Wersja do druku
:grin::grin:Cytat:
Zamieszczone przez Lolita
Spryskuję tylko ciuchy w których się wybieram w krzaczory, w/g instrukcji wystarczy raz na 3 tygodnie, nawet po praniu trzyma - na szczęście prawie bezwonne.
Widok kleszcza podnoszącego odnóża i spadającego z ubrania - bezcenny :twisted:
pzdr
Zapodaj nazwe tego srodka prosze. 1/3 tygodnia przebywam w plenerze w okolicach Suchej Beskidzkiej i kleszcze niestety mamy jak w banku. Zwykle preparaty wystarczaja na naprawde krotko. Jak ty zejesz to i my bedziemy zyli...chyba :)
https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?p=340629
zacznij od mojej odpowiedzi z filmikami
oki, dzieki, cenne uwagi.
Nie wierz w te informacje - w laboratoriach to tak dobrze wygląda , w życiu niekoniecznie.Cytat:
Zamieszczone przez kasprzyk
Preparat z drugiego filmu to Avantix Bayera. Dobrze działa na psie do 4 tygodni jest tylko jeden problem, to pieroństwo wchłania się ze skóry i ma działać krążąc w krwiobiegu, podobny w składzie jest preparat rodzimej produkcji o nazwie sabunol - zabija kleszcza po pierszym łyku krwi, na świeżo jak wejdzie na miejsce pokropione preparatem.
Permertryna jest w wielu substancjach na rynku, ciężko mi tylko uwierzyć w te 3 tygodnie, jak się spryskasz przed każdym wyjciem to może zadziała. Im cieplej to te bydlaki lepiej ją metabolizują.
Pozdrawiam, zdrowia życząc. AP.
PS. Przemyśl zaszczepienie się na zapalenia mózgu przenoszone przez kleszcze.
Dzięki za informacje, co do szczepienia - zrobiłem to, tzn. muszę teraz sobie przypomnieć czy przyjąłem dwie czy trzy dawki.Cytat:
Zamieszczone przez apz
Z dzisiejszego dnia:
Remiz zwyczajny, poglądowo i do kolekcji
oraz gniazdo:
Gratuluję spotkania tak zacnego modela. Pomęcz temat, bo warto mieć ten gatunek. Ja zaobserwowałem go i fociłem tylko raz nad Biebrzą, zresztą info. dostałem od Kowala73 i Piotra Grzesia.
Nigdy nie fociłem przy gniazdach - tzn., świadomie - temu modelowi najpierw zrobiłem zdjęcie, później chcąc zawrócić auto zauważyłem gniazdo - jakieś 5- 8m od drogi (pseudo droga, dojazd do rzeki) - nie wiem czy można robić zdjęcia w bliższej odległości od tego gniazda...
pzdr
Cytat:
Zamieszczone przez kasprzyk
Zebys tylko go nie sploszyl bo w stresie gotow porzucic gniazdo (i jak jest potomstwo czy jaja).
pozdro
Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale gdzieś wyczytałem, albo słyszałem, że remizy można fotografować przy gniazdach - dziwię się też na fotoprzyrodzie - tam także większość zdjęć jest na gniazdach i nikt nie zwraca na to uwagi, z każdym innym gatunkiem jest nakaz usunięcia zdjęć.Cytat:
Zamieszczone przez nyny
pzdr