A "żarówka" (czy jak to nazwać) to chyba ma jakas liczbe blyskow? Z tego co wiem to np. mechanizm lustra ma podobno dzialac niezawodnie 150.000 razy.Cytat:
Zamieszczone przez luc4s
Wersja do druku
A "żarówka" (czy jak to nazwać) to chyba ma jakas liczbe blyskow? Z tego co wiem to np. mechanizm lustra ma podobno dzialac niezawodnie 150.000 razy.Cytat:
Zamieszczone przez luc4s
Witam, to i ja się przyłączę. Jeszcze nie zdezydowałem ostatecznie czy FL-36 czy FL-50, ciągle się zastanawiam. Tak czy inaczej pewnie niebawem podejme decyzję. Moje pytanie dotyczy innej kwestii. Czy warto dopłacić do wersji R? W jednym ze sklepów internetowych (krajowych) FL-36 kosztuje 735zł a wersja FL-36R kosztuje 759zł i odpowiednio FL-50 (1495zł) a FL-50R (1685zł). W przypadku FL-36 róznica tylko 24zł, gorzej to wygląda w przypadku FL-50 bo różnica to 190zł. Obecnie nie wykorzystam tej R-ki w moim E-510 ale budując system i myśląc o tym przyszłościowo (zmiana body, ...) czy zasadne jest dołożenie trochę i zakupienie wersji R. Przy 36 chyba to zasadne zakładając (bo też nie jestem na 100%pewny) że wersja R posiada wszystkie funkcje wcześniejszej bez R ibiorąc pod uwagę, że trzeba dopłacić tylko 24 zł.. Dobrze kombinuję?
R mają to co bezR + sterowanie bezprzewodowe
Warto kupić z R
Super, dziękuję za szybka odpowiedź, to moj pierwszy post i zauważony, miło. Chyba zdecyduję się na 36R bo zaczynam dopiero zabawę z fotografią, no chyba, że uda mi się kupić tanio FL-50.
Jeszcze jedno pytanie. Z poniżych dwóch rozwiązań, które wydaje się lepsze:
1. Zakup teraz FL-36R + w miarę szybko ZD14-54 (wtedy sprzedałbym ZD14-42)
1. Zakup teraz FL-50 i może kiedyś ZD14-54?
A jak na to Twoje fundusze??
Cytat:
Zamieszczone przez tomeko
ZDECYDOWANIE - > 1. Zakup teraz FL-36R + w miarę szybko ZD14-54 (wtedy sprzedałbym ZD14-42)
Przy czym zakupiłbym najpierw 14-54 a potem lampkę... no chociaz to zależy co fociisz ;p
Generalnie funduszu brak :D ale jeśli powód się znajdzie to i fundusz się zrobi (jakoś żoneczkę przekonam lub ostatecznie raty). Generalnie jestem zwolennikiem rozsądnych wyborów (w granicach możliwości finansowych oczywiście). Strasznie nie lubię wydać kasy na półśrodki i za chwilę żałować. Z drugiej strony szkoda wywalić sporą kasę na coś czego nie wykorzystam (tak naprawdę zaczynam przygodę z foto, wciągam się to prawda) a w końcu w innych obszarach życia też sporo potrzeb finnsowych.
Głównie zamierzam robić zdjęcia podczas zabawy rowerem i tak naprawdę na wiosnę będę mógł zacząć się spełniac w terenie. Tymczasem robie troszkę dzieciaczki i okolice no i strasznie denerwują mnie te cienie na fotach dzieciaków. Stąd chęć zakupu lampy a za jakiś cza 14-54.
nom ta cena z USA ok 270$ super jest. ja kupilem na ebayu za 300eu nówke wiec tez nie najgorzej. proponuje poszukac a nie pakowac sie w drożyzne.
moim zdaniem to nawet na przyjeciach u cioci lepiej miec fl50, po co ma cie cos ograniczac?
Ja kupuję ZD14-54 a lampa poczekać musi. Obiektyw ważniejszy. Sadze ze dla ciebie tez bedzie to lepsze rozwiązanie. Zawsze mozesz kupić lampe za 100zl i przeżyjesz do zakupu juz FL50 albo Metz'a 58. Z lampą nie wszędzie podejdziesz, zas obiektyw uszczelniany zawsze sie przyda.Cytat:
Zamieszczone przez tomeko
Przede wszystkim grube dzięki wszystkim za pomoc. Wychodzi, że chyba rzeczywiście trzeba kupić w pierwszej kolejności ZD14-54 a potem chyba 50tkę. Chyba trzeba się uzbrajać wolniej ale lepiej i dokadniej. No i tu znowu nęci mnie FL-50R bo może kiedyś się puszkę uda zmienić i to R wykorzystać. Gdzie jest granica, ależ to wciągające.