda ledwo się toczy, jest totalna susza.
Drugie i trzecie, to potok Wołosiec, który już kiedyś królował w tym wątku.
O, i te zdjęcia musiałem trochę ocieplić, ponieważ robione w głębokim cieniu i już po zachodzie, wpadały w sine zabarwienie.
950. Załącznik 102073
951. Załącznik 102072
952. Załącznik 102071
Ładne potoki. Ładne miejsca. :)
Fajne te " rzeki ", takie kieszonkowe. :-)
lubię potoki w ładnej scenerii
najbardziej podoba mi się pierwsze -950
@bodziip fajna masz jesien.
Cudowne potoczki, szczególnie pierwszy i drugi. :grin:
Ładniutkie te jesienne wrzutki.
Pozdrawiam.
Dzięki za odwiedziny :)
To teraz chciałbym pokazać różnicę. Ta sama rzeka - Sękówka. Wprawdzie w innych miejscach i w innym czasie, ale jaka potrafi być różnica.
Załącznik 102086 Załącznik 102085
Bodzip, rzeka to też Ona ( rodzaj żeński) to wiesz że może być zmienna :-)
Bodzio, fajne fotki, pozdrowienia dla Ciebie i dla Marysi
Dobrze, że moja rzeka aż tak zmienną nie jest. :-D
@bodzip to potop jak z Biblii...
Fajny jesienny potok, szczególnie zdjęcie 950. Może u siebie poszukam jakiegoś strumyka...
Ciąg dalszy wędrówki przez las. Nigdy bym się nie spodziewał. Przeszedłem jar, potem mały grzbiet i oczętom mym ślicznym taki widok się objawił...
953. Załącznik 102147
954. Załącznik 102148
955. Załącznik 102149
c.d.n. jutro :)
Śliczne Panie, i znowu trafiłeś na cmentarzyk. :-)
Czekam na ciąg dalszy. :-)
U Ciebie to chyba w którą stronę się nie pójdzie to na jakiś cmentarz się trafi. Fajne :grin:
Ależ klimatyczne. I dozujesz napięcie. ;)
Że dozuję napięcie ? ha, ale jestem spryciula :mrgreen:
A cmentarzy ? - w samym okręgu gorlickim jest ok 400, a dochodzą jeszcze okręgi żmigrodzki i tarnowski.
Cały czas zbieram się na zrobienie zdjęć na największym - Łużna-Pustki.
No to do wieczora :mrgreen:
Ciekawy ten cmentarzyk. U mnie w lesie jak spacerowałem to zauważyłem ,że też są jakieś groby.
Bodzio dobrze widzę cmentarzyk? Dwa prawosławne i trzy katolickie krzyżyki?
Ech kurcze, ale narobiłem :mrgreen:
Pamiętajcie drodzy moi, żaden trup z grobu nie wyjdzie, żadna ręka za kostkę nie będzie chwytała - to rok 1915.
A teraz poważnie. Cmentarzyk znaleziony przypadkowo. Co ciekawe, tablica informacyjna o lokalizacji znajduje się w pokrzywach przy drodze.
Bardzo mały cmentarzyk - jak źródła podają od 320 do 400 m2. Pochowanych jest tu 118 żołnierzy z:
18 Pułku Piechoty Austro-Węgier
28 Pułku Piechoty Austro-Węgier
33 Pułku Piechoty Austr-Węgier
oraz
77 żołnierzy Imperium Rosyjskiego
Większość pochowanych żołnierzy nie jest zidentyfikowana
W dolnym narożniku znajduje się kilkumetrowy obelisk, na którym dawniej była inskrypcja. Obecnie niestety jej nie ma.
Na zbiorowych mogiłach znajdują się żeliwne krzyże z datą 1915, a także krzyże lotaryńskie.
Ci chłopcy zginęli 2 maja 1915 r.
956. Załącznik 102212
957. Załącznik 102213
958. Załącznik 102214
959. Załącznik 102215
960. Załącznik 102216
961. Załącznik 102217
962. Załącznik 102218
963. Załącznik 102219
Widać, że odwiedzany - znicze świeże.
A zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa, bo wszystkie cmentarze, które pokazujesz są na zboczach gór. Ja wiem, że tam teren taki macie, ale umiejscowienie zawsze na zboczu daje do myślenia. Może cmentarze budowane były w miejscu, gdzie poległych znajdowano?