Kilkumiesięczny to jedna fotka na godzine wystarczy moim zdaniem.
Marcin pomyśl też jak to zabezpieczyć przed złodziejami.
Wersja do druku
Kilkumiesięczny to jedna fotka na godzine wystarczy moim zdaniem.
Marcin pomyśl też jak to zabezpieczyć przed złodziejami.
Ja bym najpierw zdecydował czy ważne jest, żeby kamery pracowały w nocy czy też nie. To wykluczy (lub wymusi) konieczność kupowania kamery na podczerwień.
Co do telefonu - to w Androidzie można cuda robić. Przy pomocy np. Taskera można bez problemu ustawić np., że w momencie jak się zmienia światło kamera się włącza/wyłącza, przesyła zdjęcia mejlem, robi zdjęcia przy wyłączonym ekranie itp. Ewentualnie jeśli mógłby być problem z telefonem np. po tygodniu (szkoda wyrzucać kilkaset złotych * x stanowisk, a przecież żaden sprzedawca GSM nie potwierdzi niezawodności aparatu na miliony zdjęć) najłatwiej użyć kamery GSM, np. takiej http://allegro.pl/kamera-szpiegowska...080247657.html (pierwsza z brzegu!), którą można by sterować zdalnie urządzeniem z Androidem.
Z telefonem jest jeden klopot, ze w terenie gdzie maja sie odbyc badania musi byc cos co obsluguje transmisje danych, a to takie oczywiste nie jest.
Nierzadko jak laze w terenie nie mam zasiegu, a co dopiero o uslugach innych myslec.
pozdro
z mojego doświadczenia android jest zarąbiście mało stabilny. Telefon z załączonym softem przesyłającym obraz z kamery do netu rzadko kiedy wytrzymywał więcej niż 2-3 dni. Zależy pewnie od telefonu i softu.
To cię moze zainteresowac http://www.aldi.pl/aldi_od_soboty_3105_5_1348.html
Dzieki serdeczne wszystkim.
Ekipa ma jakieś wielkie dylematy metodologiczne :) Ech ci naukowcy
czy w nocy też jak często w nocy, z której strony itp itd :)