Przedstawiam bardzo amatorski test powyższego aparatu, bardziej to będą przemyślenia i spostrzeżenia, niż zabawa z tablicami pomiarowymi jak to widać w czaspismach. Formę zachowam podobną jak to zrobił kolega celebrity_plus gdy opisywał model Olympus Fe-250 (test ).
Specyfikacja
Trochę suchej specyfikacji aby było wiadomo o czym jest mowa:
- Wodoszczelność do głębokości 10m,
- Odporność na uderzenia ( odpowiada upadkowi z wysokości do 1.5m),
- Odporność na zgniatanie ciężarem do 100kg,
- Odporność na niskie temperatury do -10°C,
- 7.1 megapiksela,
- Metalowy korpus w trzech wersjach kolorystycznych: Granatowej, Tytanowej, Czekoladowej,
- Technologia BrightCapture dla lepszego fotografowania w słabych warunkach oświetleniowych – nawet w trybach dla fotografii podwodnej,
- 6.4cm/2.5” ekran HyperCrystal LCD zawierający 230,000 pikseli,
- Obiektyw z 3-krotnym zoomem optycznym 38-114mm (odpowiednik dla aparatu małoobrazkowego) 1:3.5-5.0, z optycznie składaną drogą światła oraz powłokami soczewek przyczyniającymi się do spływania wody,
- Podświetlanie one-touch,
- 25 programów tematycznych w tym 4 tryby dla fotografii podwodnej,
- Wskaźnik ciśnienia wody na ekranie,
- Funkcja rejestrowania sekwencji filmowych z dźwiękiem,
- Pamięć wewnętrzna plus gniazdo dla kart pamięci xD-Picture Card,
- 25 wersji językowych interfejsu obsługi,
- Możliwość kupienia obudowy do fotografii podwodnej PT-035 (wodoszczelność do 40m).
Opis
Pewnie kojarzycie filmiki reklamowe, których dość dużą ilość można spotkać w internecie, np. facet je zupę i przy okazji namacza aparat, lub psa, który pożera aparat, a właściciel stara sie mu go wyrwać z pyska i robi przy okazji sobie zdjęcia. Tak więc to ten i ten sam, no może nie, to jest nowszy model. Tak czy inaczej jest anty, anty, anty. Musze się przyznać że sprawdziłem czy to co ma naklejone z przodu to nie jest dla picu (czyli, odporny do 10m głębokości – no tu nie do końca bo basen był płytki, nacisk 100kg – też nie do końca bo dziewczę było lżejsze i miało gołe stopy, nie sprawdzałem tylko upadku z 1,5 m i nie mam zamiaru sprawdzać - bo jak sie rozwali to będzie moja wina, a aparacik Olkowy użyczony na legitymacje studencką.
Co do tego namaczania w basenie to sprawa jest rewelacyjna. Byłem z kolegą i jego kilkumiesięczną wnusią na basenie takim dla bobasów, gdzie je tam sie uczy pływać za młodu – czy coś takiego.
Sprawa wyglądała tak, że cała armia tatuśków z aparatami i kamerami, w sotosownej odległości tak 10m, co bym im brzdące sprzętu nie pomoczyły, uwiecznia swoje pociechy. Natomiast mój znajomy podszedł niepewnie i rzucił aparat Pani instruktor do basenu. Kobieta popatrzyła się na niego jak na debila, zresztą tak jak całe towarzystwo, ale po krótkim wyjaśnieniu dała nurka po aparat. Zadanie jasne: zrobić dziecku kilka fotek z pierwszej linii frontu.
Nie inaczej mama dzidzie wzięła za główkę i zrobiła jej lekcje nurkowania, a Pani instruktor robiła fotki pod wodą i nad. Muszę powiedzieć, że wszyscy byli pod wrażeniem i sie dobrze bawili, no może poza samą dzidzią
Chcę tylko napomną, że to przytapianie dzieci nie jest podobno groźne, a nawet wskazane.
Test wodoodporności zdany na 6/6, frajdy przy tym co nie miara + niezapomniane ujęcia. Dodatkowo pobyt na basenie zaowocował tym że kilkanaście osób spisało sobie firmę i model aparatu
Budowa, design, obsługa
Krótko i treściwie, nie będę sie rozpisywał bo w sumie wniosek mam jeden, wykonanie jest perfekcyjne. Aparat jak na takiego mikrusa jest dosyć ciężki, 155g (w sumie jest to uzasadnione patrząc na jego parametry odporności). Mju 770 SW sprawia wrażenie wyciętego z jednego kawałka metalu (włącznie z przyciskami, które praktycznie są w jednej płaszczyźnie z obudową), jest bardzo solidny. Klapki do USB i do baterii są solidnie zabezpieczone przed samoczynnym otwarciem. Chociaż tu muszę przyznać, że zamknięcie do zasilania w porównaniu do zamknięcia do portu USB wygląda, że tak powiem "leciwie" - co nie zmienia faktu, że jest solidne.
LCD - duży, jasny, czytelny, trudno rysowalny - czy coś więcej mam pisać ? Chyba nie potrzeba.
Menu jest w sumie podobne do tego z aparatów z serii Fe i Mju, bardzo czytelne i proste w obsłudze(do tego mamy język polski - który ułatwi obsługe każdemu początkującemu użytkownikowi).
Zdjęcia z błyskiem
W porównaniu z poprzednimi konstrukcjami (używam Fe-190) poprawiono zdjęcia wykonywane z lampą błyskową. Tak jak w poprzednich modelach można zauwazyć dominatę trupich, bladych kolorów tak tego już tu nie ma. Zdjęcia przy użyciu lampy błyskowej wychodza bardzo ładnie nasycone, tak jakby były robione w słoneczny dzień.
Praca AF
AF działa też lepiej niż to ma się w poprzednikach, trafia dużo pewniej.i szybciej. Nie ma juz takiego nagminnego przejeżdżania punktu ostrości przez AF w tą i spowrotem aż w końcu załapie , teraz to sie odbywa dość szybko i na szczęście celnie.
Jedyny mój zarzut to to, że mógłby mieć jakiegoś manuala, niestety aparat to automat. Może poza kilkoma funkcjami które można ustawić ręcznie.
- pomiar światła: punktowy, ESP
- czułość: ISO 80, 100, 200, 400, 800, 1600
- tryb makro
- tryb robienie zdjęć: ciągły, pojedyncze klatki
- jak coś mi się przypomni to dopisze.
- zmiana balansu bieli, poza automatycznym jest kilka do wyboru.
Gdzieś ktoś zadał pytanie:
„To ze pod wodą z kranu nic się nie będzie działo to rozumiem -ale jak wygląda sprawa maczania go w basenie albo wodzie morskiej? Czy po2-3 latach dalej będzie szczelny?
W obudowach podwodnych konserwuje się i wymienia uszczelki - jak to ma się w mju? „
Odpowiadam, chociaż nie miałem instrukcji, w sumie też nie miałem nawet opakowania bo aparat świeży jak bułeczki w piekarni z rana.
1. Co do zabawy w basenie to już pisałem. Z tego co mi wiadomo to aparat może być maxymalnie w wodzie (ciągle) przez godzinę.
2. Co do konserwacji uszczelek to chyba trzeba to robić raz do roku(oczywiście w serwisie na gwaracji).
Jakość zdjęć
Test ISO (to chyba jakaś choroba, aby za każdym razem gdy sie testuje aparat pokazywać ten test, czy on tyle aż znaczy ? )
ISO 80 - full
ISO 80 - crop
Kadr prosto z aparatu(ok 3Mb) - http://www.olympusclub.pl/fotomic/te...c160001_80.jpg
ISO 100 - full
ISO 100 - crop
Kadr prosto z aparatu(ok 3Mb) - http://www.olympusclub.pl/fotomic/te...160002_100.jpg
ISO 200 - full
ISO 200 - crop
Kadr prosto z aparatu(ok 3Mb) - http://www.olympusclub.pl/fotomic/te...160003_200.jpg
ISO 400 - full
ISO 400 - crop
Kadr prosto z aparatu(ok 3Mb) - http://www.olympusclub.pl/fotomic/te...160004_400.jpg
ISO 800 - full
ISO 800 - crop
Kadr prosto z aparatu(ok 3Mb) - http://www.olympusclub.pl/fotomic/te...160005_800.jpg
ISO 1600 - full
ISO 1600 - crop
Kadr prosto z aparatu(ok 3Mb) - http://www.olympusclub.pl/fotomic/te...60006_1600.jpg
Przykładowe zdjęcia
Podsumowanie
Napiszę krótko ponieważ pisarz ze mnie kiepski. Moim zdaniem jest to idealny aparat na wszelakie wycieczki i wakacje (morze, góry). Jego odporność na warunki fizyczne daje pewność, że raczej nie powinien nas zawieść gdy zniknie gdzieś w piasku na plaży, zanurkuje w ocenianie, czy obije o skały w górach. Idealna propozycja dla osób które często podróżują, oczekują dobrej jakości zdjęć, a nie mają ochoty nosić ciężkiego aparatu.
Więcej informacji technicznych można znaleźć na stronie Olymusa:
http://www2.olympus.pl/consumer/29_m...SW_Details.htm
Dziękuję firmie Olympus Polska Sp. z o.o. za wypożyczenie aparatu. Szczególnie Pani Sylwi Kuptel.