w dzień pochmurny kolory wychodzą bardziej nasycone, tylko trzeba umieć dobrze dobierać parametry ekspozycji :wink: :DCytat:
Zamieszczone przez mariush
Wersja do druku
w dzień pochmurny kolory wychodzą bardziej nasycone, tylko trzeba umieć dobrze dobierać parametry ekspozycji :wink: :DCytat:
Zamieszczone przez mariush
Luna, nie chciałem odwzorować rzeczywistości i pokazać jak to miejsce wygląda - ale uzyskac efekt taki jak uzyskałem. Nie chciałem, żeby wyglądało naturalnie :)
Kobiety nakładające ostrą mascarę na oczy, cienie na powieki i tapirując fantazyjne fryzury na bal karnawałowy tez niechcą wyglądać naturalnie - chcą wywołać pewne lekko szokujące wrażenie. Czy nie jest tak? :)
mail zaraz pójdzie :)
a ja musze powiedziec ze u mnie rosna takie liscie rowniez i nie uwazam ze to zdjecie jest przekombinowane. pozdrawiam mariush'a
Dzieki zdj. doszło - jak wrócę do siebie to je sobie "pooglądam" - tu nie mam oprogramowania....i wtedy pogadamy. Chyba będę musiała też wyslac Wam zdjęcie jak naprawdę wygląda ta roślina :-)
Mariusz już tłumaczę o co mi chodziło z tym przekombinowaniem:
Liscie przestały być liśćmi a stały się płaskimi plamami krwistej czerwieni, najlepiej chyba jednak pokażą to zdjęcia:
Same liście na betonie są tak kontrastowe że naprawdę nie trzeba było ich podkręcać - efekt był super sam w sobie.
Nie neguję Twojej ideii na to zdjęcie, skąd inąd bardzo dobrej, mam jedynie zastrzeżenia do strony technicznej.
A z makijażem jest tak jak ze wszystkim - jak przesadzisz to "wezmą cie za dziwkę" :wink: także zalecam ostrożność...
Luna, nie można było lepiej pokazać o co ci chodzi :)
Masz rację - po obróbce RAWu na mój sposób liście straciły część swojej "liściastości" :). Z drugiej jednak strony - co widzisz patrząc na zdjęcie? Biało-szarą ścianę i czerwone plamy liści. I ma to być wrażenie, pierwsze uderzenie, kierujące oglądającego w kierunku, jaki sobie wymyśliłem. Oglądający widzi plamy, nie zastanawiając się nad tym co tak naprawdę przedstawia zdjęcie. Do podkreślenia męczącego czy kontrastu dążyłem. :)
Inaczej byłoby gdyby zdjęcie miało przedstawiać tę bluszczowatą roślinkę w sposób, hmmm, dokumentalny (na stronę "Młodego botanika" :)) Wtedy zastosowany przeze mnie sposób obróbki RAWu byłby masakrą dla zdjęcia :).
Przyjmują twoją wersję obrazka jako Standardy Lunatyczne ;), pozostając przy swojej wersji :)