Witam !
Najlepiej nagrac na karcie zdjecia czy jakiekowiek dane binarne
pozniej zrobic
format w aparacie a pozniej zobaczyc edytorem dyskowym
jakie wpisy sa na karcie w okolicach danych.
Pozdrawiam
Wersja do druku
Witam !
Najlepiej nagrac na karcie zdjecia czy jakiekowiek dane binarne
pozniej zrobic
format w aparacie a pozniej zobaczyc edytorem dyskowym
jakie wpisy sa na karcie w okolicach danych.
Pozdrawiam
Popieram przedmówcę. Sensowna rada dla dociekliwych.
Mnie wystarcza fakt, że formatowanie karty trwa o wiele dłużej niż kasowanie nawet pełnej karty. W związku z tym mniemam, że formatowanie oddziałuje na o wiele większą liczbę komórek niż kasowanie zdjęć.
Jak ktoś chce formatować kartę za każdym razem po zgraniu zdjęć to jego sprawa.
Przy okazji odradzam formatowanie poza aparatem, za pomocą komputera przez czytnik kart. Jest na pewno bardziej agresywne dla karty.
Jest parę wątków na ten temat w internecie o nieodwracalnym uszkodzeniu karty właśnie w ten sposób.
Pozdrawiam
OMG !! Urban legend w mega postaci :)
Zapis na karcie podczas robienia zdjęć i odczyt karty przy kopiowaniu zdjęć na komputer jest o wiele bardziej "agresywne" (sic!) dla karty, a mimo to każdy to robi ponieważ DO TEGO KARTA ZOSTAŁA SKONSTRUOWANA. Proponuję nabyć trochę wiedzy na temat systemów plików, pamięci masowych itd itp a dopiero potem doradzać. Przeczytanie "paru wątków w internecie" to IMHO zbyt mało.
Mirek jak Ty już coś napiszesz to tylko ze stołka spaść :D
PS. Nie wiem jakim cudem ale u mnie formatowanie karty w aparacie (8GB) trwa dosłownie parę sekund (na pewno nie dłużej niż usuwanie zdjęć).
Zapytalem Picarda co z tym formatowaniem....
http://www.justpressplay.net/images/...s/facepalm.jpg
Co do agresywnego formatowania w komputerze, wystarczy użyć format z przełącznikiem Q który tylko zapisuje FAT. Karty nie zużywają się tak szybko, te same komórki pamięci fizycznej są przemapowywane na inne logiczne w procesie wearingu, a każdy flash zawiera zapasowe sektory.
http://img18.imageshack.us/img18/9053/badstory.jpg
czasami mam ochote dołączyc do picarda.
ja sobie pozwole odpowiedziec pierwszy.
przez 5 lat uzywania zadna cf nie padła, a mam:
kingstona 512 x66
Kingston 1gb x122
Pretec 2 x 4GB x266
PQI 8GB niby x266 ale wolniejsze to duzo (ale jako ze rawy z e400 wazyly 20mb, dobrze bylo miec 8'ke pod reka :D)
wszytkie karty bylo formatowane dziesiątki razy, byly ze mną w grecji hiszpani włoszech chorwacji, norwegii...
latały samolotem, i nigdy nic im nie bylo.
i nawet przed chwila sprawdzilem wszystkie, na jednej mam jescze zdjęcia z 2007 roku. i dziala...
formatowanie, szczegolnie w aparacie czyli szybkie formatowanie, nie usuwa danych.
jesli miales na mysli formatowanie pełne, z nadpisaniem danych, czyli z parametrem /U, to zapewniam cię ze zaden system nie wykonuje tego domyslnie, a tym bardziej nie aparat.
1.
Nigdy nie spotkałem się, żeby formatowanie w aparacie buło dłuższe od kasowania wszystkich zdjęć.
2.
Co do nieformatowania kart w komputerze to uwaga dotyczyła wyłącznie kart SmartMedia i xD. Takie formatowanie raczej nie tyle uszkadzało samą kartę co powodowało czasem, że tzw "funkcja panoramy" przestawała działać.
Na szczęście karty xD już odchodzą w niebyt.