Odp: Namor1 - pierwsze trudne kroki OM-D
Cytat:
Zamieszczone przez
Saboor
Fajny ten przewodnik, ale widzę, że ilość technik/sposobów jest nie do ogarnięcia.
Odp: Namor1 - pierwsze trudne kroki OM-D
Cytat:
Zamieszczone przez
Namor1
Fajny ten przewodnik, ale widzę, że ilość technik/sposobów jest nie do ogarnięcia.
Kwestia czasu i praktyki. Przy czym potrzeby nie ma. Wybranie sobie jednego fajnego programu do wywoływania i wszystko z czasem przyjdzie oparte na metodzie prób i błędów… albo w ogóle można olać dopieszczanie zdjęć i poprzestać na ich robieniu i podstawowej obróbce w niezbednych przypadkach - więcej to radości daje.
Odp: Namor1 - pierwsze trudne kroki OM-D
Cytat:
Zamieszczone przez
grizz
Kwestia czasu i praktyki. Przy czym potrzeby nie ma. Wybranie sobie jednego fajnego programu do wywoływania i wszystko z czasem przyjdzie oparte na metodzie prób i błędów… albo w ogóle można olać dopieszczanie zdjęć i poprzestać na ich robieniu i podstawowej obróbce w niezbednych przypadkach - więcej to radości daje.
Ta ostatnia teza coraz silniej do mnie przemawia.
Odp: Namor1 - pierwsze trudne kroki OM-D
Cytat:
Zamieszczone przez
Namor1
Ta ostatnia teza coraz silniej do mnie przemawia.
No.U mnie ORFy surowe malo odbiegaja od gotowego JPG.
Odp: Namor1 - pierwsze trudne kroki OM-D
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
No.U mnie ORFy surowe malo odbiegaja od gotowego JPG.
Chciałeś przez to powiedzieć, że lepiej poświęcić czas na poprawianie techniki fotografowania niż na obróbkę?
Odp: Namor1 - pierwsze trudne kroki OM-D
Cytat:
Zamieszczone przez
Namor1
Chciałeś przez to powiedzieć, że lepiej poświęcić czas na poprawianie techniki fotografowania niż na obróbkę?
Że się wtrącę: Jasne! Wiesz: i w Paryżu nie zrobią.... :-D
Odp: Namor1 - pierwsze trudne kroki OM-D
Cytat:
Zamieszczone przez
Krystyna1975
Namor1 - Nauczysz się. Z czasem. Nie od razu Kraków zbudowano.
Zostało mi już tylko wypróbowanie robienia makro ze statywem [lub czymś podobnym] - nie widzę już innego sposobu na zwiększenie głębi ostrości - być może moje deliryczne ręce tak drżą, że zawsze o ten mm jest różnica miedzy tym co mierzy AF a zrobieniem zdjęcia.
Odp: Namor1 - pierwsze trudne kroki OM-D
Cytat:
Zamieszczone przez
Namor1
Zostało mi już tylko wypróbowanie robienia makro ze statywem [lub czymś podobnym] - nie widzę już innego sposobu na zwiększenie głębi ostrości - być może moje deliryczne ręce tak drżą, że zawsze o ten mm jest różnica miedzy tym co mierzy AF a zrobieniem zdjęcia.
I tu tkwi problem przy makro wylacz AF. Musisz przelaczyc sie na AF bujany. Czyli ustawiasz na aparacie sobie manualne ostrzenie, na obiektywie ustalasz skale powiekszenia tak aby fotografowana scena się miescila w kadrze lub taka skalę ( jeżeli masz juz dobraną przysłone) aby GO Tobie odpowiadało. Przykładasz oko do wizjera wykonujesz "bujanie" w przod i tyl tak aby ostrość była tam gdzie chesz i naciskasz spust. Wazne jest aby nie za mocno naciskac spust migawki. Na poczatek możesz się oprzeć o coś lub wesprzeć na łokciach. Nie ma chyba lepszej metody na ostrzenie w makro.
Ze statywem, bedzie o tyle niewygodnie że tracisz dużo czasu co przy owadach jest bardzo istotne, przy roślinach i nieruchomych rzeczach już mniej.
Zawsze zostaje jeszcze później stackowanie i wtedy GO już może być bardzo duża :-)
Odp: Namor1 - pierwsze trudne kroki OM-D
Cytat:
Zamieszczone przez
nipo80
I tu tkwi problem przy makro wylacz AF. Musisz przelaczyc sie na AF bujany. Czyli ustawiasz na aparacie sobie manualne ostrzenie, na obiektywie ustalasz skale powiekszenia tak aby fotografowana scena się miescila w kadrze lub taka skalę ( jeżeli masz juz dobraną przysłone) aby GO Tobie odpowiadało. Przykładasz oko do wizjera wykonujesz "bujanie" w przod i tyl tak aby ostrość była tam gdzie chesz i naciskasz spust. Wazne jest aby nie za mocno naciskac spust migawki. Na poczatek możesz się oprzeć o coś lub wesprzeć na łokciach. Nie ma chyba lepszej metody na ostrzenie w makro.
Ze statywem, bedzie o tyle niewygodnie że tracisz dużo czasu co przy owadach jest bardzo istotne, przy roślinach i nieruchomych rzeczach już mniej.
Zawsze zostaje jeszcze później stackowanie i wtedy GO już może być bardzo duża :-)
Dzięki za wskazówki. Próbowałem tak robić tzn. ostrzyć odsuwając i przybliżając aparat, ale przy chrobotkach musiałbym cały czas leżeć, a przy błotnistej pogodzie na razie nie ryzykowałem. Spróbuje jeszcze stawiać go na ziemi i zdalnie wyzwalać.
Odp: Namor1 - pierwsze trudne kroki OM-D
Cytat:
Zamieszczone przez
Namor1
Dzięki za wskazówki. Próbowałem tak robić tzn. ostrzyć odsuwając i przybliżając aparat, ale przy chrobotkach musiałbym cały czas leżeć, a przy błotnistej pogodzie na razie nie ryzykowałem. Spróbuje jeszcze stawiać go na ziemi i zdalnie wyzwalać.
Trudno fotografia czasem wymaga poświęceń, to się czasem leży na ziemi, stoi po kolona w bagnie lub wodzie, rano na łąkach jest przeważnie mokro i chmary komarów, które czekają na śniadanie.
Zdalne wyzwalanie to dobry pomysł, ja mimo iż trzymam aparat w rękach zawsze wyzwalam przez wężyk.
Jak masz takie obiekty, które nie uciekają to masz dużo czasu :) Możesz aparat położyć na czymś, a i czasem dobrze jest użyć blendy aby doświetlić.
Troszkę cierpliwości nie od razu to wychodzi - ja już próbuję od 4 lat, i pomału do przodu, ale jestem zadowolony bo jest to dla mnie super hobby (oderwanie od zajęć codziennych), poza tym jak patrzę na swoje pierwsze zdjęcia :roll:, teraz jest w miarę, ale długa droga jeszcze przede mną.