Amatorski Test Olympus Mju 770SW
Przedstawiam bardzo amatorski test powyższego aparatu, bardziej to będą przemyślenia i spostrzeżenia, niż zabawa z tablicami pomiarowymi jak to widać w czaspismach. Formę zachowam podobną jak to zrobił kolega celebrity_plus gdy opisywał model Olympus Fe-250 (test ).
Specyfikacja
Trochę suchej specyfikacji aby było wiadomo o czym jest mowa:
- Wodoszczelność do głębokości 10m,
- Odporność na uderzenia ( odpowiada upadkowi z wysokości do 1.5m),
- Odporność na zgniatanie ciężarem do 100kg,
- Odporność na niskie temperatury do -10°C,
- 7.1 megapiksela,
- Metalowy korpus w trzech wersjach kolorystycznych: Granatowej, Tytanowej, Czekoladowej,
- Technologia BrightCapture dla lepszego fotografowania w słabych warunkach oświetleniowych – nawet w trybach dla fotografii podwodnej,
- 6.4cm/2.5” ekran HyperCrystal LCD zawierający 230,000 pikseli,
- Obiektyw z 3-krotnym zoomem optycznym 38-114mm (odpowiednik dla aparatu małoobrazkowego) 1:3.5-5.0, z optycznie składaną drogą światła oraz powłokami soczewek przyczyniającymi się do spływania wody,
- Podświetlanie one-touch,
- 25 programów tematycznych w tym 4 tryby dla fotografii podwodnej,
- Wskaźnik ciśnienia wody na ekranie,
- Funkcja rejestrowania sekwencji filmowych z dźwiękiem,
- Pamięć wewnętrzna plus gniazdo dla kart pamięci xD-Picture Card,
- 25 wersji językowych interfejsu obsługi,
- Możliwość kupienia obudowy do fotografii podwodnej PT-035 (wodoszczelność do 40m).
Opis
Pewnie kojarzycie filmiki reklamowe, których dość dużą ilość można spotkać w internecie, np. facet je zupę i przy okazji namacza aparat, lub psa, który pożera aparat, a właściciel stara sie mu go wyrwać z pyska i robi przy okazji sobie zdjęcia. Tak więc to ten i ten sam, no może nie, to jest nowszy model. Tak czy inaczej jest anty, anty, anty. Musze się przyznać że sprawdziłem czy to co ma naklejone z przodu to nie jest dla picu (czyli, odporny do 10m głębokości – no tu nie do końca bo basen był płytki, nacisk 100kg – też nie do końca bo dziewczę było lżejsze i miało gołe stopy, nie sprawdzałem tylko upadku z 1,5 m i nie mam zamiaru sprawdzać - bo jak sie rozwali to będzie moja wina, a aparacik Olkowy użyczony na legitymacje studencką.
Co do tego namaczania w basenie to sprawa jest rewelacyjna. Byłem z kolegą i jego kilkumiesięczną wnusią na basenie takim dla bobasów, gdzie je tam sie uczy pływać za młodu – czy coś takiego.
Sprawa wyglądała tak, że cała armia tatuśków z aparatami i kamerami, w sotosownej odległości tak 10m, co bym im brzdące sprzętu nie pomoczyły, uwiecznia swoje pociechy. Natomiast mój znajomy podszedł niepewnie i rzucił aparat Pani instruktor do basenu. Kobieta popatrzyła się na niego jak na debila, zresztą tak jak całe towarzystwo, ale po krótkim wyjaśnieniu dała nurka po aparat. Zadanie jasne: zrobić dziecku kilka fotek z pierwszej linii frontu.
Nie inaczej mama dzidzie wzięła za główkę i zrobiła jej lekcje nurkowania, a Pani instruktor robiła fotki pod wodą i nad. Muszę powiedzieć, że wszyscy byli pod wrażeniem i sie dobrze bawili, no może poza samą dzidzią
Chcę tylko napomną, że to przytapianie dzieci nie jest podobno groźne, a nawet wskazane.
Test wodoodporności zdany na 6/6, frajdy przy tym co nie miara + niezapomniane ujęcia. Dodatkowo pobyt na basenie zaowocował tym że kilkanaście osób spisało sobie firmę i model aparatu ;)
Budowa, design, obsługa
Krótko i treściwie, nie będę sie rozpisywał bo w sumie wniosek mam jeden, wykonanie jest perfekcyjne :!: . Aparat jak na takiego mikrusa jest dosyć ciężki, 155g (w sumie jest to uzasadnione patrząc na jego parametry odporności). Mju 770 SW sprawia wrażenie wyciętego z jednego kawałka metalu (włącznie z przyciskami, które praktycznie są w jednej płaszczyźnie z obudową), jest bardzo solidny. Klapki do USB i do baterii są solidnie zabezpieczone przed samoczynnym otwarciem. Chociaż tu muszę przyznać, że zamknięcie do zasilania w porównaniu do zamknięcia do portu USB wygląda, że tak powiem "leciwie" - co nie zmienia faktu, że jest solidne.
LCD - duży, jasny, czytelny, trudno rysowalny - czy coś więcej mam pisać ? Chyba nie potrzeba.
Menu jest w sumie podobne do tego z aparatów z serii Fe i Mju, bardzo czytelne i proste w obsłudze(do tego mamy język polski - który ułatwi obsługe każdemu początkującemu użytkownikowi).
Zdjęcia z błyskiem
W porównaniu z poprzednimi konstrukcjami (używam Fe-190) poprawiono zdjęcia wykonywane z lampą błyskową. Tak jak w poprzednich modelach można zauwazyć dominatę trupich, bladych kolorów tak tego już tu nie ma. Zdjęcia przy użyciu lampy błyskowej wychodza bardzo ładnie nasycone, tak jakby były robione w słoneczny dzień.
Praca AF
AF działa też lepiej niż to ma się w poprzednikach, trafia dużo pewniej.:D i szybciej. Nie ma juz takiego nagminnego przejeżdżania punktu ostrości przez AF w tą i spowrotem aż w końcu załapie , teraz to sie odbywa dość szybko i na szczęście celnie.
Jedyny mój zarzut to to, że mógłby mieć jakiegoś manuala, niestety aparat to automat. Może poza kilkoma funkcjami które można ustawić ręcznie.
- pomiar światła: punktowy, ESP
- czułość: ISO 80, 100, 200, 400, 800, 1600
- tryb makro
- tryb robienie zdjęć: ciągły, pojedyncze klatki
- jak coś mi się przypomni to dopisze.
- zmiana balansu bieli, poza automatycznym jest kilka do wyboru.
Gdzieś ktoś zadał pytanie:
„To ze pod wodą z kranu nic się nie będzie działo to rozumiem -ale jak wygląda sprawa maczania go w basenie albo wodzie morskiej? Czy po2-3 latach dalej będzie szczelny?
W obudowach podwodnych konserwuje się i wymienia uszczelki - jak to ma się w mju? „
Odpowiadam, chociaż nie miałem instrukcji, w sumie też nie miałem nawet opakowania bo aparat świeży jak bułeczki w piekarni z rana.
1. Co do zabawy w basenie to już pisałem. Z tego co mi wiadomo to aparat może być maxymalnie w wodzie (ciągle) przez godzinę.
2. Co do konserwacji uszczelek to chyba trzeba to robić raz do roku(oczywiście w serwisie na gwaracji).
Jakość zdjęć
Test ISO (to chyba jakaś choroba, aby za każdym razem gdy sie testuje aparat pokazywać ten test, czy on tyle aż znaczy ? )
ISO 80 - full
ISO 80 - crop
Kadr prosto z aparatu(ok 3Mb) - http://www.olympusclub.pl/fotomic/te...c160001_80.jpg
ISO 100 - full
ISO 100 - crop
Kadr prosto z aparatu(ok 3Mb) - http://www.olympusclub.pl/fotomic/te...160002_100.jpg
ISO 200 - full
ISO 200 - crop
Kadr prosto z aparatu(ok 3Mb) - http://www.olympusclub.pl/fotomic/te...160003_200.jpg
ISO 400 - full
ISO 400 - crop
Kadr prosto z aparatu(ok 3Mb) - http://www.olympusclub.pl/fotomic/te...160004_400.jpg
ISO 800 - full
ISO 800 - crop
Kadr prosto z aparatu(ok 3Mb) - http://www.olympusclub.pl/fotomic/te...160005_800.jpg
ISO 1600 - full
ISO 1600 - crop
Kadr prosto z aparatu(ok 3Mb) - http://www.olympusclub.pl/fotomic/te...60006_1600.jpg
Przykładowe zdjęcia
Podsumowanie
Napiszę krótko ponieważ pisarz ze mnie kiepski. Moim zdaniem jest to idealny aparat na wszelakie wycieczki i wakacje (morze, góry). Jego odporność na warunki fizyczne daje pewność, że raczej nie powinien nas zawieść gdy zniknie gdzieś w piasku na plaży, zanurkuje w ocenianie, czy obije o skały w górach. Idealna propozycja dla osób które często podróżują, oczekują dobrej jakości zdjęć, a nie mają ochoty nosić ciężkiego aparatu.
Więcej informacji technicznych można znaleźć na stronie Olymusa:
http://www2.olympus.pl/consumer/29_m...SW_Details.htm
Dziękuję firmie Olympus Polska Sp. z o.o. za wypożyczenie aparatu. Szczególnie Pani Sylwi Kuptel.