Odp: OM-D E-M5 - jak bardzo jest uszczelniany???
Jesli tak to działa, to czy nie jest to niezgodnośc towaru z umową?
Cytat ze strony federacji konsumentów:
"Niezależnie od tego czy właściwości towaru były przez nas ze sprzedawcą uzgodnione, czy nie, towar będzie niezgodny z umową również wtedy, gdy nie odpowiada oczekiwaniom opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela. Szczególne znaczenie mają zapewnienia wyrażone w oznakowaniu towaru lub reklamie, odnoszące się do właściwości towaru, w tym także termin, w jakim te właściwości towar ma zachować. Często zapewnienia reklamowe producenta znaleźć można jedynie w różnych pisemkach, ulotkach, nalepkach na towarze. Warto je zachować, szczególnie gdy produkt ma większą wartość. W razie reklamacji będziemy mogli się powołać na konkretne obietnice."
http://www.federacja-konsumentow.org...zory-pism.html
Odp: OM-D E-M5 - jak bardzo jest uszczelniany???
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Jesli tak to działa, to czy nie jest to niezgodnośc towaru z umową?
Podejrzewam, że każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie.
Odp: OM-D E-M5 - jak bardzo jest uszczelniany???
Tak mi przyszło do głowy, abstrahując od kwestii przyczyn i charakteru usterki: autor wątku samodzielnie rozkręcił i rozebrał aparat, czy to nie jest przypadkiem niezgodne z warunkami gwarancji?
Odp: OM-D E-M5 - jak bardzo jest uszczelniany???
Cytat:
Zamieszczone przez
omox
Nauczka jest więc taka, żeby filmiki z netu traktować z rezerwą, tak samo jak i opowieści użytkowników, którzy twierdzą, że sprzęt może przetrwać sztormy i burze.
Sądzę, ze istotne jest też uświadomienie sobie różnicy między 'może' a 'musi'. To, że może przetrwać nie oznacza bynajmniej że zawsze przetrwa.
2 załącznik(ów)
Odp: OM-D E-M5 - jak bardzo jest uszczelniany???
Cytat:
Zamieszczone przez
omox
Moja prywatna ocena uszczelnień po rozkręceniu korpusu jest podobna, ten aparat nie powinien być wystawiony na mocne deszcze i zachlapania. Wszystkie opowieści o falach morskich, myciu pod kranem itp. wkładam między bajki. Filmy na Youtube też nie pokazują co się stało z tymi polewanymi wodę aparatami po dłuższym czasie.
Jeśli chodzi o mnie
E-1 zalany morską falą na Szpicbergenie, która przelała się wierzchem przez zodiac i wlała się do otwartej torby - zero stresu
zdjęcia nie mam ale dostał po d... tak, że dziwiło mnie że odpalił zwłaszcza, że to morska woda...
EM-5 skąpany w błocie wczesną wiosną przygrzmocił w kałużę i błoto - działa bez zarzutów
EM-5 prywatny aparat kumpla, gdzie na każdym szkoleniu średnio dwa razy na tydzień wylewał na niego szklankę wody - działa do dziś...
https://www.youtube.com/watch?v=BcR_...ature=youtu.be
EM-1 używany w dupówach tachich że nawet miałem mokre gacie skarpetki rękawiczki mimo przyodziania goretexów - działa bez zarzutu
Patrząc na statystyki to bardziej między bajki można wkładać awaryjność i brak wodoszczelności niż odpornośc tych korpusów. Tak jak pisął Nyny - ilość opisanych awarii na ilośc opisanych męczarni, które te korpusy przeżywają to jakiś nędzny promil.
Cytat:
Zamieszczone przez
omox
Wygląda więc na to, że nieprzeczytawszy 116 strony instrukcji postąpiłem nierozważnie i w rzeczywistości być może przekroczyłem warunki bezpiecznego użytkowania aparatu.
Wygląda więc na to, że instrukcję powinno przeczytać się zawsze. Wtedy wiesz na co użytkownik może sobie pozwolic a na co nie. Albo tego przestrzegasz albo ignorujesz świadomie - jednakże licząc się z ryzykiem. Kupujesz Nikona D4, 5dmkIII czy EM-5 a tam jak wół napisane - zakres temperatury pracy 0-40 C
I teraz od Ciebie zależy czy bierzesz na siebie ryzyko i będziesz robił zdjęcia aparatami w ujemnych temperaturach czy nie.
Podobnie z EM-5 - masz opisane IPX-1 i polewanie go wodą ze szklanki przekracza wytrzymałośc sprzętu podaną przez producenta Twoje ryzyko.
Biorąc jednak pod uwagę opisy odporności EM-5 trzeba IMHO mieć sporo pecha żeby przegiąć..
IPx1 to pionowo padające krople deszczu. Sensowna ochrona to według mnie IPx7 czy IPx8 ( tyle mają TG1 )
Wtedy ze sprzętem zrobisz wszystko. GPSa kupuję z IPx7 lub IPx8 żebym mógł go stosować w kajaku czy na morzu...
Fakt posiadania uszczelnień IPx1 nie zapewnia nieśmiertelności :) jesli jednak norma jest dana na wyrostdaje swobodę w fotografowaniu w trudnych warunkach oraz mozliwość bardziej drapieżnego używania aparatu. Nie boimy się o sprzęt, nie trzymamy go w torbie ale mamy na szyi i fotografujemy gdy normalnie balibyśmy się wyjąć go z torby. Jednak zawsze należy mieć w pamięci że to IPx1 w przypadku OM-Dków. On nie ma obowiązku wytrzymać zalewania wodą przez słonia albo poziomo wtłaczanych kropel przez wiatr 30m/s Osobny temat, że wytrzymuje. Wytrzymuje, ale nie musi.... :)
Twoje ryzyko czy go wyjmiesz w takich warunkach czy nie...
A czy można wkładać między bajki...
https://forum.olympusclub.pl/attachm...0&d=1406113737
2013 rok - po numerze seryjnym dojdziesz że ta sama puszka, której używam do dziś.
A teraz zdjęcie które trochę nie wyszło z powodu zalania przez słonia...
https://forum.olympusclub.pl/attachm...2&d=1406113989
Już mija prawie ósmy miesiąc od wykonania tej fotografii. puszka doskonale radzi sobie do dziś a dostawała po tyłku w dużo gorszych warunkach. Zdjęcie gdzie jestem ubrany w GoreTexy nie do końca obrazuje warunki w jakich fotografowałem zimą na Lofotach..
Zatem jeszcze krótki filmik jak wygląda wybrzeże podczas sztormu. Nie zalała mnie żadna fala ale wiatr był tak silny że nie tylko trudno było ustać w miejscu ale krople pod ciśnieniem przełaziły przez ciuchy... Dodam, ze byłem raptem w obrębie portu za falochronami :)
https://www.youtube.com/watch?v=19KA4UfHqBs&feature=youtu.be
te rzuty kadru to efekt porywistego wiatru a ilość wody przedmuchiwanej przez przednią soczewkę obrazuje jakie to warunki.
Ta sama puszka co ze słoniami i ta sama, która teraz była na niedźwiedizach. Każdy niedowiarek może sprawdzić numery seryjne w Exifie...
Myśle, więc - z własnego punktu widzenia oceniając te aparaty - że wypowiedź o wkładaniu między bajki jest mocno nieuprawniona ;) Co nie zmienia faktu, że w obydwu przypadkach sprzęt był wystawiony na warunki trudniejsze niże te, które zgdonie z instrukcją powinien wytrzymać. bo ani polanie przez słonia to nie jest IPx1 tylko pewnie IPx5 / IPx6 ochrona przed silnymi strumieniami wody
a na Lofotach to jakieś IPx4 ochrona przed kroplami padającymi pod dowolnym kątem, ze wszystkich stron ( choć nie wiem czy w IPx5 nie wchodzimy...
Ani jeden ani drugi przypadek to nie jest pionowo padający deszcz...
Odp: OM-D E-M5 - jak bardzo jest uszczelniany???
Cytat:
Zamieszczone przez
ahutta
....
można pójść w kierunku tego co dzieje się w Ameryce, gdzie kupując herbatę w MacDonaldzie masz na kubku ostrzeżenie typu "nie wkładać penisa, bo odpadnie". Tylko czy to jest metoda?
ale czy to nie jest konsekwencja "wojny na slogany" którą marketingowcy rozkręcili? obiecywali gruszki na wierzbie a potem się zaczęli wypierać że to tylko "licencia poetica"... No to klienci zaczęli ich za każde słowo łapać i z każdego słowa rozliczać bo nikt nie lubi być robiony w trąbę...
---
ps . przestroga o kalendarzu 2015 genialna
Odp: OM-D E-M5 - jak bardzo jest uszczelniany???
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Jesli tak to działa, to czy nie jest to niezgodnośc towaru z umową?
Cytat ze strony federacji konsumentów:
"Niezależnie od tego czy właściwości towaru były przez nas ze sprzedawcą uzgodnione, czy nie, towar będzie niezgodny z umową również wtedy, gdy nie odpowiada oczekiwaniom opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela. Szczególne znaczenie mają zapewnienia wyrażone w oznakowaniu towaru lub reklamie, odnoszące się do właściwości towaru, w tym także termin, w jakim te właściwości towar ma zachować. Często zapewnienia reklamowe producenta znaleźć można jedynie w różnych pisemkach, ulotkach, nalepkach na towarze. Warto je zachować, szczególnie gdy produkt ma większą wartość. W razie reklamacji będziemy mogli się powołać na konkretne obietnice."
http://www.federacja-konsumentow.org...zory-pism.html
Wiesz co kupujesz. wiesz, że EM-5 i EM-1 ma IPx1 a TG1 ma IPx8
Co jest niezgodne z umową ? że nie przeczytałeś że coś jest IPx1 ?
Odp: OM-D E-M5 - jak bardzo jest uszczelniany???
Cytat:
Zamieszczone przez
Jan_S
ale czy to nie jest konsekwencja "wojny na slogany" którą marketingowcy rozkręcili? obiecywali gruszki na wierzbie a potem się zaczęli wypierać że to tylko "licencia poetica"... No to klienci zaczęli ich za każde słowo łapać i z każdego słowa rozliczać bo nikt nie lubi być robiony w trąbę...
Nie to akurat jest kwestia tego, że w Ameryce prawnicy żyją z takich pierdół i każdy może każdego o wszystko (wiem przesadzam) do sądu ciągnąć. Kiedyś miałem taką listę ostrzeżeń zamieszczanych na produktach w Stanach. Przy większości zaczynasz się zastanawiać jakim idiotą trzeba być, żeby a) zamieszczać takie ostrzeżenia, b) być w ten sposób ostrzeganym. Tu kilka przykładów z życia http://joemonster.org/art/16779
Cytat:
Zamieszczone przez
Jan_S
ps . przestroga o kalendarzu 2015 genialna
A bo ja złośliwy jestem ;)
Odp: OM-D E-M5 - jak bardzo jest uszczelniany???
Podczas lektury tego wątku zaskoczył mnie brak empatii części użytkowników wobec autora całego zamieszania. Mimo wszystkich zalet sprzętu Olka chyba dobrze wiemy, że zdarzają mu się buble, co niektórzy z nas doświadczyli na własnej skórze. To, że większość OMD potrafi przeżyć kataklizmy różnej maści, nie oznacza, że nie może trafić się felerny egzemplarz niezgodny ze specyfikacją. Uważam zatem, że nie w porządku, że zamiast rad i wsparcia omox dostaje zarzuty o kłamstwo i próbę oszustwa.
Odp: OM-D E-M5 - jak bardzo jest uszczelniany???
Cytat:
Zamieszczone przez
ahutta
Niestety. W telewizorni masz reklamy wszystkich możliwych środków farmakologicznych. Od tych przeciwbólowych, przez te na porost włosów, skończywszy na wspomagaczach trąbki. 1/3 ekranu to drobny maczek (czytaj gwiazdka), że masz się zaznajomić z ulotką, zapytać lekarza, farmaceuty itd. bo jak nie to kalendarza na 2015 nie zobaczysz. Zapytaj znajomych ilu czyta ulotki do tych wszystkich środków. Większość Ci powie, że nie. Taką mamy naturę.
Pewnie, można pójść w kierunku tego co dzieje się w Ameryce, gdzie kupując herbatę w MacDonaldzie masz na kubku ostrzeżenie typu "nie wkładać penisa, bo odpadnie". Tylko czy to jest metoda?
Cytat:
Zamieszczone przez
ahutta
Nie to akurat jest kwestia tego, że w Ameryce prawnicy żyją z takich pierdół i każdy może każdego o wszystko (wiem przesadzam) do sądu ciągnąć. Kiedyś miałem taką listę ostrzeżeń zamieszczanych na produktach w Stanach. Przy większości zaczynasz się zastanawiać jakim idiotą trzeba być, żeby a) zamieszczać takie ostrzeżenia, b) być w ten sposób ostrzeganym. Tu kilka przykładów z życia
http://joemonster.org/art/16779
A bo ja złośliwy jestem ;)
Musze niestety zburzyc twoj "porzadek" swiata - Polska juz wieki temu wyprzedzila w pogoni za absurdem USA - zwlaszcza tym prawnym. Nie wiem, czy przyklady zmienia twoje zdanie, ale moze ci byc ciezko wyobrazic sobie zycie bez znakomitej wiekszosci tych wszystkich przepisow, egzaminow, testow, zezwolen, wytycznych, dyrektyw, dokumentow, papierkow, licencji, upowaznien, wyjasnien, interpretacji, ustaw, rozporzadzen, itp, itd... :mrgreen:
...I pieczatek lub czasopisma...