Jej! Nikon zaczął produkować cukierkowe foty?
Nie ma już słynnych trupich kolorków?
Wersja do druku
Trupie kolory to były w D70 I.
W zał. taka przykładowa fota mojego kumpla. Robiona jak widać w słoneczny dzień, w dość kontrastowym miejscu, a tu zero jakiegoś kontrastu, żadnych cieni. Cienie są na maksa wyciągnięte, a niebo skręcone. W Olku taki efekt można uzyskać po zabawie krzywymi, normalnie coś jest prześwietlone, albo niedoświetlone.
To nef zapisany do jpg bez ruszania.
Irfanem....
Zgadzam się z lucs4. Miałem i moze jeszcze gdzieś mam prawie identyczne fotki z mojego E510 i D60. D60 kolor niebieski tak zrobił jakby to było w słoneczny dzień a było pochmurno... i dodatkowe większe nasycenie. Dziwnie to wygląda.. Właśnie cukierkowo....
luc4s:
A może w tym najkonie było odpalone d-lighting albo inne badziewie, które wyciąga cienie w jpeg'ach? To mogłoby wypruć obraz z kontrastu.
Witam!
Posiadam D60 i 2 Olki i Sony A.
D 60t nie jest zly, chociaz kolorki z E510 sa moim zdaniem lepsze a z E1 to bajka.
Szumy porównywalne E 510 a ergonomia nie najgorsza.
AF dziala w trudnych warunkach lepiej niz w E510 z ZD14-42.
D60 jest ogolnie milym apatarem, chociaz nie posiada wielu uzytecznych funkcji co mozna znalezc porównując specyfikacje Olka i D60.
Ja mam wersje z obiektywem kitowym VR i nie jest to zle szklo, chociaz w testach na jednym z polskich portali osiagneło rozdzielczosc stałek co jest bzdurą.
Problem zaczyna sie jak szuka sie lepszej szklarni w rozsadnej kasie a lepsze szkla AF-S to tanie nie są.
Szkła alternatywnych producentow nie maja stabilizacji, chociaz ostatnio chyba pojawil sie Tamron 17-50 z VR.
Moim zdaniem najlepiej by bylo kupic E510 +ZD14-54. Fakt, ze to troche kosztuje, ale taki zestaw posiada jak dla amatora ogromne mozliwosci.
Duzo ludzi wymienia kity Nikona na Tamrona 17-50/2.8, który kosztuje okolo 1600 zl nowy, uzywki sa tansze ale nie warto ze wzgledu na serwis (mozna poczytac o tym w necie)
Mało uzywany ZD 14-54 poszedl na allegro za 1400.
Moj D 60 niedlugo pojdzie "do ludzi"
Pozdrawiam
MK