-
Akurat cokina też odkręcasz, nakręcasz itd. :) I do tego holder duży.
Ale oczywiście - polecam cokina. Osobiście używam jakiś odpowiednik za 40zł. I tak z wielkim żalem dałem 4 dychy za kawałek plazdyku, że się tak wyrażę. Ma purpurową dominantę, tak jak i cokin, ale ja widzę to dopiero po szeregowym jednoczesnym nałożeniu 2x ND8+ 1xND4. Jak tylko jeden odejmę to nic nie widać. Nie ma co się tym tak przejmować, no chyba, że ktoś jest perfekcjonistą, albo robi dla National Geographic ;)
A jeśli chodzi o typ to polecam te z twardym przejściem, które MZ i tak jest za miękkie...
-
Tylko holder, filtry wyjmujesz i wkladasz, co jest milion razy szybsze :) Przekonalam sie, ze nakrecana polowka jest zla na wakacjach... ;) Nigdy wiecej...
-
Przecież już tyle pisano nt. filtrów Cokina... szkoda, że nie czytuje się starych wątków.