Obiektywnie to wygląda tak, że wraz z pojawieniem się lustrzanek Sony, E system przez matryce od Panasonica stracił grunt pod nogami. A teraz Sony zaczyna powolutku pożerać od ogona mniejszego partnera. Ale na takie coś zarządzający Olympusem zapracowali sobie sami...
Spodziewam się hybrydy tj. AF po kontraście i jakąś sprawną postać AF po fazie. I sądzę, że to będzie korpus mikro z przejściówką bo takie rozwiązanie już funkcjonuje.
Popatrzcie jak Panasonic postąpił z posiadaczami L-1 i L-10 i jak traktuje duże szkła od Olympusa. Olympus jest dla nas bardziej łaskawy....