wyczyściłem pamięć z wyjętą kartą i włożyłem ją na włączonym aparacie, z tym, że sformatowałem ją wcześniej na lapku. przywróciłem ustawienia fabryczne i działa. Nie wiem co dokładnie usunęło błąd ale grunt , że działa ! dzięki wielekie
Wersja do druku
wyczyściłem pamięć z wyjętą kartą i włożyłem ją na włączonym aparacie, z tym, że sformatowałem ją wcześniej na lapku. przywróciłem ustawienia fabryczne i działa. Nie wiem co dokładnie usunęło błąd ale grunt , że działa ! dzięki wielekie
Jak tam Panowie i Panie, czy słychać już jakieś ploteczki o xz-3? Ostatnia premiera Panasonica (LX100) podniosła poprzeczkę.
Na moje oko ładne wykwity siarczanów z Wieściszowic.
Jestem pod wrażeniem :) - to rzeczywiście "kolorowe jeziorka"...
Panowie, upadł mi ostatnio aparat i nie pamiętam, czy przed tą sytuacją aparat zachowywał się tak jak obecnie. Otóż, jeśli zamierzam wyłączyć aparat, to po wciśnięciu przycisku on-off, nie chowa się on błyskawicznie, tylko przed zamknięciem słychać ciche "pyknięcia" przez 2 sek. i dopiero wtedy obiektyw się zamyka. Nie wiem już, czy jestem przewrażliwiony, czy też tak było zawsze?
Nie wiem jakie "pyknięcia" masz na myśli, ale w moim XZ-2 wysunięcie obiektywu odbywa się również bardziej bezgłośnie, niż przy jego chowaniu w momencie wyłączania aparatu. "Pykania" jednak nie słyszę, a co najwyżej krótkie, cichutkie brzęknięcie(chyba silniczka).
Uszkodziłeś mechanizm obiektywu:???:,nie powinno być takich objawów.
Silniczek ma małe plastikowe zębatki przekazujące "napęd". Łatwo gubią zęby przy upadkach.
Za każdym zamoczeniem lubię ten aparat bardziej i bardziej:
Załącznik 130948
u mnie obiektyw chowa się szybko, jednostajnie i bez dodatkowych odgłosów
znani i lubiani widziani "okiem" TCON-a gdzieś ze środka widowni płockiego amfiteatru:
Załącznik 130972