Samsung to robi telewizory, nie aparaty ;)
Wersja do druku
Samsung to robi telewizory, nie aparaty ;)
Samsung robi też bardzo fajne samochody osobowe :-D
haha :D
o samochodach nie wiedziałem ;D
samsung jak sony, wszystko do wszystkiego, tylko, że samsung sie jakoś mniej przykłada, i ten serwis....
Mam w domu kilka produktów Samsunga i działają bez zarzutów od lat. Może dlatego, że przeczytałem instrukcję obsługi do każdego z tych urządzeń i użytkuję je zgodnie z przeznaczeniem.
Wracając do tematu: aparat dla kobiety.
Rok temu na Gwiazdkę kupiłem żonie Olympus-a FE 270, 333 PLN (razem z kartą). Lekki, typowy idiot-aparat, zero opcji. Jest bardzo zadowolona. Cały czas nosi go w torebce i często wyjmuje robiąc masę zdjęć przy każdej nadarzającej się okazji. Aparat sprawdził się nawet na Saharze, gdzie ja z powodu silnego wiatru i unoszących się tumanów piasku nie odważyłem się wyjąć swojej ukochanej 510.
Wady: tylko jedna. Karta xD. Wolna, zbyt wolna dla zapisów pliku 7 mln pikseli. Kiedyś gdy matryce były mniejsze, to i pliki były mniejsze, a prędkość zapisu na xD wystarczała. Teraz niestety nie.
Dlatego w tym roku córce kupiłem FE 360. Opcjonalnie może pracować z kartą mikroSD. O wrażeniach z użytkowania później.
Od dluzszego czasu pierwsza rzeczowa podpowiedz :-)
Mi juz sie nie przyda ale moze komus innemu... :-)
Dzieki!
voovoo: Leica D Lux 3 to nic innego jak Panasonic Lumix LX3 tylko z czerwoną kropką i ceną wyższą o 500 zł. A o LX3 chodzą tylko same dobre opinie. To bardzo udany kompakt, świetnie nadaje się do fotografii ulicznej. Ma szeroki kąt i bardzo jasne szkło wysokiej klasy. Optycznie chyba bije w tej chwili wszystkie aparaty kompaktowe. Tu masz zdjęcia wykonane przez amatorów:
http://pl.pixel-peeper.com/digicams/?camera=1006
a tu test na dpreview.com:
http://www.dpreview.com/reviews/panasonicdmclx3/
Natomiast Leica C-Lux 3 to Lumixy z serii FX (nie wiem dokładnie który, bo sa podobne). Więc jak zasobność kieszeni nie pozwala, mozna kupić Lumixa :)