Odp: ciemna plama w zdjęciach pomocy
Cytat:
Zamieszczone przez
romek1967
Dobra przyznam się, miałem jakiś czas temu paproch na matrycy E-3, objaw jak w tym wątku, wzionem gruszkę a Allegro, taką hiper super foto najtańszą, migawkę w bulb i dmuchłem. Paproch zniknął. A teraz czytam że nie wolno :shock: Znaczy miałem też szczęście? Czy też może tak też się da?
A dla przestrogi - dmuchałem także w matówkę, paprochy mi się po tym eksperymencie rozmnożyły w stosunku 1:5
kurcze masz cudowny dmuch , moze dmuchniesz w moj portfel pare razy i jak sie kasa rozmnozy zloze ci propozycje nie do odrzucenia w sprawie ZD 7-14
a tak na serio juz
odnosnie dmuchania na matowke , odradzam zdecydowanie , najlepiej omijac toto szerokim lukiem , zazwyczaj kazde grzebanie pogarsza sprawe
na matowce sa mikrorowki i czasami probojac ja wyczyscic mozemy wepchnac syfka miedzy nie , a dotykajac jej czyms twardszym mozemy ja bardzo latwo porysowac
ja mam gruszke z apteki ale pierwsze co zrobilem to ja wyplukalem i dobrze wysuszylem w srodku
jeszcze odnosnie przesadnego czyszczenia srodka aparatu , jest takie powiedzenie lepsze wrogiem dobrego , w przypadku matowki sprawdza sie idealnie
Odp: ciemna plama w zdjęciach pomocy
Cytat:
Zamieszczone przez
jacek285
j akby tak oddać aparat na gwarancję ile jest gwarancji?
Z dystrybucji europejskiej 2 lata, amerykańskiej 1 rok.
Pozdrawiam AP.
Odp: ciemna plama w zdjęciach pomocy
Cytat:
Zamieszczone przez
jacek285
zauważyłem też że te plamki są widoczne praktycznie tylko przy przesłonie 22 i troszkę widoczne przy przesłonie 16
Jeśli plamki widoczne są tylko przy zamkniętej przesłonie to niewątpliwie są to pypcie na obiektywie. Ciekawostka: 14-54 @14 zamknięty do końca potrafi ostro zobrazować powierzchnię pierwszej soczewki!
Odp: ciemna plama w zdjęciach pomocy
a czy na obiektyw jest również dwa lata czy rok?
Odp: ciemna plama w zdjęciach pomocy
2 Lata. Może warto zerknąć do pudełka?
Odp: ciemna plama w zdjęciach pomocy
Cytat:
Zamieszczone przez
jacek285
a czy na obiektyw jest również dwa lata czy rok?
Wszystko(urzadzenia) co kupujesz w sklepie w Polsce ma dwa lata gwarancji.Taka jest dyrektywa unijna a Polska do niej nalezy.Czasem wlasciciel sklepu kupi w Usa lub ze wschodu i sprzedaje z zyskiem dajac rok gwarancji.Wtedy takiego wlasciciela omijaj z daleka bo Cie oszukuje.
Moj tesciu czajnik do gotowania wody juz ponad 10 lat ma na gwarancji.Zawsze przed koncem drugiego roku od zakupu idzie i narzeka,ze cieknie,niedomyka sie a czesto bezpieczniki wyskakuja w czasie gotowania wody.Wymieniaja mu na nowy bez dyskusji.Raz ze juz takich nie maja,dwa ze czajnik kosztowal 10-15€.Tesciu nigdy drozszego nie kupil.
Odp: ciemna plama w zdjęciach pomocy
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
Wszystko(urzadzenia) co kupujesz w sklepie w Polsce ma dwa lata gwarancji.Taka jest dyrektywa unijna a Polska do niej należy..
To nie gwarancja Mirku.
Odp: ciemna plama w zdjęciach pomocy
Cytat:
Zamieszczone przez
grizz
To nie gwarancja Mirku.
Oj nazewnictwo.Ma dzialac dwa lata i jak sie spsuje to za darmo maja naprawic a jak sie nie da to wymienic na nowy lub oddac kase.I nie dyskutowac.
Odp: ciemna plama w zdjęciach pomocy
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
Wszystko(urzadzenia) co kupujesz w sklepie w Polsce ma dwa lata gwarancji.
Nie. Gwarancja jest dobrowolnym świadczeniem ze strony producenta. Może on dać gwarancję tak długą, jak zechce, a może też nie dać jej wcale. Co innego rękojmia ze strony sprzedawcy.
---------- Post dodany o 20:35 ---------- Poprzedni post był o 20:33 ----------
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
Ma dzialac dwa lata i jak sie spsuje to za darmo maja naprawic a jak sie nie da to wymienic na nowy lub oddac kase.
Tyle, że kwestia udowodnienia tego, że sprzęt zepsuł się z powodu wady ukrytej, spoczywa na kliencie.
Odp: ciemna plama w zdjęciach pomocy
Cytat:
Zamieszczone przez
epicure
Tyle, że kwestia udowodnienia tego, że sprzęt zepsuł się z powodu wady ukrytej, spoczywa na kliencie.
Jeszcze nigdy nic nie udowadnialem,Jesli cos mnie sie spsulo a kupione bylo nie wczesniej jak dwa lata,oddawalem do sklepu i z usmiechem na ustach bylem obdarowywany nowym egzemplarzem.Nawet nie musialem miec paragonu.W tym wypadku skanowali kod na urzadzeniu i wiedzieli dokladnie kiedy,o ktorej godzinie bylo to kupione,malo tego ile reszty mnie wydano jak gotowka placilem tez wiedzieli.
Nie chce judzic,ale nie doprowadzajmy w dyskusji ze zyjemy w dwoch roznych swiatach,gdzie w jednym jestes traktowany jak "krol"a w drugim jako potencjalny oszust,ktory musi udowadniac ze nie jest wielbladem.