Jeśli format nie pomógł, to kartę lepiej wyrzucić, bo jest prawie na pewno uszkodzona. Jeśli format pomaga, tzn. że tylko partycja lub system plików był uszkodzony (scandisk / fsck by pomógł zapewne).
Wersja do druku
Jeśli format nie pomógł, to kartę lepiej wyrzucić, bo jest prawie na pewno uszkodzona. Jeśli format pomaga, tzn. że tylko partycja lub system plików był uszkodzony (scandisk / fsck by pomógł zapewne).
Idz do sklepu i kup druga karte.4 giga to 50 zl-tyle co obiad w knajpie.
Ta spsuta sie pobaw formatowaniem,jak pomoze to uzywaj jako zapas.Karta to tylko nosnik danych,takie rzeczy sie psuja.Zawziety amator posiada ich zawsze kilka.Jak formatowanie nie pomoze to wyrzuc do smieci i nie zaprzataj sobie nia glowy,jest tyle ciekawszych spraw.
Reklamuj tą kartę o ile jest na gwarancji. Prawdopodobnie dostaniesz nową...
To jest bardzo dobra rada, sam pewnie bym tak zrobił ale... nie patrz na wszystko z własnej perspektywy. Abstrahując od pytającego jest wielu ludzi, którzy rzadko jadają w knajpach bo mają ważniejsze wydatki. W sumie nie tak dawno studiowałem w tym kraju i każde 5 dych starałem się wydawać rozważnie - kserówki, książki, bilety, upominek dla dziewczyny, jakiś wyjazd i wiele innych miejsc gdzie można "zmieścić" taką kwotę, niewiele natomiast możliwości żeby ją zarobić. Takie rady mogą być dla ludzi irytujące, któryś raz z kolei piszesz - wyrzuć, kup nowe, kosztuje grosze...
Sorki za OT, nie obraź się, super, że wydatki na takie rzeczy nie są dla Ciebie problemem, niestety dla wielu ludzi w tym kraju są... :cry:
Napewno masz racje,zgadzam sie,tylko ja to rozpatruje w kontekscie do ceny aparatu.Skoro juz ktos sie decyduje na kupno drogiego sprzetu ,obiektywow,to nie powinien oszczedzac na kartach.Karta,bateria to najtansze ogniwo w tym ciagu,a niepewne moze popsuc cala zabawe.