Odp: Eddie - moje zdjecia
Cytat:
Zamieszczone przez
Thomasso
No jaja sobie robisz chyba?!? A kto mi góry, czy przepasc zabroni z tarasu fotografowac? To juz jakies przegiecie. :roll:
T.
A widzisz.Wlasciciel tarasu i terenu.To on ustala co wolno a co nie.Malo tego.Moze pozwolic tylko w poniedzialek od 12 do 13.I nikt nie ma prawa podwazyc jego decyzji.
To to samo jak w jednym miejscu na autostradzie mozesz jechac i 250 na godzine a za sto km dalej jak pojedziesz powyzej 140 to Cie radar wylapie.
To jaja chyba jakies,zeby zabraniać po autostradzie jechac powyzej 130 na godzine.To juz ewidentne przegiecie:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Odp: Eddie - moje zdjecia
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
A widzisz.Wlasciciel tarasu i terenu.To on ustala co wolno a co nie.Malo tego.Moze pozwolic tylko w poniedzialek od 12 do 13.I nikt nie ma prawa podwazyc jego decyzji.
To to samo jak w jednym miejscu na autostradzie mozesz jechac i 250 na godzine a za sto km dalej jak pojedziesz powyzej 140 to Cie radar wylapie.
To jaja chyba jakies,zeby zabraniać po autostradzie jechac powyzej 130 na godzine.To juz ewidentne przegiecie:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Pytanie czy gory widoczne z tarasu sa czyjes prywatne???
To raz. Dwa. Zdjec to mi nie wolno zabronic robic. Co najwyzej moga sie czepiac jak bede je chcial jakos uzyc poza uzytkiem domowym.
Jak bedziemy sie tak dawali otlumaniac to zaniedlugo nie bedzie mozna nic fotografowac, bo kazdy kawalek bedzie czyjs, wszyscy sie poogradzaja i bedzie fajnie - masakra jakas. IMHO przyroda jako taka (mowilismy o jakims kanionie i gorach) nie moze byc czyjas i nikt mi nie moze zabronic fotografowania widoczkow z dowolnego miejsca (chyba ze wlazlem ewidentnie na czyjas zamknieta posesje). Te miejsca (widoczki) byly tam przed tymi "wlascicielami", sa i beda dlugo po nich. Nie oni je stworzyli, nie oni je "posiadaja". Rozwala mnie chec wylacznego dysponowania przez ludzi rzeczami, ktorych oni nie stworzyli -> góry, tylko dlatego, ze ktos ma "too much bloody money", by te gory "kupic".
Grrr.. zdrzaźniłem się...
T.
Odp: Eddie - moje zdjecia
Cytat:
Zamieszczone przez
Thomasso
Pytanie czy gory widoczne z tarasu sa czyjes prywatne???
To raz. Dwa. Zdjec to mi nie wolno zabronic robic. Co najwyzej moga sie czepiac jak bede je chcial jakos uzyc poza uzytkiem domowym.
Jak bedziemy sie tak dawali otlumaniac to zaniedlugo nie bedzie mozna nic fotografowac, bo kazdy kawalek bedzie czyjs, wszyscy sie poogradzaja i bedzie fajnie - masakra jakas.
T.
Hmmm.Te gory to mysle,ze teren rezerwatu.A to wlasciciele rezerwatu u siebie ustajaja co wolno a co nie.Wlazles do rezerwatu to szanuj przepisy ,ktore on ustalil.
To tak jak u nas w kosciele,wyjdzie Ci taki i zabroni w czasie slubu focic,malo tego zazada jakiegos swiadectwa i skonczonym kursie.
Dajmy spokoj tam wlascicielom rezerwatow czy to tam czy u nas.
Nie drzaznij sie,szkoda zdrowia.
Odp: Eddie - moje zdjecia
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
Nie drzaznij sie,szkoda zdrowia.
W sumie.. jak zwykle, dosc czesto, masz racje :P
Jest jeszcze wiele miejsc, gdzie problemow z wlasnoscia nie ma, a jesli jest "wlasciciel" to sie jeszcze cieszy jak ktos fotografuje.
T.
Odp: Eddie - moje zdjecia
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
Hmmm.Te gory to mysle,ze teren rezerwatu.A to wlasciciele rezerwatu u siebie ustajaja co wolno a co nie.Wlazles do rezerwatu to szanuj przepisy ,ktore on ustalil.
To tak jak u nas w kosciele,wyjdzie Ci taki i zabroni w czasie slubu focic,malo tego zazada jakiegos swiadectwa i skonczonym kursie.
Dajmy spokoj tam wlascicielom rezerwatow czy to tam czy u nas.
Nie drzaznij sie,szkoda zdrowia.
no dobra, szanuje sie czyjas wlasnosc lub nie wlasnosc (powyzej wspomniana), ale jezeli tubylec sciaga dwukrotnie kase, a na samym koncu mowi : nie focic, to troche nie fair. Takie info powinno byc na samym poczatku, ba - aparaty powinni odbierac i tamat z glowy, jasno i przejrzyscie. Idac blizej :), wykupujac wycieczke powinno byc info o braku mozliwosci focenia aparatem...
Odp: Eddie - moje zdjecia
Prawie jak Nowy York...
35.
Odp: Eddie - moje zdjecia
Cytat:
Zamieszczone przez
Tomasz.G
Takie info powinno byc na samym poczatku, ba - aparaty powinni odbierac i tamat z glowy, jasno i przejrzyscie. Idac blizej :), wykupujac wycieczke powinno byc info o braku mozliwosci focenia aparatem...
Jestes pewny,ze nie ma takiego info.Jestes pewny,ze turysta (np.z Polski)przeczytal dokladnie regulamin rezerwatu,ba zrozumial wszystko co przeczytal??
Tak bardziej z europy.Nocujac w hotelu z kolega (pracowal po cichu)mielismy "szwedzkie" sniadania.On robil sobie z tych sniadan rowniez kanapki do pracy i kanapki na kolacje.Nigdzie w regulaminie nie bylo,ze nie wolno kanapek robic.
Po tygodniu jak opuszczalismy hotel Pani z recepcji powiedziala nam o tych kanapkach.Odpowiedzial,ze mogla mu zabrac,skoro nie zabrala,to znaczy ze bylo wolno.
Komus sie zrobilo glupio.Czy jemu?? chyba nie,bo nie bylo w regulaminie.
Chyba mod powinien posprzatac we watku.
Odp: Eddie - moje zdjecia
Odp: Eddie - moje zdjecia
Cytat:
Zamieszczone przez
Eddie
A czemu nieostre??
Odp: Eddie - moje zdjecia
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
A czemu nieostre??
Mnie było ostre wystarczająco. Wolę mieć trochę mniej, niż za dużo.
Aż sobie z ciekawości podoostrzyłem po zmniejszeniu. Jednak dobrze mi jak jest, nawet bardziej podobało mi się w ogóle nie ostrzone po zmianie rozmiaru :)