Wersja do druku
wlasnie na taka odp czekalem :) niechce patrzec na syferki tylko na zdjecie, niestety niemam mozliwosci testu :( w sumie to sie zastanawiam jzu nad kupnem e1 wlasnie, tylko kasa bedzie pod koniec lutego, a wsumie to i dobrze bo moze pokaze sie nastepca canona 300d a wtedy biore w ciemno (oczywiscie jak bedize mial cene normalna)
kazdy nastepca canona 300d popularnie zwanego nawet przez uzytkownikow "trabantem" z racji jego "solidnosci" obudowy.
Czy nie uwazasz ze producent wcale nie ma na uwadze dobra uzytkownika sprzetu, samemu okleczajac swoj produkt poprzez blokade pewnych przydatnych mozliwosci w oprogramowaniu, tylko po to by zrobic "mniejsza" cene, by dalej aparat "niby" lepszy byl w cenie.
Dla mnie to chora polityka cannon`a i dlatego jakos nie przekonuje mnie do swojej firmy jak i systemu.
Zwroc uwage na system 4/3 zrobiony by znormalizowac pewne akcesoriia tylko dla dobra uzytkownikow coraz wiecej firm ma wypuszczac body w systemie 4/3 co za tym idzie, ano zgodnosc obiektywow, a nie slepe przywiazanie do jednej firmy i jego systemu
Olympus wypuszczajac 4/3 dal patent ogolnodostepny i kazda firma moze w tym systemie zrobic swoj aparat.
Osobiscie sam chcialbym by w przyslosci akcesoria byly do wielu body roznych firm wtedy uzytkownik mial by mozliwosc pozostania w jednym systemie a jedynie zmieniac producenta body ktore by mu odpowiadalo.
Canon dajac swoj obiektyw kit`owski kosztujacy grosze, nigdy nie dorowna ZD 14-54mm ktory "niby jest kitowski" do E-1 i systemu 4/3 kupujac to body dostajesz rewelacyjny obiektyw, by miec ten sam obiektyw w canonie musisz wydac jakies 2500zl na sam obiektyw.
A ktos mowiacy, iż moze podpiac kazdy obiektyw cannon`a do cyfry jest w bledzie, bo jakosci z tego zestawu nigdy nie uzyska.
Decyzja nalezy do Ciebie.
wlasnie znalazlem gdzies na necie ze inne firmy przygotowywuja modele w systemi 4/3, ale do konca nie wiem czy canon/nikon zmienia caly swoj asortyment na ten system, za duzo strat by poniesli, chyba ze powloi powloi wszystko wymienia
System 4/3 jest niby otwarty, ale nie sądzę żeby Olympus udostępniał każdemu na każdych warunkach. Jak na razie nie ma innego producenta oferującego ten system i chyba nie ma planów na najbliższą przyszłość że coś się ukaże. Miejmy nadzieję że umowa z Panasonicem zaowocuje lustrzanką innego producenta. Wtedy dopiero będzie można mówić o uniwersalności.
PS. E-1 to świetny sprzęt. Też kupując go miałem obawy, bo naczytałem sie o szumach. W praktyce ich nie widać. A zdjęcia są super. Ergonomia sprzętu i jakość wykonnia są na najwyższym poziomie.
Jeśli chodzi o szumy, to warto pamiętać, że dużo zależy od wyglądu ziarna - a to w Olympusach serii E jest bardzo "analogowe". Okazuje się, że przy wyższej czułości (800/1600) zdjęcie nie traci subtelnych szczegółów, ostrości. Ceną za to jest ziarno. Oczywiście Canon 20D rónież jest ostry na ISO 1600 a przy tym nie ma niewiele ziarna.Ale Minolta 7D już traci sporo rozdzielczości w wyższych czułościach. Jak widać co firma, to sposób.
E-1 czy E-300. Zależy, co potrzebujesz.Jak używasz aparatu.Zresztą już pewnie wybrałeś.Moje zdanie jest takie, że jeśli robisz dużo zdjęć studyjnych (format 4/3, i tak musisz dokupić lampy), albo wręcz przeciwnie: często fotografujesz w niesprzyjających warunkach (deszcz,kurz) - to E-1. Natomiast jeśli chcesz używać aparatu jak "amator pasjonat" - to E-300 oczywiście.Dostajesz większą rozdzielczość matrycy, wbudowaną lampę i teraz zestaw z 2 obiektywami.
A jeśli zależy Ci na cenie, to nie przejmuj się i bierz to, co najtańsze na rynku - Canon 300D jest dobry, nawet jeśli obudowa nie jest pancerna a wygląd zabawkowy.
--
pi.
Pozwole dołączyć się do zdania DraXana i dopisac jedynie to iż mając dobre szkło - to w przyszlosci jesli się pojawi coś lepszego od E1 dokupujemy juz tylko korpus. Oczywiscie dotyczy to tez E 300 ale zdecydowanie polecam tez E1.
Eh, szkoda, ze sie nie zalapalem na porownanie, linki sa juz nieaktywne, moze mi podeslesz, jesli nie sprawi kłopotu?Cytat:
Zamieszczone przez DraXan
ech, ja juz nie pamietam co bylo pod tymi linkami ;]
Witam serdecznie wszystkich !!!
Jest to mój pierwszy post na tym forum i jak jest to możliwe chciał bym się włączyć do dyskusji.
Jestem posiadaczem Olympus C-5060 WZ
i nadszedł czas na zmiany na coś lepszego.
Pod uwagę brałem Nikona D70, Olympusa E 1 i E 300.
Nikon z czystego sentymentu do analogu który kiedyś miałem i tylko dla tego.
Odpadł ze względu za wygórowana cenę w porównaniu do jakości i możliwości.
A Olympusa z przekonania do produktu który mam.
Pod uwagę brałem wspominany E 1 i E 300.
Nadmienię że wybór był trudny, ale wybrałem E 300 ze względu na jego
rynkową świeżość, matrycę 8 mpx, kompaktowe wymiary i w mniejszym stopniu lampa błyskowa, a i zapomniałem dodać że zostanie mi trochę akcesoria z 5060.
Udało mi się go skompletować z obiektywem 14 - 54 mm 1:2,8-3,5, a nie jak w komplecie z 14- 45 mm 1: 3,5-5,6.
E 1 odpadł ze względu na mała matrycę. :(
Czy wybór był trafny ???
Czas pokarze, ale myślę że spełni moje oczekiwania, przesiadka będzie zauważalna.
A i na koniec nie zgodzę się do końca z tezą że to szkło robi zdjęcia,
tak tę formułkę można było używać w fotografii analogowej z cała pewnością,
ale przy fotografii cyfrowej nie do końca, bardzo ważnym elementem niestety jest urządzenie rejestrujące obraz, i to jak technologicznie jest zawansowane.
Za jakiś czas podzielę się uwagami odnośnie w/w aparatu,
może jakieś fotki przy tym zamieszczę.
Pozdrawiam RR Łódź
zdjecie jest zapisem rzeczywistosci --> rzeczywistosc jest swiatłem --> swiatło przechodzi przez szkło ---> szkło przepusci tyle ile jest warte ----> zdjecie pokaze czy miales racje ;)