Odp: m.zuiko 60mm macro vs sigma 150mm
Cytat:
Zamieszczone przez
nyny
Ja tam sie nie wypowiem, bo ja jestem entuzjasta obu :)
Ale podpowiem, @nipo80 ma oba i z tego co ja wiem, zdeycydowanie czesciej odkad kupil 60 to jej uzywa ;)
pozdro
Używam 60 bo komuś pożyczyłem przejściówkę MMF-3:wink:
Jakość obrazu ze szkieł jest bardzo zbliżona (przynajmniej w moich testach), zależy co chcesz fotografować i jak.
Jeśli będziesz używał statywu lub robił bardziej płochliwe owady to sigma jest lepsza. Nie musisz tak blisko podchodzić.
Za to ciężko robić z ręki szczególnie z małą puszką jaką jest M5 - mi jest po prostu niewygodnie.
Jeśli bardziej interesują cię zdjęcia z ręki lub będziesz mógł podejść blisko to 60.
Mam nadzieję że nikogo nie urażę ale tak obrazowo wg przydatność obiektywów jest taka:
jeśli chcesz robić zdjęcia typu nyny to statyw i sigma (nie zmieniaj)
jeśli zdjęcia typu wyszomir to mZD60
Oczywiście nie mówię, że nie można zrobić każdym z tych obiektywów, ale w takiej konfiguracji jest po prostu wygodniej.
W moim odczuciu 60 jest minimalnie za krótka.
Odp: m.zuiko 60mm macro vs sigma 150mm
Cytat:
Zamieszczone przez
wyszomir
Sigmy 150 macro nigdy wprawdzie nie miałem, ale gdybym mial wybierać jedyny obiektyw makro jaki miałbym posiadać - na pewno nie wybrałbym tak długiej ogniskowej. Sigma daje wprawdzie ładne rozmycie tła i większą odległość roboczą (przydaje się przy zdjęciach płochliwych motywów) ale za to niestety się płaci - rozmiarami, ciężarem, poręcznością. Sigma wymaga solidnego statywu - nie tylko ze względu na cieżar obiektywu i ryzyko poruszenia zdjeć, ale i trudne kadrowanie (trudno skadrować i ustawić ostrość na trzęsącym sie obrazie w wizjerze). Krótsza ogniskowa Olympusa powoduje, ze 'z ręki' pracuje sie z nim dużo łatwiej. Za większą odległość roboczą Sigmy płaci się też koniecznoscią stosowania dużo silniejszej lampy błyskowej i dużo większego dyfuzora w pzrypadku korzystania ze światła błyskowego.
Reasumując - ja bym wybral Olympusa 60f2.8 jko obiektyw bardziej uniwersalny do zastosowań makrofotograficznych. Ale zaznaczam - to mój wybór i Twoje preferencje mogą być inne.
Mam sigmę 150 i nigdy nie używałem statywu... To jakaś kompletna bzdura... To świetne szkło, pięknie ostrzy choć mogłoby być szybsze... M60 też posiadam i nie można tych szkieł porównywać oba służą do fotografowania czego innego sigma do bardziej płochliwych owadów, a zuiko do mniejszych gdzie z np raynoxem działa cuda szczególnie z ogromną liczbą punktów ostrości... Pamiętaj że s150 podpięta przez mmf3 do np em1 będzie miała mniej tych punktów niż zuiko... Jeżeli masz sigmę to jej nie sprzedawaj z zuiko 60 będzie stanowić świetny komplet
I jeszcze jedno... nigdy nie użyłem lampy błyskowej w makro... ?
Odp: m.zuiko 60mm macro vs sigma 150mm
Cytat:
Zamieszczone przez
jagger
Mam sigmę 150 i nigdy nie używałem statywu... To jakaś kompletna bzdura...
Nie bzdura tylko wygoda. Oczywiście że można bez statywu, tylko jest średnio wygodnie (wg. mnie) według Ciebie może być odwrotnie :D
Cytat:
Zamieszczone przez
jagger
...oba służą do fotografowania czego innego sigma do bardziej płochliwych owadów, a zuiko do mniejszych gdzie z np raynoxem działa cuda ..
Tu się zgadzam w 100%
Odp: m.zuiko 60mm macro vs sigma 150mm
Wygodnie jest w kaloszach na bagnie dźwigać statyw? I w jakim celu w czym ma on pomóc? O 5 rano w lipcu, przy zastanym świetle jesteś w stanie zrobić pod drzewami z ręki zdjęcie na przysłonie f2.8 i ISO 200 zdjęcie nieporuszone
Odp: m.zuiko 60mm macro vs sigma 150mm
Nie chodzę w kaloszach tylko butach trekingowych :D
I jest mi wygodnie. Przy 2.8 jasne że tak tylko jaką mam głębię?
Przy f16, f8 i f6,3 (bo takich używam najczęściej) w cieniu lub mgle już nie koniecznie z ręki.
Poza tym czasem stackuje wiec tu już o zdjęciach z ręki zapomnij.
Ja jak i wyszomir pisaliśmy i swoich subiektywnych odczuciach wiec jest to rzecz względna.
Jeden ma więcej pary w rękach i może to utrzymać inny mniej.
Nie ma się sensu kłócić bo złotego środka nie znajdziemy. Każdemu będzie pasował inny bo inaczej robimy zdjęcia i w innych warunkach.
Najlepsze chyba co można doradzić koledze to niech wypożyczy obiektyw i przekona się na własnej skórze.
Ja tak zrobiłem. W rezultacie odczekałem i nadwyrężyłem budżet do granic możliwości i zostałem przy obu. Żaden z nich nie jest idealny ale oba są świetne.
Odp: m.zuiko 60mm macro vs sigma 150mm
To jeszcze ja :)
Pd lat S150 używam i chwalę. O60 nie mam i chyba nie kupię mając ZD 50. Te dwa szkła się uzupełniają.
Robię nimi tak na E-PL5 jak i na E-30.
Ostatnio zrobiłęm ciekawy eksperyment - podpiąłem S150 poprzez EC20, co dało mi ogniskową 300 mm. I taki robal mi się ustrzelił.
Odp: m.zuiko 60mm macro vs sigma 150mm
@Bodzio: ostatnio?
Mi to sie wydaje, ze to musialo byc marzec/kwieciem bo wtedy masowo Leń marcowy wystepuje :P
pozdro
Odp: m.zuiko 60mm macro vs sigma 150mm
Cytat:
Zamieszczone przez
jagger
Mam sigmę 150 i nigdy nie używałem statywu... To jakaś kompletna bzdura...
Byłbym ostrożny z używaniem takich określeń - to nie bzdura, tylko prawa fizyki. Im dłuższa ogniskowa tym węższy kąt widzenia obiektywu - a więc tym większe przesuniecie obrazu powoduje obrócenie obiektywu o ten sam kąt - i w konsekwencji większa podatność na poruszenia i trudności w precyzyjnym ustawieniu kadru bez użycia statywu. Nie twierdzę, że wykonanie zdjęć bez statywu nie jest Sigmą możliwe - w końcu i obiektywem o ogniskowej 1000mm też czasem bez statywu da się dobre zdjęcie zrobić - ale zdjęcia 'z ręki' krótszym i lżejszym obiektywem robi się dużo łatwiej.
Odp: m.zuiko 60mm macro vs sigma 150mm
Cytat:
Zamieszczone przez
nyny
@Bodzio: ostatnio?
Mi to sie wydaje, ze to musialo byc marzec/kwieciem bo wtedy masowo Leń marcowy wystepuje :P
pozdro
No ostatnio, bo potem tylko motylosy tłukłem :P
Odp: m.zuiko 60mm macro vs sigma 150mm
Cytat:
Zamieszczone przez
wyszomir
Byłbym ostrożny z używaniem takich określeń - to nie bzdura, tylko prawa fizyki. Im dłuższa ogniskowa tym węższy kąt widzenia obiektywu - a więc tym większe przesuniecie obrazu powoduje obrócenie obiektywu o ten sam kąt - i w konsekwencji większa podatność na poruszenia i trudności w precyzyjnym ustawieniu kadru bez użycia statywu. Nie twierdzę, że wykonanie zdjęć bez statywu nie jest Sigmą możliwe - w końcu i obiektywem o ogniskowej 1000mm też czasem bez statywu da się dobre zdjęcie zrobić - ale zdjęcia 'z ręki' krótszym i lżejszym obiektywem robi się dużo łatwiej.
Cieszę się zatem, że potrafię łamać prawa fizyki... ;-)