Olek Ostrowski zjeżdza na nartach z Cho Oyu
Właśnie dostałem zdjęcia i filmy z wyprawy Olka Ostrowskiego, który zdobył Cho Oyu (8201 m n.p.m) i zjechał z niego na nartach, samotnie i bez tlenu. Dla nas miłą wiadomością jest to, że cały materiał został nagrany Olympusem EPM2, który specjalnie wybrałem do tego projektu. Jako obiektywy pracowały Samyangi 7,5 mm oraz 12 mm i to był dobry pomysł, ponieważ pracując na hiperfokalnej wyeliminowały problemy z pilnowaniem autofocusa. W takich warunkach, jak za niedługo zobaczycie, byłby to problem.
Historia samego aparatu też była ciekawa, gdyż troszkę zagapiliśmy się z terminami i pozostało kilka dni, a epm2 był niedostępny (mój sprzedałem bratu). Znaleźliśmy na allegro jeden egzemplarz, ale z pękniętą szybką nad wyświetlaczem, poprzedni właściciel uderzył o coś w tym miejscu. Mimo to aparat działał. A że akurat mieliśmy roadshow w Warszawie, zjechaliśmy z trasy po Olympusa gdzieś tam po drodze. Właściciel myślał, że kupujemy go na części i mocno się dziwił, gdy się dowiedział, że aparat ma iść na wyprawę na ośmiotysięcznik.
Sprzęt, mimo uszkodzonej szybki, spisał się świetnie. 100 GB zdjęć i filmów, a wszystko technicznie udane. Zresztą kompozycyjnie również, Olek okazał się mieć oko do zdjęć i filmów. Teraz czeka mnie dużo pracy ze złożeniem tego w film. Specjalnie na tę okazję nagrywaliśmy wywiad pod Mięguszowieckimi Szczytami. Całość zapowiada się ciekawie, a na pewno bardzo interesującego dla sympatyków gór. Wkrótce wrzucę zdjęcia, a na sam film będziemy musieli trochę poczekać, gdyż chcę to zrobić porządnie. Naprawdę żal byłoby nie skorzystać z okazji.
Odp: Olek Ostrowski zjeżdza na nartach z Cho Oyu
Chodziłem kiedyś na jakieś zajęcia na UJ z Olkiem. Gratuluję wyczynu, jednak moim zdaniem to niepotrzebne igranie ze śmiercią i straszne egoistyczne podejście do życia. Pewnie rodzina tam o mało na zawał nie zeszła.
Odp: Olek Ostrowski zjeżdza na nartach z Cho Oyu
Zapowiada się ciekawie. Czekamy.
Odp: Olek Ostrowski zjeżdza na nartach z Cho Oyu
Cytat:
Zamieszczone przez
luc4s
Gratuluję wyczynu, jednak moim zdaniem to niepotrzebne igranie ze śmiercią i straszne egoistyczne podejście do życia. Pewnie rodzina tam o mało na zawał nie zeszła.
Jak się to dobrze rozegra to nie jest jakoś bardzo niebezpiecznie. Tak w ogóle bardziej się boję jechać przez Polskę samochodem niż przejść Orlą Perć. Prawdopodobnie statystycznie większa szansa zginąć na drogach.
Odp: Olek Ostrowski zjeżdza na nartach z Cho Oyu
Cytat:
Zamieszczone przez
Janko Muzykant
Jak się to dobrze rozegra to nie jest jakoś bardzo niebezpiecznie. Tak w ogóle bardziej się boję jechać przez Polskę samochodem niż przejść Orlą Perć. Prawdopodobnie statystycznie większa szansa zginąć na drogach.
No polemizowałbym, zresztą Orla to inna zupełnie para kaloszy. nie ta wysokość.... Zobacz ile Polaków, którzy zdobywali ośmiotysięczniki jeszcze żyje, a ile zginęło w górach. Owszem, można to kochać, sam sporo łaźę i choć nie kręci mnie nic ponad trekking, na 5 tys. m npm byłem, ale powyżej 6 tys. ryzyko, że coś się stanie rośnie pewnie logarytmicznie. To dobry sport dla ludzi, którzy nie mają rodziny, przyjaciół. Cóż, zginiesz w górach, twój wybór, jednak zupełnie nie potrzebna była śmierć m.in. P. Morawskiego, A. Hajzera, osób, których dzieci muszą się teraz wychowywać bez ojców. Olek z tego co mi wiadomo pojechał z braku środków sam. Fajnie udało się, super. Jednak złamał podstawową zasadę w górach, która mówi, że w góry się samotnie nie idzie.
Odp: Olek Ostrowski zjeżdza na nartach z Cho Oyu
Cytat:
Zobacz ile Polaków, którzy zdobywali ośmiotysięczniki jeszcze żyje, a ile zginęło w górach.
Myślę że ci co się na to piszą są tego świadomi. Być może nie obawiają się takiej śmierci? Mnie osobiście bardziej przeraża konanie w pieluszce w polskim szpitalu niż udapek z wysokości w Himalajach.
Odp: Olek Ostrowski zjeżdza na nartach z Cho Oyu
Cytat:
Zamieszczone przez
Marek86
Myślę że ci co się na to piszą są tego świadomi. Być może nie obawiają się takiej śmierci? Mnie osobiście bardziej przeraża konanie w pieluszce w polskim szpitalu niż udapek z wysokości w Himalajach.
Nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi. Nie chodzi o strach przed śmiercią, a egoizm w stosunku do rodziny.
Odp: Olek Ostrowski zjeżdza na nartach z Cho Oyu
Oooooo nareszcie coś ciekawego. Czekamy na cokolwiek ;)
Odp: Olek Ostrowski zjeżdza na nartach z Cho Oyu
1 załącznik(ów)
Odp: Olek Ostrowski zjeżdza na nartach z Cho Oyu
Film się montuje, zdjęcia obrobione, ale nie mogę ich wypuścić wcześniej, zanim pojawią się oficjalnie. Na zachętę akcja spod Mięguszowieckich Szczytów:
Załącznik 134425
Film będzie dość długi, 30-40 minut, gratka dla fanów tematu gór. A że chciałbym go wypieścić, to też pewnie jeszcze z tydzień to potrwa. Zresztą premiera uwarunkowana jest jakimiś układami ze sponsorami więc dokładnie nie umiem powiedzieć, kiedy go zobaczymy. Ale jak już będzie można, na pewno się pochwalę :)