Jakbym miał do niego dokupić wizjer to wolałbym Stylus 1.
Wersja do druku
Ja sie lapie coraz czesciej, ze wizjer mi niepotrzebny, a do xz2 to juz profanacja:)
pozdroofka
PS
Gibany ekran jest, jest dobrze.
Może dlatego, że XZ-2 nie da takiej jakości :?: :lol:
Polecam:Cytat:
Według Ciebie coś dwa razy większego jest kilkukrotnie większe? Dla mnie nie.
ps.
Jakie zdjęcia, takie do nich wypowiedzi ;)
Miałem do XZ-2 wizjer VF-4 i z zestawu robiła sie pokraka.
Stawiam na
bo jednak kompakty trochę upiększają świat mocniejszymi kolorami,Cytat:
sposob oddawania kolorow
ewentualnie na ostrość przy brzegu zdjęcia?
Ja na przykład ostatnio porównywałem zdjęcia z canona 10d i 450d robione tym samym obiektywem i również widać różnicę (nie powiem które osobiście bardziej mi się podobały ;) czy z bardziej starego klamota czy z mniej starego)...
Przepracowałem jako fotolaborant 12 lat, wywołałem w tym czasie grubo ponad milion zdjęć i na prawdę idzie odróżnić zdjęcie z lustra i z kompaktu.
Wydaje mi się, że udzieliłem dość prostej i wyczerpującej odpowiedzi.
Bo nie interesuje mnie efekt podobny do tego, jaki można uzyskać z XZ-2.
Zdjęcia w galerii nie były uaktualniane chyba od 1,5 roku. Od tamtego czasu nie używam Canona, już nawet go nie mam. Aktualne zdjęcia są w postach na blogu i w moim wątku na forum.
A co jest dwa razy większe? Matryca 4/3 jest większa 4-krotnie, APS-C gdzieś z 7-krotnie.
Reszty nie cytuję, bo obliczenia są błędne. Różnica to dokładnie 2 EV, a nie 3 EV. W aparacie systemowym z kitem musisz więc użyć 4-krotnie wyższej czułości, żeby uzyskać te same czasy naświetlania. W najgorszym razie różnica to będzie zrównoważona przez (teoretycznie) przynajmniej 4-krotnie wyższe możliwości matrycy na wysokich czułościach.
Sytuacja trochę się zmieniła. Aparatów z takimi możliwościami, jakie miał K-r, jest teraz multum. Z mojego doświadczenia wynika, że iso 1600 z XZ-2 powinno być porównywalne do iso 6400 z 4/3.
Nie spędzasz ani sekundy, bo ta korekcja odbywa się automatycznie.
A na jakiej podstawie wyciągasz taki wniosek? Porównywałeś rawy wywołane softem, który nie koryguje wad optyki?
No jak na razie to bardzo mizerne te Twoje wypowiedzi odnośnie mojego posta :D
Pełna zgoda, gdybym miał skończyć z lustrzanką lub bezlusterkowcem z kitem, to wolałbym XZ-2. Ale nie z powodu jego "świetnego" obiektywu (który nota bene jest całkiem dobry, ale dzisiaj kitowe zoomy też już są na takim poziomie, przynajmniej te nie zminiaturyzowane), tylko ze względu na rozmiar.
Już widzę, że przygotowujesz grunt pod obronę ;) Najpierw było, że XZ-2 miażdży kity jakością. Teraz jest, że różnicy i tak nie widać przy typowych zastosowaniach. Za chwilę będzie, że to nie nie XZ-2 miażdży, ale skoro różnicy nie widać, to i tak jest lepszy :D
:D