Moja niestety też ma ten defekt, mam ją od soboty, nie zdazylem sie jeszcze nacieszyć a już idzie do serwisu :(
Wersja do druku
A nie wiem czy tu chodzi o obiektywy, powiedziałbym raczej, że o trudniejsze warunki oświetleniowe.
Np. Leica 1.4:
-dobre świetło, statyczna scena, czas nie wiem jaki ale pewnie krótki, przysłona 1.4, trafień 5/5
-ta sama scena wieczorem przy żarówce czas ok 1/40, przysłona 1.4, trafień 2/5
IS włączony mam non stop, ręce mi się aż tak nie trzęsą żeby przy 1/30 obiektywem 25mm poruszyć zdjęcie raz po razie.
I to co zostało napisane wyżej: co z tego, że "najszybszy AF" skoro widzę w "super jasnym wizjerze", że pudło za pudłem. W zasadzie to coraz rzadziej używam olympusa we wnętrzach bo rzygać mi się chce jak później widzę ile zdjęć idzie w kosz.
Co AF to czasem się zdarzy, że nie trafi (i widać to w wizjerze, choć potwierdzi ostrość piknięciem), ale jest to ledwo kilka przypadków na kilkaset klapnięć lustra. A używam ZD50 i zazwyczaj przysłona ustawiona na 2.0.
Natomiast po wgraniu któregoś z firmware'ów mam problem polegający na tym, że gdy włączę aparat to pierwsze zdjęcie zawsze jest całe czarne (no chyba, że robię pod słońce to wtedy coś niecoś widać, tak jakby było ustawione -5EV). Przy drugim pstryku już wraca do normy i mam zdjęcia ok. :) Najdziwniejsze jest to, że i pierwsze (skopane) i drugie (dobre) jest na tym samym czasie, iso i przysłonie... Ma tak ktoś oprócz mnie? :D
łączę się z wami w smutku
ale
z wątku o subiektywnych odczuciach posiadaczy zrobił się punkt zgłoszeń usterek,
może zrobić oddzielny wątek z usterkami? (Moderatorzy?)
i żeby nie było moja E-3 działa cacy, chociaż subiektywnie do kolorów i ISO100 jeszcze się nie przyzwyczaiłem po przesiadce z E-300 ;)
to na pocieszenie napiszę, że celność AF ZD50-200 z E-3 znacznie mi wzrosła z fw 1.4 :-)