O jasna ciasna, miałem tam być. O jasna ciasna, numeruj zdjęcia. O... ale Muniek to się obrazi jak Swoje foto zobaczy. Z tego wrzutu ostatnie najlepsze.
Wersja do druku
O jasna ciasna, miałem tam być. O jasna ciasna, numeruj zdjęcia. O... ale Muniek to się obrazi jak Swoje foto zobaczy. Z tego wrzutu ostatnie najlepsze.
Dlaczego ma się obrazić... dostał odbitkę :D
nie wiem jak je numerować, dodaję je jako załączniki, nie ma tagów w treści postu
Ja kożystam z imageshack luw własnego serwera, wrzucam adres obrazka między [img] i wszystko gra. Zresztą tutaj powinno być wszystko wyjaśnione : https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=12293
Co do zdjęć, właśnie za takie odbitki bym sie obraził. Nieostro, poruszone, to nie to. Fotografowałem kiedyś Coma z większej odległości niż Ty stałeś przed T.Love. Robiłem to w wielkim niezadowoleniu i z 40-150 kit, ale chyba lepiej wyszło z czasami i ostrością. Nie wiem, może się niepotrzebnie chwalę, zawsze możesz zerknąć na moje www i porównać. PZD
Pierwsze trzy kadry bardzo ładne, ale brakuje Ci trochę ostrości. Za mało było światła jak to często bywa na koncertach.
Nie mogę zgodzić sie z Rafałem. W pierwszych dwuch, światła koncertowego było aż za dość. Dobry, ale nie wykożystany moment MZ
W twoim przypadku miałeś o tyle łatwiej, że korzystałeś z AF. Ja nie miałem tej przyjemności. Pstrykałem z Jupitera 135 na M42, poza tym był już późny wieczór a jak wszyscy zapewne wiedzą olki nie mają jakiegoś specjalnie dużego i jasnego wizjera więc... Co do czasów, mogłem wykręcić krótsze ale niestety kosztem zwiększenia ISO a przy moim E300, ISO400 już ledwo się do czegokolwiek nadaje. Nie żebym tłumaczył swoje porażki czy coś :) Chciałbym się tylko upewnić czy to ograniczenia sprzętowe czy umiejętności mi brak tym bardziej że nie usłyszałem nic o bardziej 'artystycznych' aspektach fotografii.
Fakt, nie spojrzałem na exif. Wydaję mi się jednak, że iso 400 dało by tutaj radę, ale mogę tylko gdybać. Co prawda teraz focę z E-30, ale niegdyś tylko z E-510. Choć obiektywy z Af, to nie zawsze z tego dobrodziejstwa kozystałem, ale jednak. Trochę jednak ogranicza puszka, mały, malutki wizjer, co do obiektywu nie mogę się wypowiedzieć. "artystycznych " ?
Uwierz, światła było niewiele, jeśli uważasz inaczej to znaczy, że odwaliłem dobrą robotę podczas obróbki :)
Gdyby nie fakt, że prawie w ciemnościach musiałem ostrzyć ręcznie to może trochę znośniej by było. Z AF mam tylko kita 14-45mm który nawet pod samą sceną kiepsko się sprawdził (ciemny jak okrężnica). Z niego mam zdjęcia ostre (AF) ale poruszone (czasy i szalony muniek). Planuję kupić sobie coś dłuższego (do 200mm) ale jakoś nie ma zbyt dużego wyboru dla olka :/ idealna wydaje mi się byłaby sigma 18-200mm ze stabilizacją optyczną, widziałem sample i całkiem nieźle się to spisuje, ale chyba nie ma jej dla 4/3