Odp: pierwszy negatyw - wrażenia :-)
czmielek, ja bym tego tak skrajnie nie określał ;-)
Na poważnie , to po pierwsze nie każdy ma warunki na ciemnie, np. ja ... i co w takim razie, mam nie robić na kliszy, chociaż to bardzo lubie ? Półśrodek to skan i wydruk. Nie mam innego wyjścia. Nie ukrywam że z tym drukowaniem to te różnie bywa. Inna sparwa że wcale nie uważam za coś nagannego, jeśli ktoś kończy na skanowaniu. w sumie takie nam też i czasy nastały. Duża część a często całe audytorium naszych zdjęć jest w sieci. Troche to wszystko zmienia sie wokół nas, w zawrotnym często tempie.
Odp: pierwszy negatyw - wrażenia :-)
Wuzet spróbuj a się wciągniesz gwarantuje ci to na 100%. Ciemnie mozna rozłożyć w 10 minut w łazience. Powiększalniki do średniego formatu maja niewielkie rozmiary i mieszczą się w pomieszczeniach 1,5 na 1,5. Świetnie pasuja na pralkę ;) Tych którzy robia na kliszy zawszę chwalę ale po prostu zachęcam do odbijania. Proces jest bardzo prosty i nakłady finansowe nieduze. Satysfakcja gwarantowana a odbitki tez mozna skanowac i to na duzo tańszych skanerach :)
Odp: pierwszy negatyw - wrażenia :-)
Nie musisz mnie do tego przekonywać. Ale ciemnia to moj plan po powrocie do kraju, Nie tutaj.
Odp: pierwszy negatyw - wrażenia :-)
Cytat:
Zamieszczone przez
czmielek
Odbitka na papierze to dopiero jest satysfakcja
Oj tak... :-)
---------- Post dodany o 01:56 ---------- Poprzedni post był o 01:47 ----------
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
Po nalaniu wywolywacza dobrze jest delikatnie popukac koreksem w podloze. Wyplyna ewentualne pecherzyki powietrza od razu.
"Bardzo prawidlowe podejscie." ;-)
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
Mozna wyciaganie koncowki pocwiczac w rekawie od wlasnej kurtki.Wkladajac rece z obu stron.Nawet przy ostrym swietle jest tam ciemno-naprawde.
Prawda. To wbrew pozorom proste i bardzo skuteczne rozwiązanie. A jak ktoś chce być "profi" to nawet sam rękaw w tym celu wyprodukowany można nabyć.
A i szkód potencjalnie mniej niż w nieznanym ciemnym pomieszczeniu, gdzie szuka się włącznika światła robiąc małą demolkę :-D
Odp: pierwszy negatyw - wrażenia :-)
czmielek, dla mnie to pierwszy krok, tzn. wywołanie negatywu, docelowo tak jak wspomniałeś odbitki (skanowanie tylko jako opcja), thx.
Na początek kupiłem taki papier ILFORD RC XPRESS MGP - półmatowa perła, macie jakieś sprawdzone maty?
Odp: pierwszy negatyw - wrażenia :-)
Cytat:
Zamieszczone przez
fotomic
czmielek, dla mnie to pierwszy krok, tzn. wywołanie negatywu, docelowo tak jak wspomniałeś odbitki (skanowanie tylko jako opcja), thx.
Na początek kupiłem taki papier ILFORD RC XPRESS MGP - półmatowa perła, macie jakieś sprawdzone maty?
Papier RC czyli plastik jest dobry na poczatek zabawy. Jest dośc tani, łatwo się suszy i nie wymaga długiego płukania... Papier który zakupiłes jest zmienno gradacyjny i możesz sam ustalać jego kontrast za pomocą filtrów kolorowych lub głowicy kolorowej... Papier kartonowy potocznie zwany "barytem" daje najlepsze rezultaty ale wymaga niestety dośc kłopotliwego suszenia i długiego płukania... Jeżeli zalezy ci na fajnym plastikowym macie to polecam "perłę" fomy lub jeszcze lepiej świetnego adoxa "perła" lub mat. Ilford express mi osobiście nie lezy ponieważ ma zbyt wiele przyspieszaczy w emulsji i obraz praktycznie pojawia się od razu podczas wołania. Ja lubie papiery wolniej pracujące. Na przykład Ilford MGV ale to juz 2x taka cena jak za fomę czy świetnego Kentmere easy print który nie odstaje jakością.
Odp: pierwszy negatyw - wrażenia :-)
Wszyły dwa pierwsze negatywy! jest zajebiaszczo! :) normalnie niesamowita radocha.
Odp: pierwszy negatyw - wrażenia :-)
podziel sie tą radością i pokaż :-)
Odp: pierwszy negatyw - wrażenia :-)
Cytat:
Zamieszczone przez
wuzet
podziel sie tą radością i pokaż :-)
Właśnie się zastanawiam nad skanerem, lub innym sposobem "cyfryzacji" zdjęć. Bo główny format wyjściowy to będzie po prostu odbitka ;)
Odp: pierwszy negatyw - wrażenia :-)
Skan z odbitki będzie najtańszy, bo zrobisz na "każdym" skanerze.