W końcu ktoś wytłumaczył to tak, że zrozumiałam ;-) Szkoda tylko że mój aparat nie mierzy światła ;-(
Wersja do druku
W końcu ktoś wytłumaczył to tak, że zrozumiałam ;-) Szkoda tylko że mój aparat nie mierzy światła ;-(
A jaki to aparat?
Helmuth wielkie dzięki, jeśli dobrze Cię rozumiem to jeżeli między tymi dwoma zdjęciami różnica to np. 1EV naświetlam trzy lub więcej zdjęć z skokiem o o 1 EV?
Ja robiłem w ten sposób że ustawiałem korektę ekspozycji na 0 załączałem funkcję bracketing i ustawiałem tak by zrobił dwa kolejne zdjęcia o wartości +2EV i -2EV
właściwie nie aparat a obiektyw (pewien koreański fiszaj ;-), który jest w 100% manualny i nie współpracuje z moim olkiem, światła nie mierzy i muszę na pałę robić..do tej pory jakoś sobie z tym radziłam ale do hdrów niestety większa precyzja jest wymagana tak jak pisałeś żeby dokładnie doświetlić jasne i ciemne obszary...
fura sorki za mój mały off topic na Twoim wątku, już się wynoszę na swój ;-)
Nie bardzo rozumiem o jakich zdjęciach mówisz?
Jeśli o skrajnych naświetleniach, to jeśli jest 1EV, to już nie potrzebujesz więcej zdjęć :wink:
Jeśli jest np 6EV to potrzebujesz 7 zdjęć co 1EV lub 4 zdjęcia co 2EV.
Użycie braketingu to dobry sposób. Trzy zdjęcia bardzo często wystarczają. Poradniki polecają wykonanie pomiaru matrycowego i następnie wykonaniu trzech zdjęć (używając braketingu, ustawiając przesuw na zdjęcia seryjne): 0EV, -EV, +EV. Celowo nie napisałem wartości, bo poradniki (Ty też) podają 2EV, natomiast moje Olympusy (SP550 i E520) umożliwiają najwyżej 1EV (chyba, że czegoś nie wiem :roll:). Dodatkowa korzyść z braketingu przy seryjnym wyzwalaniu jest taka, że można próbować zdjęć "z ręki"- przesunęcie jest zwykle na tyle małe, że można je łatwo skorygować w programie do składania.
W sieci jest wiele poradników na ten temat, np tu
Chciałem przedstawić kolejne dwa zdjęcia które popełniłem. Dziękuję za wcześniejszą ocenę i zapraszam i tym razem. Pozdrawiam
35.
36.
Pierwsze prawie b.dobre ;) z 1,5 kroku w lewo załatwiło by problem ;)
Witaj :)
Ostatnia wrzuta "popelnionych" (35 i 36) jest krzywa, leca w lewo. W 35 podoba mi sie Twoj zamysl, ale z wykonaniem juz gorzej .Gdybys stanal dokladnie na wprost budynku i sprobowal go uchwycic tak, aby po obu stronach odbicia w wodzie zostawic rownomierna ilosc miejsca i nie obcinal rogow dachu, byloby super :)
Serdecznie dziękuję za komentarze pod ostatnią dwójką. Zdjęcie 35 od początku trochę mi nie grało ale postanowiłem je wrzucić by poddać ocenie raczej tak jak to powiedziała Nataszach zamysł niż wykonanie. Zdjęcie mam zamiar powtórzyć tym razem zastosuję się już do waszych wskazówek.
Zdjęcie 37 jest efektem mojej zabawy Zenitem 12xp i pierścieniami pośrednimi do makro. Ogólnie to nie robię tego typu zdjęć ale gdy dostałem te pierścienie za darmo grzechem byłoby nie spróbować. Oto efekt:
37.
troszkę ostrości uciekła z środka na prawe liście. chyba że taki był zamysł?
ogólnie na plus