Zamieszczone przez
epicure
Co za różnica, czy to jest 10, 20 czy 30%? Dyskusja czasami naprawdę bywa trudna, szczególnie gdy celowo użyje się przesady dla uwypuklenia jakiegoś zjawiska. Zaraz znajdzie się ktoś, kto wyliczy procenty, zmierzy prawdopodobieństwo, dokona analizy i zabrzmi przy tym śmiertelnie poważnie.
W aparatach zdecydowana większość rzeczy jest dla mnie nieprzydatna. Jeśli ich użyłem, to głównie po to, żeby je zaraz potem raz na zawsze wyłączyć. I naprawdę nie wiem, co oznaczają dziwne pozycje w menu, typu "SPRZĘŻ. AN I OBSZ. OSTR". Jeśli ktoś wie, to gratuluję, ale wcale nie odczuwam zazdrości.