Odp: Klubowicz w Grand Press Photo
Cytat:
Zamieszczone przez
barmichal76
W takim razie czy użycie takiego, a nie innego rozwiązania technicznego (analog+powiększalnik) usprawiedliwia coś, co obecnie zwykle traktuje się za błąd fotografa? Jakbym zrobił podobne zdjęcie cyfrą i podobnie maskował w LR, to jestem przekonany, że odbiór zdjęcia byłby niekoniecznie pozytywny. Czy dla jury konkursu fotograficznego nie stanowi to problemu? Przy skrajnym podejściu mozna powiedzieć, że źle naświetlił kadr, skoro musiał "tak wyciągać" z cieni...
Myślę, że to nie błąd, a zwykła niewiedza społeczności fotograficznej, obecnie ucyfrowionej i w znakomitej większości nieznającej tradycyjnych technik, a przede wszystkim traktująca fotografie jako lustrzane odbicie rzeczywistości. Wszystko musi być wygładzone, równomiernie doświetlone. Odkrycie wysłaniania/doświetlania w wersji cyfrowej jest dziś jak odkrywanie Ameryki po raz drugi. Coś jak "wow, to tak można???". Dziś to jest błąd, bo przecież fotoedytor mógł w PS dokładnie obwieść maską odpowiednie obszary by uniknąć efektu prezentowanego na zdjęciach. Ale tam nie ma efektu halo, ani wyciągania z cieni. Tam jest operowanie ekspozycją przy wywoływaniu (co można też zrobić cyfrowo), zwracanie uwagi na ważne detale i chowanie przez doświetlenie lub niedoświetlenie nieistotnych treści.
Za mało zwraca się dziś uwagi o czym zdjęcie opowiada. Za dużo jest "gdybaniny" czy aparat złapie scenę od piwnicznego półmroku do ostrego słońca.
Odp: Klubowicz w Grand Press Photo
Cytat:
Zamieszczone przez
hades
Myślę, że to nie błąd, a zwykła niewiedza społeczności fotograficznej, obecnie ucyfrowionej i w znakomitej większości nieznającej tradycyjnych technik, a przede wszystkim traktująca fotografie jako lustrzane odbicie rzeczywistości. Wszystko musi być wygładzone, równomiernie doświetlone. Odkrycie wysłaniania/doświetlania w wersji cyfrowej jest dziś jak odkrywanie Ameryki po raz drugi. Coś jak "wow, to tak można???". Dziś to jest błąd, bo przecież fotoedytor mógł w PS dokładnie obwieść maską odpowiednie obszary by uniknąć efektu prezentowanego na zdjęciach. Ale tam nie ma efektu halo, ani wyciągania z cieni. Tam jest operowanie ekspozycją przy wywoływaniu (co można też zrobić cyfrowo), zwracanie uwagi na ważne detale i chowanie przez doświetlenie lub niedoświetlenie nieistotnych treści.
Za mało zwraca się dziś uwagi o czym zdjęcie opowiada. Za dużo jest "gdybaniny" czy aparat złapie scenę od piwnicznego półmroku do ostrego słońca.
Zgadzam się, że najważniejsza jest treść reportażu. Znam też uwarunkowania ciemni analogowej i jej ograniczenia. Rozumiem, że zabieg Tomasza Gudzowatego był celowy - wątpię przecież, że zgłosiłby do konkursu prace, które mu "nie wyszły". Nie przypominam sobie natomiast, żeby przed erą fotografii cyfrowej nagradzano prace podkreślające w ten sposób obróbkę w ciemni.
Odp: Klubowicz w Grand Press Photo
Dużo uogólnień hadesie :)
Z jednej strony "Wszystko musi być wygładzone, równomiernie doświetlone", a z drugiej jak najbardziej zbliżone do analoga. Skąd mody na winiety, ziarna, crossy. blury? Mody, gusta, tryndy, sezony... jak w życiu ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
hades
Za mało zwraca się dziś uwagi o czym zdjęcie opowiada. Za dużo jest "gdybaniny" czy aparat złapie scenę od piwnicznego półmroku do ostrego słońca.
A z tym to się w ogóle nie zgodzę :-P
Odp: Klubowicz w Grand Press Photo
Cytat:
Zamieszczone przez
hades
Za mało zwraca się dziś uwagi o czym zdjęcie opowiada. Za dużo jest "gdybaniny" czy aparat złapie scenę od piwnicznego półmroku do ostrego słońca.
Cytat:
Zamieszczone przez
bufetowa
A z tym to się w ogóle nie zgodzę :-P
Z tym twierdzeniem hadesa akurat się zgodzę. Z tym, że to kwestia raczej dwojakiego podejścia do fotografii jako hobby: jedni zajmują się fotografią, bo lubią jej techniczny aspekt (stąd rozbudowane wątki na naszym forum o sprzęcie), inni dlatego, że lubią fotografować. Dla mnie i jedni i drudzy mają to samo hobby - fotografię ;)
Odp: obróbka a "wartość" zdjęcia
A ja dlatego pisałam o uogólnieniach ;)
Odp: obróbka a "wartość" zdjęcia
Cytat:
Zamieszczone przez
bufetowa
A ja dlatego pisałam o uogólnieniach ;)
Może omówimy te aspekty przy winie w Wysowej? Będzie łatwiej i bez analogowego stukana klawiatury...
Odp: Klubowicz w Grand Press Photo
Cytat:
Zamieszczone przez
bufetowa
Skąd mody na winiety, ziarna, crossy. blury? Mody, gusta, tryndy, sezony... jak w życiu ;)
Skąd? Powtórzę się: ponowne odkrywanie Ameryki. Tym razem nie trzeba znać się na chemii, a efekt jest powtarzalny dla wszystkich. Od biedy jest gotowa aplikacja, a dla ambitniejszych opis procesu do zrobienia na warstwach w jakimś programie malarskim. Każdy może być indywidualistą do tego stopnia, że to wszystko spowszedniało. Kiedy ktoś wychodzi poza trynd, mówi się robi błąd. A kiedy ten "błąd" zyska armię naśladowców okazuje się modą. Życie prekursora nie jest usłane różami ;).
Cytat:
Zamieszczone przez
bufetowa
A z tym to się w ogóle nie zgodzę :-P
Chyba na przekór ;).
---------- Post dodany o 18:17 ---------- Poprzedni post był o 18:06 ----------
Cytat:
Zamieszczone przez
barmichal76
Zgadzam się, że najważniejsza jest treść reportażu. Znam też uwarunkowania ciemni analogowej i jej ograniczenia. Rozumiem, że zabieg Tomasza Gudzowatego był celowy - wątpię przecież, że zgłosiłby do konkursu prace, które mu "nie wyszły".
A ja myślę, że nabrał on już takiej pewności co do swojego stylu, że nie ma prac, które mu "nie wyszły". Czasami trafi się w gusta, a czasami nie. Myślę, że zastosował w tych zdjęciach coś banalnego do osiągnięcia niezwykłego skupienia. Obróbka to zawsze był drugi etap pracy nad zdjęciem. Kiedyś inaczej się nie dało. Trzeba było zrobić rzut na większą powierzchnie by obejrzeć coś większego od znaczka pocztowego i nie w negatywie. Dziś można zrobić kilka wersji tego samego obrazu w ciągu godziny, porównać je, uzyskać opinię gremium z całego świata i uśredniając wyniki pokazać najlepszą wersje trafiającą w gusta szerokiej publiczności. A mimo to ktoś eksperymentuje i idzie pod prąd. To tylko moje podejrzenie, ale bez tego zabawy ekspozycją te zdjęcia przeszły by bez echa.
Cytat:
Zamieszczone przez
barmichal76
Nie przypominam sobie natomiast, żeby przed erą fotografii cyfrowej nagradzano prace podkreślające w ten sposób obróbkę w ciemni.
Ja też sobie nie przypominam, ale nie dlatego, że tak nie było, ale dlatego, że nie przyjrzałem się zagadnieniu na tyle szczegółowo by potwierdzić Twoje słowa.