Widzę, że nic nie zrozumiałeś z tego testu. Nie będę komentował Twoich "złotych myśli". Wybacz, ale nie jesteś dla mnie partnerem do dyskusji. Nie masz o fotografowaniu fleszem zielonego pojęcia.
Wersja do druku
Ekhmmm Panowie... ad rem. Bez zaczepek i epitetów.
Rafale z mojego skromnego doświadczenia wynika, że mydelniczka jaką posiadam (zakup za 25 PLN, gdzie jej do drogiego stofena) daje trochę delikatniejsze światło niż lampa na wprost. Cienie są i owszem, jednak ludzie na pierwszym planie doświetleni są moim zdaniem ładniej.
Ja ustawiam palnik pod kątem dobieranym zgodnie z sytuacją. Danonek ułatwia przechodzenie do zdjęć pionowych szczególnie dla takich żółtodziobów fotograficznych jak ja, a i wątek zgodnie z tytułem jest dla takich.
25-30 złotych wydatek niewielki - można poeksperymentować.
Pozdrawiam.
czy do wyciągniecia tych wniosków wystarczyło Ci zdjęcie/załozenie (niepotrzebne skreslic) okularów?
http://img28.imageshack.us/img28/9287/csimiamib.jpg
Wybacz, ale nie jesteś dla mnie partnerem do dyskusji. Nie masz o fotografowaniu fleszem zielonego pojęcia.[/QUOTE]
Chyba Ciężko bedzie znaleźć dla Ciebie partnera do dyskusji - gdziekolwiek.Chyba, że bedzie Ci przytakiwał ale to już nie dyskusja...
Moja rada była taka, że ten dyfuzor może mieć zastosowanie w fotografii ale raczej do kościoła bym go nie zabrał (za duży).Wyskoczyłeś z tekstem, że takiego fotografa byś nie zatrudnił - no i bardzo dobrze.Tylko zastanów się ilu fotografów coś takiego zakłada na lampę podczas ślubu?Wielu takich znajdziesz?W moim regionie ani jednego.Większość w kościele robi bez lampy a jeśli używaja to odbijają od ścian czy sufitu.
Musiałbyś sam sobie zdjęcia zrobić.
A tak na marginesie.
Chciałbym Cię zobaczyć na ślubie z tym szmponem :lol::lol::lol: Bo przecież test pokazał że jest najlepszy...
Chyba Ciężko bedzie znaleźć dla Ciebie partnera do dyskusji - gdziekolwiek.Chyba, że bedzie Ci przytakiwał ale to już nie dyskusja...
Moja rada była taka, że ten dyfuzor może mieć zastosowanie w fotografii ale raczej do kościoła bym go nie zabrał (za duży).Wyskoczyłeś z tekstem, że takiego fotografa byś nie zatrudnił - no i bardzo dobrze.Tylko zastanów się ilu fotografów coś takiego zakłada na lampę podczas ślubu?Wielu takich znajdziesz?W moim regionie ani jednego.Większość w kościele robi bez lampy a jeśli używaja to odbijają od ścian czy sufitu.
Musiałbyś sam sobie zdjęcia zrobić.
A tak na marginesie.
Chciałbym Cię zobaczyć na ślubie z tym szmponem :lol::lol::lol: Bo przecież test pokazał że jest najlepszy...[/QUOTE]
Jeśli chodzi o lans i pokazywanie się z "dłutem", są tacy, którzy dużo większe rzeczy na sprzęt fotograficzny zakładają. Zgadnij, po co?
Jeszcze trochę śmiecenia, a będę musiała wycinać. :???: Dajcie spokój i wróćcie do rzeczowej dyskusji (tak wiem - to każdego z Was (męska) racja jest najmojsza :mrgreen: i zapewne do premiery E-9 się nie dogadacie, ale chociaż znajdźcie sensowniejsze argumenty niż te z półek Rossmana).
http://www.youtube.com/watch?v=2mXiX...eature=related
Tak na szybko od 39-57s Odnośnie samego stofena i pozycji palnika.Pozdrawiam
Na pewno gdzieś mam, musze tylko poszukać i wstawię, ale to jutro bo teraz nie mam dostepu do swojego dysku z archiwizacją:(
A tak na marginesie - oglądałem właśnie ten filmik wklejony wyżej - moglibyście mi wytłumaczyć, czy, i jaki jest sens błyskania lampą na zewnątrz, skierowaną 45' w przód, z mydelniczką na palniku? bo jakoś tego nie łapię... i jak w e-3 + FL 50R ustawić "błysk doświetlający" ? Robiłem kiedyś foty jakiegośtam autka, które stało pod światło, i chciałem je lekko "doświetlić" ustawiając aparat na 1/64, i kompletnie nic z tego nie wyszło... Przepraszam ze tak wtracam ni z gruszki ni z pietruszki