-
Kasprzyk,
Taki widok może niedlugo będzie rzadkością w naszej strefie geograficznej, dlatego moje fotki wobec prognoz ocieplenia mogą nabrać wartości dokumentalnej. Żartuję.
Jeśli chodzi o globalne ocieplenie, to charakterystyczną cechą jest u nas, że przyrost ciepła odkłada się na zimę. Lata są takie sobie. Jest to poważne zaburzenie równowagi w przyrodzie. Wyczytałem gdzieś, że na południu (w okolicach Wrocławia) pojawiły się komary malaryczmne. W czasie takich ciepłych zim nie wymarza tzw. robactwo, zaburzone są także cykle wegetacyjne roślin. U mnie w zeszlym roku bez wypuścił pąki w lutym, następnie zostały zmrożone i roślina ledwo, ledwo wyżyła, musiała uksztaltowac dodatkowe.
Co to się nie dzieje na tym świecie!
Pzdr, TJ
-
Tak, globalne ocieplenie, proces ten coraz mocniej postępuje.
Samo ocieplenie nie koniecznie musi oznaczać tylko wyższą temperaturę - jego efektem są przede wszystkim anomalia pogodowe o których słyszymy lub sami ich doświadczamy.
Z drugiej strony bardzo ciepłe zimy zdarzały się w przeszłości - w lutym 1990r było +21 stopni (zimowy rekord Polski) a dwa lata temu mieliśmy przecież bardzo mroźną aurę: 23 styczeń 2006
Najwyższą temperaturę majową +35,7 odnotowano w roku 1956, a osiem lat później w sierpniu 1964-ego temperatura spadła do -0,1 stopnia w Szczecinku.
Tak więc pogoda już od dawna spłata różne figle ;)
pzdr
-
Globalne ocieplenie przynosi wzrost anomalii pogodowych, czyli i przeciętna temperatury na ziemi jest wyższa i odchylenia od średnich sezonowych temperatur sa również większe. Atmosfera zatrzymuje więcej energii przychodzacej od Słońca, a więc jest bardziej burzliwa, skłonna do skrajności (w kategoriach ludzkiego gatunku, bo co to za skrajności w porównaniu np. z Marsem). Największą dolegliwością jest niedostatek wody, który już się objawia w południowej Europie, topnienie lodu w Arktyce, kurczenie sie lodowców w Antarktyce, w Islandii, Grenlandii, wzrastająca niestabilność klimatu w północnej Europie, itd, itd. Do tego dochodzą wyręby lasów tropikalnych w Brazylii, Indonezji, Filipinach. W tej sytuacji niepodjęcie działań przeciwko globalnemu ociepleniu grozi duzo powazniejszymi konsekwencjami dla globalnej wioski - zaburzeniami społecznymi na skalę globalną. Że coś takiego przy dzisiejszym stanie techniki jest do wyobrazenia, wystarczy przywołać World Trade Center i reakcję łańcuszkową... odpukać.
Takie refleksje nachodzą człowieka, gdy widzi w lutym czarną ziemię za oknem.
Pzdr, TJ