w teorii tak, ale na ile jest to uciążliwe w praktyce, bo można zrobić czarny który ma tak mocną powłokę że przez lata nic nie wyciera się (canon 5d idealnie trzyma czarny poza stopką lampy), dlatego pytałem jak jest w przypadku czarnego e-m5
Wersja do druku
w teorii tak, ale na ile jest to uciążliwe w praktyce, bo można zrobić czarny który ma tak mocną powłokę że przez lata nic nie wyciera się (canon 5d idealnie trzyma czarny poza stopką lampy), dlatego pytałem jak jest w przypadku czarnego e-m5
Ale to nie jest teoria - moje Canony też się wycierały.
I OMD się wyciera (srebrny)... bardziej niż Canony bo go więcej noszę - zalety miniaturyzacji :mrgreen:
pooglądałem zdjęcia na aukcjach używanych czarnych e-m5 i niestety widać ślady przetarć czarnego "malowania", tak jak napisał Moominek - na krawędziach oraz jak się obawiałem przy mocowaniu statywu, niestety mimo że czarny om-d ładniejszy (jako nówka i na zdjęciach) to będę musiał wziąć srebrnego e-m10 ;)
Oglądając wczoraj swój OM-D E-M5 zauważyłem , że chyba ma inny ekran LCD niż przed naprawą związaną z pękajacą obudową przy śrubkach. A może się mylę ?
Wydaje mi się , że przedtem na całym LCD była jednolita płaska powierzchnia jak na zdjęciu poniżej :
Załącznik 111454
Teraz jest wyraźnie tak jak widać na drugim zdjęciu.
Załącznik 111455
Może wypowiedzą się użytkownicy , którzy nie wysyłali aparatów do serwisu na ta przypadłość - czy ekran LCD to jedna cała płaszczyzna bez tego uskoku .
Sprawdzę jak dotrę do domu. Mnie jeszcze ramka nie pękła - znaczy mam nadzieje bo ostatnio nie sprawdzałem
Czyli jednak inna konstrukcja bo żadnej folii nie naklejałem. Jeżeli pamięć mnie nie myli to do czasu naprawy/wymiany w serwisie cały tył LCD to była jedna płaszczyzna.