Winetou, czy jakiś inny Irokez ??? :shock: :mrgreen:
Wersja do druku
Winetou, czy jakiś inny Irokez ??? :shock: :mrgreen:
A gdzie tam... naturalna nieblondynka... pelno tego lata...
Rozumiem, że to wrzuta z okazji kanonizacji. Szkoda tej gałązki przez brzuch, ale fajny model, bo u nas niespotykany.
O wlasnie - dzieki za nazwe :) Nieswiadomie sie tez wpisalem w tryndy :)
Jako, ze zwierz popularny, moze uda mi sie go zlapac w bardziej korzystnej pozie :)
Gruby dostał z farby:-P
Przyceluj jakiegoś biało niebieskiego, to me miejskie barwy...:roll:
Takiego znalazlem tak na szybko na wczorajszym spacerze - troche bialego i niebieskiego ma....
Kurde... problem jest... tego lata pelno, ale za szybko jak na moje stare nogi... no i podejsc z dzieciakami jak nie ma....
Ino takie cos mam jeszcze:
Na koniec spaceru zaobserowawalismy jeszcze jednego wrobla na galezi - troche wypasiony, ale to pewnie przez to amerykanskie zarcie....
Wiem, ze zdjecia nie powalaja, ale traktuje je raczej jako test i nauke nowego sprzetu - nyny by pewnie przez ta godzine obfocil ze 20 roznych gatunkow i to bez wychodzenia z samochodu ;) Jak sie przywyczaje do szkiel i puszki to postaram sie zapodac cos dla bardziej wymagajacych :)
Tradycyjnie dziekuje wszystkim za odwiedziny i komentarze :)
PS
Nie mam zielonego pojecia, czemu forum rozciaga te zdjecia do wiekszego rozmiaru, niz sa w rzeczywistosci - dzieki temu traca one na ostrosci i jakosci - oryginalny rozmiar to 800pix na iles tam, a wyswietla tak na oko jako 900pix albo wiecej - poradzi ktos?
To wypasione to sowa przecie. Przyrodnicy drżom normalnie.