Drozdowo:
Załącznik 176935
Załącznik 176936
Wersja do druku
Drozdowo:
Załącznik 176935
Załącznik 176936
Grzecznie pozował. :mrgreen:
z karpackiego szlaku rowerowego - okolice Żegiestowa-Zdrój
Zdaje się że to Dzierzba gąsiorek, ale pewności nie mam. Fotki upolowane przy pomocy MTO 11CA.
Dobrze Ci się zdaje, podobna mogłaby być tylko dzierzba czarnoczelna, ale z odróżnieniem jej od gąsiorka nie miałbyś problemu. Czarnoczelna nie ma brązowego grzbietu i skrzydeł, tylko szaro-czarne z białymi wstawkami. No, gdybyś spotkał czarnoczelną to miałbyś wtedy pierońskie szczęście - gatunek ginący w Polsce... :(Cytat:
Zamieszczone przez wtw
a u mnie taka ciekawostka - doliczyłem się dwóch par dudków "na działce"; gdyby nie strach przed kleszczami i choróbstwem to bym się na nie zasadził w trawie z rańca :cry: (akurat koło 5 rano mam karmienie drugiej "świeżej" córci wiec wyjść można :wink:)
Załącznik 177481
pzdr
Hołek
Żeby nie było: w kolejności - gratuluję córci i dudka.Cytat:
Zamieszczone przez Holek
A kleszczy się nie bój. Gdzieś czytałem, że kleszcz się "wgryza" dopiero po dwu godzinach. Miejsca sobie szuka.
Więc szybki prysznic i gotowe :)
Zazdroszczę dudków :)
zazdraszczam !! :)Cytat:
Zamieszczone przez Holek
@Bodzip - dziękuję :)
@viruuss - dudki prawie jak moje, hodowlane :wink: - czasem je widzę na monitoringu jak mi po tarasie na działce skaczą albo wybierają robaczki wkoło domku przy fundamencie razem z pliszkami i kosami; sójki za to rozwalają mi korę w skrzynkach po całym tarasie bo czegoś szukają a w zimie gonią sikory z karmnika; :grin:
pzdr
Hołek
Pełna zgoda, dla takiego obiektu warto kleszcza zaryzykować :)Cytat:
Zamieszczone przez Bodzip
---------- Post dodany o 19:32 ---------- Poprzedni post był o 19:28 ----------
w ostateczności są jeszcze antybiotyki :wink: