Światło i detal delikatnie poprawić i miodek.
Wersja do druku
A tak wygodnie wyglądał szlak:
35.
36.
37.
Ładnie to wszytko z Głodówki tylko wyglądało (już wieczór więc i kolory poleciały w niebieski), choć fakt że bielskie tatry całkiem miały pogodę. No nic, jeszcze mój but to podepta...
38.
Dzięki Twojej ofiarności mamy tu relację pierwszej ręki...
Nie wiem czy to ofiarność, warunki były takie że tendencje samobójcze wydają się lepszą nazwą.
Spacer szlakiem gdzie co parę minut trzask i rozglądam się czy leci mi na głowę drzewo czy tylko obok. A na górze jak w Himalajach, wali jakimś lodem po twarzy. Faktem niezaprzeczalnym jest że góry wyglądają zupełnie inaczej niż w ciepłym sezonie i inaczej się je odbiera.
Kiepsko ten szlak wygląda, dzięki za raport, ja bym się chyba (?) nie odważył :grin: