Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Cytat:
Zamieszczone przez
glee
wróć jak niebo będzie nie do wypalenia ; )
Też zauważyłeś? :mrgreen:
Wrócić na 100% tam wrócę. Plan jest jeszcze taki, żeby zimą tam podjechać i zobaczyć jak to wtedy będzie wyglądać. Tylko za dużo śniegu nie może być, bo nie mam zamiaru tyle odkopywać ;)
---------- Post dodany o 09:50 ---------- Poprzedni post był o 09:47 ----------
Cytat:
Zamieszczone przez
apz
Łuki świetne, ale chaszcze gęste , może być nie łatwo wycisnąć z tego miejsca pełny jego potencjał bez wykarczowania rosnącego tam dzisiaj lasu...
Na wykarczowanie lasu się nie zapowiada. Owszem leśnicy robią swoje, ale skoro całość stała nietknięta prawie 100 lat i jedyne co zrobiono, to tablica informacyjna, gdzie można poczytać o tym miejscu, to nie spodziewam się by ktokolwiek miał się tym zająć.
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Cytat:
Zamieszczone przez
ahutta
Plan jest jeszcze taki, żeby zimą tam podjechać i zobaczyć jak to wtedy będzie wyglądać.
Stawiam na dwie możliwości tak znając z doświadczenia nasz klimat.
1. Będzie śnieg ;)
2. Lub go nie będzie ;)
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Cytat:
Zamieszczone przez
CzaRmaX
Stawiam na dwie możliwości tak znając z doświadczenia nasz klimat.
1. Będzie śnieg ;)
2. Lub go nie będzie ;)
Kurcze, przy Tobie to Zubilewicz i Gardias wysiadają ;)
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Cytat:
Zamieszczone przez
ahutta
Kurcze, przy Tobie to Zubilewicz i Gardias wysiadają ;)
Nie myłem się od miesiąc to co się dziwisz? :D
3 załącznik(ów)
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Wypadałoby znowu coś napisać i wrzucić, a nie tylko cudze wątki zaśmiecać.
Dziś w Radzionkowie odbyły się ogólnopolskie obchody święta wojsk radiotechnicznych. Na terenie miasta znajduje się jedna z jednostek tego rodzaju wojsk. Swoją drogą, gdy dostałem kiedyś bilet do wojska, to pan major z promiennym uśmiechem mnie poinformował, że będę "służył w radarach", ale to już inna historia.
Według harmonogramu obchodów miały odbyć się dwa przeloty myśliwców F-16 nad miastem. Pierwszy o 12:02, a drugi o 12:05. Nauczony doświadczeniem ze śląskiego AirShow, gdzie zapowiadany przelot odbył się jakieś pół godziny wcześniej, o 11:40 zająłem miejsce na Księżej Górze - prawie na wprost kierunku, z którego miały nadlecieć myśliwce. Jako że dla takiego małego miasta jakim jest Radzionków było to z pewnością dość spore wydarzenie, nie byłem sam i przed zapowiadanym przelotem mogłem wymienić się uwagami z innymi amatorami zdjęć nt. czasu, przysłony i innych bzdetów, o których udaję, że mam pojęcie ;) Zainteresowanie wzbudził statyw :) W sumie fajnie, jako że był to prawdopodobnie jego ostatni występ :)
Minęła 12:02 i z kilkuminutowym poślizgiem na niebie pojawiły się F-16. Wrażenie zrobił na mnie fakt, że praktycznie w ogóle nie było słychać jak nadlatują - pojawiły się i już. Jak widzimy na niebie samoloty pasażerskie to od razu słychać że lecą, a tu, mimo że leciały na niewielkiej wysokości (wg informacji ok. 400m), dopiero gdy nas mijały można było usłyszeć huk.
113.
Załącznik 101990
114.
Załącznik 101991
Po przelocie czekałem jeszcze 40 minut na lot powrotny. Niestety nie doczekałem się i koniec końców wsiadłem w auto i wróciłem do roboty. Przed chwilą przeczytałem w necie, że nie było pozwolenia na drugi przelot. W trakcie oczekiwania pstryknąłem jeszcze kilka widoczków. Między innymi widoczną w oddali jednostkę wojsk radiotechnicznych.
115.
Załącznik 101992
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Cytat:
Zamieszczone przez
ahutta
Wypadałoby znowu coś napisać i wrzucić, a nie tylko cudze wątki zaśmiecać.
Dziś w Radzionkowie odbyły się ogólnopolskie obchody święta wojsk radiotechnicznych. Na terenie miasta znajduje się jedna z jednostek tego rodzaju wojsk. Swoją drogą, gdy dostałem kiedyś bilet do wojska, to pan major z promiennym uśmiechem mnie poinformował, że będę "służył w radarach", ale to już inna historia.
Według harmonogramu obchodów miały odbyć się dwa przeloty myśliwców F-16 nad miastem. Pierwszy o 12:02, a drugi o 12:05. Nauczony doświadczeniem ze śląskiego AirShow, gdzie zapowiadany przelot odbył się jakieś pół godziny wcześniej, o 11:40 zająłem miejsce na Księżej Górze - prawie na wprost kierunku, z którego miały nadlecieć myśliwce. Jako że dla takiego małego miasta jakim jest Radzionków było to z pewnością dość spore wydarzenie, nie byłem sam i przed zapowiadanym przelotem mogłem wymienić się uwagami z innymi amatorami zdjęć nt. czasu, przysłony i innych bzdetów, o których udaję, że mam pojęcie ;) Zainteresowanie wzbudził statyw :) W sumie fajnie, jako że był to prawdopodobnie jego ostatni występ :)
Minęła 12:02 i z kilkuminutowym poślizgiem na niebie pojawiły się F-16. Wrażenie zrobił na mnie fakt, że praktycznie w ogóle nie było słychać jak nadlatują - pojawiły się i już. Jak widzimy na niebie samoloty pasażerskie to od razu słychać że lecą, a tu, mimo że leciały na niewielkiej wysokości (wg informacji ok. 400m), dopiero gdy nas mijały można było usłyszeć huk.
113.
114.
Po przelocie czekałem jeszcze 40 minut na lot powrotny. Niestety nie doczekałem się i koniec końców wsiadłem w auto i wróciłem do roboty. Przed chwilą przeczytałem w necie, że nie było pozwolenia na drugi przelot. W trakcie oczekiwania pstryknąłem jeszcze kilka widoczków. Między innymi widoczną w oddali jednostkę wojsk radiotechnicznych.
115.
Załącznik 101992
Taaak, szpieg z Krainy Deszczowców :mrgreen:
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
115. Fajna fotka - tylko czy oby na pewno można robić zdjęcia takim obiektom?
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Przecież sputniki szpiegowniki już dawno obfotografowały ten tajny obiekt ze wszystkich stron i to w dużo lepszej jakości. :-)
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Pamiętam jak ojciec mi opowiadał:
To było w Krajowicach koło Jasła. Tam była fabryka materiałów wybuchowych. Robiono tam dynamit, ekrazyt, trotyl, piorunian rtęci.
Pewnego razu przyjechała ze Szwajcarii nowa obrabiarka numeryczna. Cudo techniki jak na tamte czasy. Tylko jest klops, bo maszyna nie wejdzie w drzwi do hali fabrycznej.
Więc telefony i pisma do Szwajcarów, że nie spełnili warunków ogólnych gabarytów gdy ją zamawiano.
A Szwajcarzy spokojnie odpisali:
wstawicie obrabiarkę do sąsiedniej hali, a stamtąd do hali właściwej. Między maszynami macie co najmniej 15 cm luzu.
....
No, to ojciec mówił, że bezpieka to miała używanie. Tygodniowe przesłuchania, kto zdradził plany itp.
Odp: Ahutta - hasie, szkło i bele co...
Cytat:
Zamieszczone przez
Bodzip
Pamiętam jak ojciec mi opowiadał:
....
No, to ojciec mówił, że bezpieka to miała używanie. Tygodniowe przesłuchania, kto zdradził plany itp.
No że też znowu system nie pozwala :(
Historia niezła, ale fakt tak to jest ze szpiegami :D
@xenia jak sobie wejdziesz na google maps to można pooglądać tak https://maps.google.pl/?ll=50.41703,...11362&t=h&z=17
więc jaki problem z robieniem zdjęć? To już nie te czasy, gdzie na płocie każdego zakładu pracy i jednostki wojskowej wisiała blacha z zakazem fotografowania co kilka metrów. Dziś ciężko upilnować kto i kiedy robi zdjęcia - aparaty są w każdej komórce :)