Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
darkelf
...100% cropy interesują tylko ludzi, którzy i tak nie robią zdjęć :)
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
tymczasowy_
Jak dla mnie różnica pomiędzy sprzętami sprzed 10 lat, a tymi aktualnie "naj" jest właściwie nieistotna - żadnej rewolucji nie było.
Nie mam pewności, ale czy oświetlenie studyjne 10 lat temu było tak łatwo dostępne jak obecnie? Chodzi mi o tanie lampy studyjne i szeroki wachlarz softów. Nawet wprowadzenie tanich YongNuo to pewnego rodzaju rewolucja, dawniej lampa błyskowa byla czymś "drogim".
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
darkelf
tak, są tacy ludzie, ale oni nie mają czasu na fora internetowe, więc spokojnie mozna założyć, że moje stwierdzenie jest prawdziwe w 99.9%
A cóż takiego różni ich życie od Twojego, że Ty masz czas na fora internetowe, a oni nie mogą go mieć?
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
epicure
A cóż takiego różni ich życie od Twojego, że Ty masz czas na fora internetowe, a oni nie mogą go mieć?
To, że oni zajmują się fotografią na poważnie.
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
nightelf
Ten przykręcany pierwszy grip ma dodatkowy spust migawki na wybrzuszeniu?
Ciekawe po co.
Bo z gripem inaczej trzymasz.
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
darkelf
Nie mam pewności, ale czy oświetlenie studyjne 10 lat temu było tak łatwo dostępne jak obecnie? Chodzi mi o tanie lampy studyjne i szeroki wachlarz softów. Nawet wprowadzenie tanich YongNuo to pewnego rodzaju rewolucja, dawniej lampa błyskowa byla czymś "drogim".
Ale to nie są różnice techniczne, to są różnice socjalnie i ekonomiczne - ludzie więcej kupują (bo "cyfra" stała się popularna), a jak większy popyt, to większa produkcja, a jak większa produkcja, to mniejsze jej koszty ..... itp itd.
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
darkelf
Nie mam pewności, ale czy oświetlenie studyjne 10 lat temu było tak łatwo dostępne jak obecnie? Chodzi mi o tanie lampy studyjne i szeroki wachlarz softów. Nawet wprowadzenie tanich YongNuo to pewnego rodzaju rewolucja, dawniej lampa błyskowa byla czymś "drogim".
Od 30 lat jest to samo.Nic sie nie zmienilo.30 lat temu szedlem do sklepu i kupowalem,poogladalem w katalogu poczytalem.Katalog przychodzil regularnie jak zamowilem.W sklepie jesli nie mieli to przeprosili,zamowili sprowadzili i do domu przyniesli.Teraz jest ta roznica,ze ogladasz nie w sklepie a na monitorze.Zmawiasz,dostajesz,placisz.Jak nie maja maila wysla lub zadzwonia,sms podesla,sprowadza i do domu dostarcza.
Nie-dawniej lampa blyskowa nie byla czyms drogim.
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Co do patrzenia na cropy. To ja, jak robię post procesing, nie mam wyjścia i widzę 100% powiększenie. Jakbym na tym poprzestawał, to bez body FF lub dupki MF nabawiłbym się wrzodów żołądka ... na szczęście od razu drukuję do albumu (zazwyczaj A4).
Np. wczoraj, gdybym nie miał silnych nerwów to po obejrzeniu rezultatów skanowania rolki 120 Ilforda Delta 400, musiałbym popełnić sepuku, ale na wydruku A4 zrobiła się rewelka, taka że kopara opada.
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
Od 30 lat jest to samo.Nic sie nie zmienilo.30 lat temu szedlem do sklepu i kupowalem,poogladalem w katalogu poczytalem.Katalog przychodzil regularnie jak zamowilem.W sklepie jesli nie mieli to przeprosili,zamowili sprowadzili i do domu przyniesli.Teraz jest ta roznica,ze ogladasz nie w sklepie a na monitorze.Zmawiasz,dostajesz,placisz.Jak nie maja maila wysla lub zadzwonia,sms podesla,sprowadza i do domu dostarcza.
Nie-dawniej lampa blyskowa nie byla czyms drogim.
a koszty? okta 150cm kosztuje 300zł, lampka yn kosztuje 200zł, czy przypadkiem 10 lat temu koszty nie były 10x uwzględniając inflację?
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
darkelf
To, że oni zajmują się fotografią na poważnie.
Skoro więc nie zajmujesz się fotografią na poważnie, skąd wiesz, jak nie spędzają wolnego czasu ludzie, którzy są w nią bardziej zaangażowani? I skąd przekonanie, że to właśnie powaga, a nie np. chęć dobrej zabawy, potrzeba ekspresji artystycznej, eksperymentowania, poszerzania horyzontów, jest kluczem do zrozumienia fotografii?