Odp: O "wyższości" fotografii czarno-białej nad kolorową lub na odwrót
Cytat:
Zamieszczone przez
diabolique
wraca do domu, zrzuca zdjęcia na kompa, niestety, światło było płaskie, kolory wyszły więc blade, balans bieli poszedł w kosmos, jak na złość zdjęcia były w jpg
no to co robić? przecież jakieś efekty dwugodzinnego łażenia muszą być! To odpalamy jakąś akcję czy preset, najlepiej scrackowany plugin do PS i robimy artyzm...
Niestety, fotografia do malowanie światłem. Jak go nie ma, to i czarnobiałe zdjęcia będą płaskie i bez wyrazu. Co robić? - głowi się więc fotograf amator?
Jak to co? Dodaje się kontrastu, suwak "clarity" do oporu w prawo, wyciągamy z cienia co się da kosztem absurdalności sceny (jedno słońce a światło zewsząd) i można wrzucać do internetu -voila! właśnie zostałem artystą!
Sugerujesz, że b/w nie wymaga odpowiedniego wywołania? Oczywiście, mówię o RAWach, bo kto robi w jpg i zdaje się na ułomną elektronikę w body.
Odp: O "wyższości" fotografii czarno-białej nad kolorową lub na odwrót
Cytat:
Zamieszczone przez
helmuth
Jak ja uwielbiam tego typu, autorytatywne stwierdzenia.
Wiem, że nie podoba ci się mój styl pisania, ale zawsze możesz obalić mój sposób rozumowania odwołując się do argumentów i przedstawiając swój punkt widzenia. Tak funkcjonuje forum. To nie facebook, że tylko lajkujemy.
Cytat:
Zamieszczone przez
zosia
Eee tam - to już jest niemodne i zupełnie nieartystyczne ;P... teraz się robi tak :D :
Też prawda :)
Cytat:
Zamieszczone przez
salvadhor
Sugerujesz, że b/w nie wymaga odpowiedniego wywołania? Oczywiście, mówię o RAWach, bo kto robi w jpg i zdaje się na ułomną elektronikę w body.
Sugeruję, że wiele osób właśnie tak myśli. Nie, że tak jest.
Odp: O "wyższości" fotografii czarno-białej nad kolorową lub na odwrót
Znowu dyskusje o niczym istotnym! Przestańcie się doktoryzować....:roll:
Odp: O "wyższości" fotografii czarno-białej nad kolorową lub na odwrót
Cytat:
Zamieszczone przez
diabolique
... zawsze możesz obalić mój sposób rozumowania odwołując się do argumentów i przedstawiając swój punkt widzenia.
Wybacz ale na argument "Bosz... co za bzdura" nie mam kontrargumentu.
Już jestem w tym wieku, że nie zależy mi, na udowodnieniu swojej racji. Po prostu, Twoja wypowiedź wydała mi się zbyt obcesowa.
Odp: O "wyższości" fotografii czarno-białej nad kolorową lub na odwrót
Cytat:
Zamieszczone przez
helmuth
Wybacz ale na argument "Bosz... co za bzdura" nie mam kontrargumentu.
Już jestem w tym wieku, że nie zależy mi, na udowodnieniu swojej racji. Po prostu, Twoja wypowiedź wydała mi się zbyt obcesowa.
Zacytowałeś tylko jej fragment, bez dalszej części wypowiedzi.
Zobacz, zosia nie zgodziła się z moją wypowiedzią, przedstawiła swój punkt widzenia, a dyskusja była ciekawa mimo sporej różnicy zdań (tudzież niezrozumienia).
Spróbuj i ty napisać coś od siebie w temacie zamiast prowadzić prywatne wojenki i personalne podjazdy.
Odp: O "wyższości" fotografii czarno-białej nad kolorową lub na odwrót
Cytat:
Zamieszczone przez
helmuth
Wybacz ale na argument "Bosz... co za bzdura" nie mam kontrargumentu./.../
A: "Dżzas nie słuchaj go!" Chwila i jest kontrargument.:mrgreen:
---------- Post dodany o 12:08 ---------- Poprzedni post był o 11:58 ----------
Cytat:
Zamieszczone przez
diabolique
A to sorry... :)
Nauczony doświadczeniem mogę napisać typowy scenariusz powstawania typowej czarnobiałej fotki.
najpierw fotograf amator ma wolny czas więc postanawia pójść "na zdjęcia"
potem pstryka co mu się spodoba
wraca do domu, zrzuca zdjęcia na kompa, niestety, światło było płaskie, kolory wyszły więc blade, balans bieli poszedł w kosmos, jak na złość zdjęcia były w jpg
no to co robić? przecież jakieś efekty dwugodzinnego łażenia muszą być! To odpalamy jakąś akcję czy preset, najlepiej scrackowany plugin do PS i robimy artyzm...
Niestety, fotografia do malowanie światłem. Jak go nie ma, to i czarnobiałe zdjęcia będą płaskie i bez wyrazu. Co robić? - głowi się więc fotograf amator?
Jak to co? Dodaje się kontrastu, suwak "clarity" do oporu w prawo, wyciągamy z cienia co się da kosztem absurdalności sceny (jedno słońce a światło zewsząd) i można wrzucać do internetu -voila! właśnie zostałem artystą!
Muszę pozostawić całość posta, ponieważ odnoszę wrażenie, że zbyt wiele osób traktuje BW jako lajtową poprawę skopanej kolorowej fotki.
A tym samym rośnie mit: BW łatwiej "wypolerować" a nic bardziej mylnego!
Zda się Miron pisał o tym, że cyfrową czarno-białą fotę trudniej wołać i doprowadzić do ładu i pod tym chciałem się podpisać.
Ale czy to stawia ją wyżej? Niee to grupa wielbicieli BW po prostu skuteczniej promuje swojego faworyta od grupy wielbicieli
koloru. To jest lekka paranoja fotografia tak czarno-biała, jak i kolorowa może być piękna albo tragiczna.
Odp: O "wyższości" fotografii czarno-białej nad kolorową lub na odwrót
Przyznam, że bardziej w tym wątku zależało mi na praktycznych wskazówkach(już co nieco było) lub np. wstawianiu dwóch zdjęć(kolor i cz.b.) i pokazanie dlaczego akurat jedno, czy drugie jest w tym przypadku lepsze, niż na teoretycznych dyskusjach.
Odp: O "wyższości" fotografii czarno-białej nad kolorową lub na odwrót
za późno :)
teraz nikt ci zdjęcia cz-b niewrzuci żeby niewyjśc na pseudoartistę ;P
Odp: O "wyższości" fotografii czarno-białej nad kolorową lub na odwrót
Cytat:
Zamieszczone przez
jaclas
Przyznam, że bardziej w tym wątku zależało mi na praktycznych wskazówkach(już co nieco było) lub np. wstawianiu dwóch zdjęć(kolor i cz.b.) i pokazanie dlaczego akurat jedno, czy drugie jest w tym przypadku lepsze, niż na teoretycznych dyskusjach.
Sądzę, że wyobraźni Ci nie brakuje. Dlaczego akurat kolor ma przewagę nad czarno białym (bądź odwrotnie) takie przykłady bez zdjęć można sobie przedstawić. Naprzykład jedziesz samochodem na niebie pojawiła się wyjątkowo piękna tęcza (jeszcze takiej nie widziałeś) na dodatek krajobraz, pola, wyjątkowo sprzyjają kolorystycznie i jakbyś to pokazał w B&W czy w kolorze? Inny przykład, nurkujesz w ciepłych morzach, rafa koralowa, piękne egzotyczne kolorowe rybki, pokażesz to w czerni i bieli? Ktoś się nad tym wtedy zachwyci?
edit
Z takich naszych bardziej przyziemnych przykładów np. kwiaty najcześciej bedą lepiej wygladały w kolorze (chyba, ze zależy tylko na kształcie to moze być b&W)) także makro wyjątkowo rzadko lub wogóle nie widzi się w czerni i bieli. Krajobrazy powiedzmy już prawie pół na pół dobrze wygladają choć też częściej są pokazywane w kolorze.
Odp: O "wyższości" fotografii czarno-białej nad kolorową lub na odwrót
Cytat:
Zamieszczone przez
diabolique
A to sorry... :)
Nauczony doświadczeniem mogę napisać typowy scenariusz powstawania typowej czarnobiałej fotki.
najpierw fotograf amator ma wolny czas więc postanawia pójść "na zdjęcia"
potem pstryka co mu się spodoba
wraca do domu, zrzuca zdjęcia na kompa, niestety, światło było płaskie, kolory wyszły więc blade, balans bieli poszedł w kosmos, jak na złość zdjęcia były w jpg
no to co robić? przecież jakieś efekty dwugodzinnego łażenia muszą być! To odpalamy jakąś akcję czy preset, najlepiej scrackowany plugin do PS i robimy artyzm...
Niestety, fotografia do malowanie światłem. Jak go nie ma, to i czarnobiałe zdjęcia będą płaskie i bez wyrazu. Co robić? - głowi się więc fotograf amator?
Jak to co? Dodaje się kontrastu, suwak "clarity" do oporu w prawo, wyciągamy z cienia co się da kosztem absurdalności sceny (jedno słońce a światło zewsząd) i można wrzucać do internetu -voila! właśnie zostałem artystą!
Cóż mamy rózne doświadczenia...
Nie używam scrakowanych pługinów, używam histogramu, mam świadomośc co to jest balans bieli, prawie nie uzywam suwaka clarity i na pewno nie przesunę go do końca skali czy możliwości prograamu, nie aspiruję też na artystę i znowu wyszedłem na odmieńca.
Byłbym wdzięczny gdybyś użył lepiej naszego wspólnego bogatego polskiego języka i nie stosował takich jak powyższe uproszczeń.