Wersja do druku
Tak mi wlasnie przyszlo do glowy, ze to miejsce wyszlo by pieknie w IR :grin:
Z tego co wiem od znajomego ktory posiada takowy filtr ,nad wszelkiego rodzaju liscmi mozna pozniej fajnie popracowac i reszta,czyli kolory zaleza tylko od naszej wyobrazni.
Fotka z szuflady. Mi się podoba miejsce i tonacja, ostrość wiem, że jest taka, jaka jest.
Jedyne, co mogłam zrobić, to się pobawić WB, ale robiłam to na żywo, więc "pod chmurką". To był ostatni dzień października 2009, ostatni dzień do zwiedzania, bo od listopada zamykają, godzina 15-16, więc wśród drzew ciemno. Robione ze statywem, w bardzo różnych kombinacjach, ale ze względu na wiaterek czasu dłuższego od 1/80 wykorzystać się nie dało, idealny byłby poniżej 1/300. To z kolei wymusiło stosunkowo dużą, nie landszaftową przysłonę, również kombinacje były przeróżne. W 510 ISO powyżej 200 odpada. Z kolei wcześniejsze godziny ze względu na kąt padania światła nie wchodzą akurat w tym miejscu w rachubę.
Chciałam powtórzyć w tym roku i porównać, ale, niestety, nie miałam czasu. Może za rok się uda? Lubię to miejsce.
I w związku z powyższym proszę o dobre rady (poza zmianą sprzętu).
W WB nie widać kolorków... A ja tak je lubię. :)
Moja ulubiona makowa szuflada. Stare, bo nadal jakoś nie mam kiedy nawet złapać za aparat...
230.
231.
232.
Maki zawsze na TAK!!
Drugie mi sie najbardzie podoba z tym robiacym podchody bakiem :grin:
2 i 3 maczek superek:)
A Stary sie nie wnerwia?:wink::grin:Cytat:
Zamieszczone przez nevra
:grin::grin:Cytat:
Zamieszczone przez Mirek54
płatki pięknie wyśrubowane, tło wolałbym bardziej jednolite
pzdr
A mnie 232 podoba się za ładne tło właśnie. Z jednolitym byłby kolejną fotą tego czerwonego kwiatu, a w obecnym układzie się od reszty czymś różni.
Cytat:
Zamieszczone przez nevra
Cytat:
Zamieszczone przez Mirek54
:lol::lol::lol::lol:
To ja się wnerwiłam, zwłaszcza ostatnio. :!:
Ślubna paskuda zachorowała na półpaśca. Miałam nadzieję, że się wykręcę. Skąd, opchnął wiatrówkę (nie mieliśmy, a to ten sam wirus) mnie, młodemu i kumplowi młodego. ;) Komu jeszcze, nie wiem. Siewca jakiś czy cuś...
Wyglądam i czuję się jak pleśniejący muchomór. :(
Ślubny ma zapowiedziany odwet. :-P