Ok Czarny jesteś usprawiedliwiony:grin:. Pilnuj ociechy bo to skarb:grin:
Musisz rozdać trochę punktów innym użytkownikom zanim będzie można przyznać punkty CzaRmaX.:cry:
Wersja do druku
Ok Czarny jesteś usprawiedliwiony:grin:. Pilnuj ociechy bo to skarb:grin:
Musisz rozdać trochę punktów innym użytkownikom zanim będzie można przyznać punkty CzaRmaX.:cry:
Powiem tak - muszę mieć teraz wolne łącze i nie mogę go sobie zbytnio zawalić. Dzisiaj do wieczora jakoś z wszystkim się wyrobię i zaraz puszczę płytki.
To jedna z ciekawszych fotek ruin przędzalni jakie znalazłem na stronach Fundacji ulicy Piotrkowskiej. Była zgłoszona do konkursu Power of Łódź 2011.
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.n...64965495_o.jpg
A w sprawie:
mam już zgodę konserwatora zabytków na odbiór materiałów którymi dysponuje. Będzie tez zgoda na wykonanie zdjęć maszyn w Muzeum włókiennictwa. Sprawa w toku, zajmę się tym w przyszłym tygodniu.:grin:
Uwaga entuzjaści ruin i świetnych projektów. BIKER nadaje w/s przędzalni Grohmana.
Byłem dzisiaj u Woj. Kons. zabytków w Łodzi. Dostałem do sfocenia cały pakiet dokumentów z różnego okresu budowy fabryki Grohmana. Ale wybór był zaiste wielki, i pewnie szybko bym stamtąd nie wyszedł gdyby się karty nie zapełniły. Ale mogę jeszcze wrócić- mam drzwi szeroko otwarte. A co zdobyłem, sami popatrzcie. bardzo bym chciał aby te dokumenty pomogły w zrealizowaniu tego projektu.
To tylko jeden dokument z wielu jakie sfociłem
Orginalny zrzut parteru z roku 1888:grin:
1.
---------- Post dodany o 18:37 ---------- Poprzedni post był o 18:19 ----------
a tu coś na dodatek
2.
Dobra, wracam powoli na forum (co widać po aktywności), więc też wrócę do tematu Grohmana i w miarę możliwości czasowych mogę się wybrać z Bikerem na zdjęcia.
Z powyższego planu i opisu wynika, że parterowy budynek który widać przed wieżą na zdjęciach z 1922 r pozyskanych z Muzeum włókiennictwa- był przędzalnią. Z tego co mi wiadomo miejsce oznaczone nr 47 było budowane jako tkalnia w trzech etapach. Żeby to sobie zobrazować, trzeba by podzielić plac nr 47 na 3 części idąc od wieży do góry (na wschód). Każda część też będzie maym prostokątem.:grin:
---------- Post dodany o 18:50 ---------- Poprzedni post był o 18:44 ----------
Witam Mikołaju w drużynie Grohmana. Pójdziemy na fotki jeśli tylko zechcesz, ale najpierw muszę z dyr. Muzeum włókiennictwa uzgodnić zasady sfocenia odpowiednich maszyn(eksponaty) do projektu i uzyskać zgodę na zdjęcia. Będzie to wymagało sporo dyspozycyjności. Ja niestety pracuję na zmiany, teraz na szczęście od rana, ale za tydzien po południu. ja się to postaram tak załatwić, że np. dwie lub trzy osoby oprócz mnie będą mogły zdjęcia wykonać.
Jest jeszcze i taka możliwość, że foty wykona fotograf muzealny. Dowiem się wszystkiego, ustalę co się da i napiszę w wątku. Kto będzie chciał i mógł niechaj wspomaga Saboora bo akcja jest naprawdę warta aktywności.:grin:
Piotruś na gmaila nie wejdzie. Masz inny adres?????????:grin:
Zrobi się, mam sporo materiału- oddam wszystko:grin:
Najprościej jeśli będziecie mieli jakiś dysk chmurowy do wymiany danych.
A poza tym, Biker, tych materiałów nie ma w postaci skanów? Byłyby dużo wyraźniejsze, bardziej szczegółowe i pozbawione zniekształceń. Ale generalnie te rzuty w jakiejkolwiek postaci bardzo ułatwią tworzenie podstawowej bryły.
---
Jeszcze odniosę się do wcześniej odpowiedzi:
Zakładając, że kalibrujemy rysunek w skali i odtwarzamy brakujące wymiary, czy też od razu wektoryzujemy tworząc rzuty przyszłej bryły, to krótki odcinek, np. okna, wzięty jako kalibracja da podobny rozrzut jak strzelanie z broni krótkolufowej na dużą odległość. Takie spojrzenie na temat ułatwia zbieranie materiałów. Jeśli tylko można lepiej wziąć skan niż zdjęcie.
Te materiały są zgromadzone w takich książkach(jest kilka tomów) zasznurowane i zafoliowane. Nie matam niestety podświetlanego stołu, tak jak w archiwum na pl. Wolności. Światło w pomieszczeniu raczej kiepskie i do tego ciasno. Ja fociłem jedną reką, a drugą trzymałem książkę w stanie otwartym, inaczej nic bym nie zdobył. Mam rawy wszystkich zdjęć i myslę że można z nich niezłe obrazy wyciągnąć. Teraz najważniejsze żeby ci koledzy którzy się projektem zajmują, sami zweryfikowali przydatność tego materiału.
Jak będzie to konieczne można pójść jeszcze raz, konserwator jest zyczliwie nastawiony do tematu.:grin:
A co do przesyłki, to uzbierałem dla Saboora jeszcze inne zestawy zdjęć ze swoich archiwów. Coś wymyślimy z przesłaniem.
Piotruś CzaRmax rodzinnie zajęty i nieuchwytny. Doradź jak je Tobie przesłać i chętnie to zrobię.
Mam sporo fot planów na 2 kartach, RAWY też.:grin:
A przez forum "na szybko" by się nie dało???
Dzięki za podpowiedź, może skorzystamy.
To wielki sukces, że udało się do tego dorwać.
O tym również myślimy wszyscy i całkiem nieźle nam idzie.
Zaglądaj Łukasz częściej.
P.S.
odłóż boń :-D
---------- Post dodany o 22:36 ---------- Poprzedni post był o 22:35 ----------
Na PW ci wyjaśnię o co biega z chmurą.
Piotruś pamiętaj żeby przede wszystkim oglądać zdjęcia na których w opisie jest nazwa "przędzalnia cienkoprzędna". Mam też wśród zdjęć plany tkalni, tej która była na południowej ścianie budynku fabryki, a po której dzisiaj nic nie zostało. Tam w opisach jest nazwa "tkalnia żakardowa" to w drugim etapie. I jeszcze jedno- mam też plany byłego pomieszczenia maszyny parowej z kominem(na obecnych zdjęciach to taki biały budynek bardzo przebudowany). Fragment tego budynku z orginalnym kominem, widoczny jest na zdjęciu które pozyskałem z Muzeum włókiennictwa. Zresztą dostaniesz dokładne, czytelne plany a nawet szczegółowy opis inwentaryzacyjny z okresu gdy budynek przędzalni po upadłości Unionexu był szczegółowo badany.(lata 90-te):grin:
Janusz, piszesz że masz konto na gmailu.
Wklep do przeglądarki adres: drive.google.com
zaloguj się adresem gmail i hasłem do niego przypisanym.
Masz z automatu 5 GB przestrzeni dyskowej w chmurze.
Wystarczy wrzucić pliki i je udostępnić.
Witam ponownie, mam kilka informacji.:grin:
Rozmawiałem dzisiaj z dyrektorem Muzeum włókiennictwa w Białej fabryce w/s zdjęć maszyn do naszego projektu. NIE MA PROBLEMU, ale............
1. Najodpowiedniejszy dzień na sesje z maszynami to poniedziałek- muzeum jest wtedy nieczynne.
Tu uśmiech do kolegów którzy chcą pomóc. W najbliższy poniedziałek można przyjść do muzeum tak ok. 12 do 15(lub wcześniej zadzwonić do sekretariatu) powołać się na Projekt Grohman i ew mnie (Janusz Bączyński- taki wielki na rowerze) i ustalić zasady sfocenia odpowiednich maszyn eksponatów np. 2-3 przędzalnie i ze 2 tkalnie. Warto spytać pracowników muzeum o radę.
W najbliższy poniedziałek, ja nie mogę pracuję po południu, ale umówiłem się na wizytę 24 czerwca po 15.
Ze mną też ktoś z Was może przyjść- im więcej ludzi i fotek tym lepiej.:grin:
Witam ponownie.
Oj nakręciła mnie ta nieszczęsna przędzalnia, ale tak jakoś mi żal tej fabryki i złośc we mnie siedzi za takie jej potraktowanie.
No dobra dośc sentymentów, mam trochę świeżych nowin, ale najpierw informacja korygująca. W poście nr 65 pokazałem dokumet (załącznik 5) na którym widac orginalny zarys budynku fabryki z podziałem na najważniejsze elementy. Postanowiłem pokazać ten plan jeszcze raz dla zobrazowania całości i skorygowania pewnego mylnego rozumowania, któremu i ja uległem.
1.
W tej wersji rysunek został obrócony w prawo. Mamy więc u dołu rys. stronę południową i taki mały prostokąt równoległy do dzisiejszej ul. Tymienieckiego. Do niego jeszcze wróce.
Na rys jest opis pomieszczeń i co ciekawe okazuje się że cały parterowy kompleks patrząc od wieży w dół rys. to była....tkalnia żakardowa. A ja już nie pamiętam na podstawie jakich informacji, byłem przekonany że w tym miejscu były warsztaty fabryczne i centrala telefoniczna:wink:. Ten dział fabryki oznaczono na rys. jako nr. 47 Był on dobudowywany w 3 etapach, zanim powstała całość widoczna na rys. Dziś jest tam resztka betonowych podłóg z których powyrastały gęste krzaczory.
A ten mały prostokąt do którego objecałem wrócić to.........miejsce na duże rurociągi- prawdopodobnie część wentylacji. Miejsce to znacie z mojego wspólnego focenia z CzaRmaxem jako:
2.
Saboor juz dostał sfocony wczoraj materiał, ale to raczej będzie podglądówka. Znam już miejsce, gdzie postaram się zdobyć orginały.
I to by było na tyle, ale ......CDN:grin:
Pierwsze rendery:
Bajka :)
Nie ma obiektywu T-S? ;)
Jest ładnie. Tekstura jest bardziej współczesna? Drugie pytanie, czy otwory po obu stronach 3 kondygnacji to wyjście linii technologicznej czy po prostu brak okien?
Kurka wodna, fiu, fiu jeśli ten objekt "ożyje" będzie satysfakcja. A reszta niech będzie milczeniem:grin:
Gratulacje dla autora, ja chcę więcej...................
Mam już archiwum z orginalnymi planami, nawet tam dzisiaj byłem. Ze skanami zrzutów i planów orginalnych nie będzie problemu. I ja to zdobędę:grin:
Kto szuka ten znajduje:grin:
www.lodz.ap.gov.pl
Mała przerwa w informacjach o przędzalni, nie oznacza próżności- sprawa idzie naprzód:grin:. Mam parę załączników i ciekawe informacje. Wkrótce coś pokażę- muszę przygotować.
Na wstępie krótka informacja:
załączone pliki są moimi zdjęciami, które pokazuję jako ciekawostkę i fragmenty orginalnych planów pprzędzalni cienkoprzędnej Henryka Grohmana. Zamówiłem już dokładne skany całości dla Saboora. Tak Piotruś to podglądówki głównie dla Ciebie i dla innych forumowiczów ciekawych co dalej w temacie.
No to zaczynamy:
1. Pisemny dokument po rosyjsku dot. chyba zdogy na budowę
2. Cały ogólny plan fabryki z opisem po rosyjsku co i gdzie.
3. Plan I-go piętra
4. Plan pomieszczenia maszyny parowej, kotłowni i komina
---------- Post dodany o 01:14 ---------- Poprzedni post był o 00:21 ----------
Ale te obrazki to nie koniec mojego dzisiejszego "śledztwa".:grin: W archiwum spotkałem............historyka- byłego nauczyciela moich córek w podstawówki do której i ja chodziłem. Gdy w zarysie powiedziałem czego szukami po co zobaczyłem "błysk w oku" koegi. Natychmiast jako stały bywalec archiwum zarekomendował mnie jednej ze znanych sobie pracownic placówki. Efekt- dostałem wskazówki gdzie znaleźć żródła wiedzy książkowej o łódzkich fabrykantach w tym Grohmanach.
Ale to jeszcze nie koniec.:grin: Kolega przedstawił mnie znanemu profesorowi- bibliografowi fabrykantów, który o Grohmana wiec sporo więcej niż można przeczyać w encyklopedii.
Efekt- przedstawiłem temat znów zobaczyłem "błysk w oku" tym razem profesora i wizytówka wylądowała w moim portfelu, a profesor powiedział że przekaże wszystko co wie bo pomysł bardzo mu się podoba:grin:
CDN:grin:
Info dla Saboora.
To jest miejsce gdzie można.............Ty wiesz.:grin:
Nic z tego. Straż Miejska przyjdzie i zabierze...
Ja to jeszcze sprawdzę, czy nie będzie problemów.:grin:
Mam jeszcze 2 ciekawe fotki podglądowe, wykonane na orginalnych planach przędzalni (będą z tego cyfrowe skany).
Pierwsza przedstawia cały kompleks przędzalni cienkoprzędnej. Mamy tu widoczne wszystkie elementy fabryki, łącznie z kominem.
1.Na drugiej fotce jest jak sądzę plan 2 piętra i szkic zadaszenia(wszystko opisane po rosyjsku i trzeba by przetłumaczyć by mieć pewność).
2.Pozdrowerki i ....CDN:grin:
Uwaga ciekawostka z życia wzięta.
Portal GW opublikował zestaw zmian jakie "demokracja" Polska poczyniła na osiedlu Księży młym przy ul. Tymienieckiego w Łodzi. Wśród ciekawostek kawiarnia w budynku portierni naszej przędzalni, tuż przy ruinach.
Ale o tym co tam było i co stoi w pobliżu - ani słowa http://lodz.gazeta.pl/lodz/56,125594,14122686,Cesky_Film_i_U_Szwajcara,,11.ht ml
Ja się w tym temacie nie mylę- porównajcie
Może lepiej już nic nie dodam.
Mała ciekawostka o rodzinie Grohmanów, włascicieli przędzalni. Grób Ludwika Grohmana i jego rodziny mieści się na starym cmentarzu w Łodzi przy ul. Ogrodowek, ok. 500 m za Manufakturą.
Fakt. Jeden z ich dziennikarzy sfocił ruiny fabryki, ale opisał je tylko jako pozostałość po Uniontexie, nie wnikając w genezę historyczną. Szczegółami to oni nie grzeszą.
Michale ja wiem. Tylko zastanawia mnie dlaczego fabryczny budynek w stanie ruiny ze 150 letnią historią, jest przez nich traktowany jak widmo, albo wyłącznie pozostałość po Uniontexie. Ale to może ja.......