Dzięki. 2,4 GHz - Hitec Optic 6. Wysłałem PW.
Pozdrawiam
Jack
Wersja do druku
Firmy modelarskie robią albo balony z bibuły (zabawki) albo bardzo drogie z tkaniny nylonowej i aparaturą RC. Proponuję zrobić samemu z folii. W najbliższym czasie zrobię balon celem testowania pod kątem KAP /BAP/ i podzielę się uwagami. Co do linków, to pierwsze co znalazłem:
http://airbot.net/index.php?sid=0&ac...e8431dbae83c01
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Jeśli chodzi o folię to ta z worków na śmieci się również nadaje, ale nie każda i raczej do większych modeli. Im większa objętość tym większa bezwładność cieplna balonu. 6-7 m3 to zdecydowanie za mało.Duży model unosi się po nagrzaniu dobre kilka minut. Jeśli i to za mało to można podwiesić zródło ciepła. Ryzyka pożaru nie ma, gdyż w przypadku zerwania linki balon będzie kontynuował lot i zacznie opadać dopiero jak wypali się paliwo. Najważniejsze jednak są warunki pogodowe - balon, jeśli ma latać na uwięzi jest wyłącznie na bezwietrzną pogodę (zdecydowanie poniżej warunków dla Maxi Dopero).
Udało mi się odczytać "trasę" ostatniego lotu utopionego w Łebie XZ-1 :) GPS Logger oczywiście też się utopił, ale izopropanol czyni cuda i mam :) Pikował z 44m
czarna skrzynka :) krótko pikował
Romek bo nie doczytałem zerwałeś linę czy coś się wypięło, w moim przypadku krasch testu kamery poszło silne uderzenia na linkę znaczy przydeptanie szpilki
Zakotwiczyłem daleko od wody, na wszelki słuczaj. Oblatywałem nowego FotoKita 180, podpiąłem aparat, wypuściłem trochę linki. Latawiec wykonał piękną pikę po okręgu i wpadł do wody, aparat też, jakieś 3-4m od brzegu, o tyle się pomyliłem :( Tyle nabrał wody w komory że nie mogłem wyciąnąć zestawu z wody.
Na majowym latawcowisku w Łebie z niedowierzaniem (że to może działać) oglądałem u Przemka drobiażdżek do wieszania riga. Nareszcie mam już u siebie - IKAR sprowadził partię tego towaru. Agrafka bardzo łatwo zapina się na lince holowniczej. Dosłownie jeden ruch i już trzyma. Nie trzeba na lince dopinać dodatkowych kółek, nic. Ciach i już picavet zapięty na lince.
Jack
Byłem szybszy od IKARa, nabyłem w kapshopie już jakis czas temu.
Jakby nie patrzył, agrafka jest zaje...fajna:-)
Jack