Prawda. Z wielką przyjemnością zaglądam na Jankową witrynkę.
Wersja do druku
Prawda. Z wielką przyjemnością zaglądam na Jankową witrynkę.
Dziś zapraszam w rejony Zabrzeży i Tylmanowej:
http://as.elte-s.com/patrz/1145/01.htm
http://as.elte-s.com/patrz/1144/01.htm
Kurna co TY robisz, że masz tyle czasu na łażenie? Też tak chce :D
Pilnuję komputerów, żeby były grzeczne, pstrykam trudne kadry, komponuję, projektuję elektronikę dla medycyny, testuję wyposażenia medialne dla użytkowników komercyjnych, uczę, piszę... to w tym roku :)
Trzeba skończyć liceum ogólnokształcące, jak sama nazwa wskazuje - ogólnie kształci :)
Kurde,nie pijesz to i nie sikasz,ale czemu nie spisz:wink:
Ale piękne miejscówki znalazłeś, świetne foty. Polska to niebrzydki kraj nie ma co.
Polska, a szczególnie Małopolska. Strasznie sobie cenię to, że w godzinkę z Krakowa można wyskoczyć w takie miejsca. Cenię sobie też to, że poza Babią, Turbaczem, może Luboniem (no i Tatrami), reszta nie istnieje w świadomości przeciętnych turystów i dzięki temu tamte miejsca zachowały swoją naturalność. Choć wieś zmienia się, niestety w najgorszą z możliwych stron, ale coś drgnęło i powoli przestaje się bezrefleksyjne wyburzanie drewnianych chałup, za sprawą przede wszystkim ''miastowych'', chętnie kupujących takie stuletnie i starsze zabytki.
Generalnie obowiązuje zasada: im większe zapupie, tym mniej tandety. Najgorzej jest na Podhalu i poza enklawami niedostępności nie polecam tam szukać kadrów.
Małe wymagania. Spłacone mieszkanie, oszczędne, niewielkie, brak samochodu, jakichkolwiek domków w górach, brak parcia na luksusy, korzystanie z darmowych rozrywek, tani... sprzęt foto :)
Przedmioty nie kradną mi mnie. Bardziej cenię sobie czas niż materię. Z inwestowania wyrosłem, zbieranie na starość nie ma sensu, nie ma się co oszukiwać, teraz jest życie, na starość będzie coraz trudniejsza egzystencja i wspomnienia. Za... 10 lat skończą się duże wyprawy (kolana siądą, jak każdemu), za 30 - jakiekolwiek wyprawy. Koniec zakładam następująco: jakieś pięć metrów kwadratowych w domu starców i stos książek (elektronicznych, żeby dało się ustawić czcionkę 48 punktów :) Istnieje też szansa niemała, że koniec nastąpi wcześniej.
Jedynie żałuję, że chwilę trwało, zanim to zrozumiałem. Jednak też cieszę się, że w większości wypadków trwa to jeszcze dłużej.