No i znów przypomniało mi się coś z minionej epoki:
"Socjalizm to pokój. A kapitalizm to dwa pokoje z kuchnią". :mrgreen:
Wersja do druku
Problem z rurami (dla większości forumowiczów) zaczyna się w głowie (nie zrozumieć żle tego określenia) Kłóci się wam nienaturalny kontrast staroci,nowoczesności i postmodernistycznej abstrakcji (mimo że podejrzewam użytkowość jej) Żeby to ogarnąć,proponowałbym poznać Frankfurt i wtedy wyrazić opinię...Ja poznałem,choć tylko w ułamku...akceptuje fotkę Henia w 100% !! :-) Ale jak to niewinne zdjęcie pobudza do dyskusji ;-)
Trzeba było zatkać i patrzeć skąd ludzie wybiegają: z metra czy wieżowców.
---------- Post dodany o 13:38 ---------- Poprzedni post był o 13:37 ----------
Wspólnota pierwotna.
---------- Post dodany o 13:39 ---------- Poprzedni post był o 13:38 ----------
Z odblaskami tak, ale w tej barwie rury bardziej się rzucają w oczy.
Helmuth, dla mnie jest za dużo rzeczy/faktur/budynków, które odciągają od tych skądinąd ciekawych rur. A do kompletu sterczą z lewej strony na górze jakieś czerwone rury.
Czy mógłbyś je kiedyś sfotografować, jak będą się wyłaniać, np. z mgły? Albo uzyskać rozmyte tło na tyle, żeby ten temat rur wydobyć na powierzchnię. Może nie koniecznie kadr centralny (nie wiem co tam jest obok). Nie ulega jednak wątpliwości, że te rury są niesamowite. Zachęcam do pokombinowania.
Pozdrawiam,
Ewa