A przy okazji, jeden z moich ulubionych. Chociaż "Dramatyczna tonacja" też jest niczego sobie...
Wersja do druku
Co do winiet uważam, że lepiej je robić je w programie niż aparatem no chyba, że zapisuje się od razu w JPEG i RAW'ie to wtedy owszem. Mam kilka fotek, które zrobiłem otworkową a nie miałem ich w RAW'ie i teraz żałuje tego.
Ja do "dramatycznej tonacji" czuje mietę :). Może dlatego, że tak spreparowane fotki przedstawiają świat "inaczej".
---------- Post dodany o 22:58 ---------- Poprzedni post był o 22:56 ----------
Czasami najbezpieczniej jest focić w RAWach. A potem OV i dawaj :)
"Dramatyczna tonacja" jest super, chociaż wielu tutaj na nią pluje hihi :)
Teraz zawsze robię fotę tak, że zapisuję ją w JPEG i RAW'ie i mam spokój. Co chce to zaraz komuś pokażę lub prześlę a jak mi się nudzi to i pogrzebię :)
OM-D + 12-50 (makro):
Coraz bardziej podoba mi się funkcja makro w tym obiektywie....
Ostro kadrowane 400/5.6 Sigmy z G5. ISO 160, 1/80s, elektroniczna migawka. TC2x w przyszłym tygodniu i wtedy się na niego ponownie zasadzę :)
He he, też mam łysego. Dosłownie godzinę temu trzaśnięty :grin: Foto z ręki, trzymałem aparat bez obiektywu przed wyciągiem okularowym newtona 150/750mm. Koniecznie muszę kupić przejściówkę T2.
U mnie chmury dzisiaj :/
To jest fajna sprawa do naprawdę długiej ogniskowej. Jak cena G5 jeszcze spadnie, to chyba będzie mój drugi korpus. Do teleskopu mogę jeszcze dołożyć soczewkę barlowa coś jak telekonwenter i wtedy uzyskam ekwiwalent 3000 mm. Pomimo solidnego montażu na stalowym statywie obawiam się o poruszenie zdjęć.